Wyspa, rozdział 20

1.5KReport
Wyspa, rozdział 20

Rozdział 20

Po ponownym połączeniu się z grupą nad jeziorem wszyscy wróciliśmy do obozu, zmęczeni i szczęśliwi. Zabawy Janie z Christopherem sprawiły, że była napalona i niespełniona, więc resztę energii wykorzystałem na ruchanie jej przed snem, zabawiając ją opowieściami o moich ostatnich spotkaniach seksualnych z Alyssą i Alison. Zasugerowałem, że być może będzie musiała porozmawiać z Madison; dziewczyna była trochę przedwcześnie rozwinięta dla jej własnego dobra. Zaskoczyła mnie, przyznając, że nic nie wyszło z wyprawy na polowanie z drużyną hokejową na trawie. Ani nie złapali świni, ani nie mieli żadnego „świętowania” takiego, jakiego szukała Janie. – Jesteś pewien, że lubią kobiety? – zapytała żałośnie, z ochotą podskakując na moim fiucie.

– Bez dwóch zdań – zapewniłem ją. „Musieli nie być w nastroju po nieudanym polowaniu. Spróbuj ponownie jutro, a może być inaczej”. Osiągnęliśmy orgazm w cudownym związku, po czym zasnęliśmy szczęśliwie w swoich ramionach.

Następny poranek wstał pochmurny i wietrzny. Wyglądało na to, że zbliża się deszcz. Po śniadaniu i porannej kąpieli poleciłem niektórym rannym ptaszkom pomóc zabezpieczyć i przykryć nasze zapasy, żeby nie zamoczyły. Prysznic okazał się dość minimalny i był prawie przyjemny. Dzieci i kilkoro dorosłych bawiło się w ulewie, dopóki trwała. Wkrótce jednak szkwał minął i słońce świeciło mocniej niż kiedykolwiek.

Janie i myśliwi ponownie wyruszyli, aby spróbować szczęścia w zdobyciu kolejnej świni. Ze względu na nią miałem nadzieję, że dostanie też trochę cipki, kiedy jej nie będzie (plus chciałem usłyszeć historię, kiedy będę ją pieprzył dziś wieczorem). Wędrowałem bez celu po plaży, pomagając Horace'owi i hippisom, którzy skończyli kurnik i umieścili w nim nasz drób. Nakarmiłem kozy, które najwyraźniej dobrze przystosowały się do życia w obozie. Byłem rozbawiony i trochę wzruszony, widząc skupisko kobiet wokół Dkembe. Nic tak nie pobudza instynktu macierzyńskiego jak mężczyzna cierpiący z powodu straty takiej jak jego. Cieszyłem się, że członkowie naszej społeczności tak bardzo się wspierali. Właściwie zastanawiałem się, dlaczego wydaje się, że na plaży nie ma zgniłych jabłek. Wydawało się, że sprzeciwia się wszelkim ludzkim zachowaniom. Powinniśmy mieć jednego symbolicznego dupka, prawda? Jak zwykle jednak mój mózg zdawał się nie chcieć rozważać nieprzyjemnych tematów przez bardzo długi czas i ta ścieżka myślowa została wewnętrznie odcięta dość szybko.

Stu podszedł do mnie i zapytał, czy wysłucham pomysłu pod nieobecność Janie.

– Jasne – powiedziałem. „Co masz na myśli?”

„Pamiętasz plażę po drugiej stronie wyspy, gdzie znaleźliśmy tę sieć?” Ukłoniłem się. „Cóż, myśleliśmy. To trochę przytłaczające, być tak zapiętym na ostatni guzik z tymi wszystkimi dziećmi i innymi ludźmi wokół”. Tylko hipis mógł uważać tę plażę za „zapiętą na guziki”, pomyślałem z rozbawieniem. „A co by było, gdybyśmy wyznaczyli drugą plażę jako strefę „odzież opcjonalną”? W ten sposób moglibyśmy czuć się bardziej komfortowo i nie musielibyśmy się martwić, że kogoś urazimy”.

– Nie mam z tym żadnego problemu – powiedziałem. – Myślę, że Janie też nie będzie miała nic przeciwko. Prawdopodobnie będziesz musiał znosić szpiegowanie przez dzieci, ale podejrzewam, że dość szybko się do tego przyzwyczają. Dorośli to ci, którzy mają problemy z nagością. Może zrobicie jakiś znak i porozmawiamy o wywieszeniu go, kiedy łowcy wrócą później?

– Słusznie – skomentował Stu, uderzając mnie pięścią. Powlókł się z powrotem do swojej załogi, aby przekazać im nowiny. Zachichotałam, zastanawiając się, czy w końcu wszyscy będą zmierzać ku plaży nudystów. W końcu możemy skończyć jako kolonia nudystów! Janie czułaby się jak w domu.

Zauważyłem dalej na plaży, że cheerleaderki zorganizowały się i wydawało się, że mają własne ćwiczenia i sesję dopingowania. Musiały być zainspirowane naszymi zajęciami taekwondo, pomyślałem. Zastanawiałem się, czy nie podejść i popatrzeć, ale nie chciałem, żeby się zawstydzili lub myśleli o mnie jak o zboczeńcu (chociaż dobrowolnie przyznaję, że nim jestem). Może później zrobią wystawę i wszyscy będziemy mogli obejrzeć. Ta myśl lekko poruszyła moim kutasem.

Moje fantazje przerwał Tran, który pojawił się cicho u mojego boku, zaskakując mnie. – Przyszedłeś pomóc mojej dziewczynie? – zapytała swoim pidginowym angielskim.

— Czy ona jest ranna? – zapytałem zaniepokojony.

"Nie? Nie. Potrzebuje pomocy. Panna Janie mówi, że proszę. Bądź dobry i jej pomóż. Muszę ją nauczyć, a ty mi pomóż.

Byłem zdumiony, co miała na myśli, ale skoro Janie kazała jej mnie zapytać, to musiało być w porządku. Zastanawiałem się, czy chce szkolenia medycznego. Była pielęgniarką czy co? Poprowadziła mnie ścieżką obok stawu, a potem wokół zbocza większego szczytu w kierunku południowo-wschodnim. Podążaliśmy prymitywnym szlakiem wydeptanym w dżungli i zdałem sobie sprawę, że kierujemy się do gorących źródeł. Próbując ustalić, czego dokładnie Tran ode mnie chce, zapytałem: „Więc pracujesz w medycynie?”

"NIE. Robię masaż. Pracuję w DC, ale teraz przeprowadzamy się do Korei. Moja siostra zakłada nowe miejsce w Seulu. Przeprowadziła się z Ho Chi Minh City i chce, żebym przyjechał.

Wyobrażałem sobie, że potrzebuje porady w rodzaju chiropraktyki i martwiłem się, że będzie rozczarowana moim brakiem wiedzy. W dzisiejszych czasach zwykli lekarze medycyny nie przeszli żadnego szkolenia w zakresie manipulacji, tylko osteopaci. Już otwierałem usta, żeby jej to powiedzieć, kiedy skręciliśmy za róg i dotarliśmy do gorących źródeł.

Nic nie wyszło z moich ust, ale mimo to pozostały otwarte. Tran i jej córka ułożyły rząd poduszek do siedzenia przykrytych ręcznikiem w prowizoryczny stół do masażu. Obok wody stało kilka wiader, a drugie puste leżało na boku. Wokół wiader stały różne butelki i słoiki, a za nimi siedział Truk, ubrany w cienką białą bawełnianą sukienkę.

Uśmiechnęła się i skłoniła, kiedy mnie zobaczyła, a ja odwzajemniłem powitanie, całkowicie zakłopotany. Spojrzałem pytająco na Tran, a ona wskazała mi „stolik”. „Truk musi się odpowiednio nauczyć masażu. Idzie do pracy w salonie mojej siostry, kiedy dojeżdżamy do Seulu. Jeśli dotrzemy do Seulu – poprawiła się, lekko marszcząc brwi. „Ona musi się uczyć na człowieku. Panna Janie mówi, że nadajesz się na trening. Zrobiła, prawda? Zacząłem rozumieć, co to może oznaczać, ale pomyślałem, że nie będę wyciągał pochopnych wniosków.

„To jest to, co chcesz robić?” – zapytałem dziewczynę. Nieśmiało skinęła głową na „tak”. „I zgadzasz się z tym?” Powiedziałem do jej matki.

"Tak tak!" nalegała. „Ona musi się uczyć. Kobieta nie nadaje się do treningu.

„OK, chyba. Co chcesz, abym zrobił?"

„Połóż się na brzuchu”. Podała mi ręcznik i wskazała na poduszki. „Zdejmij ubranie i połóż się tutaj”. Patrzyłem na nią wytrzeszczonymi oczami przez minutę, po czym wzruszyłem ramionami i odwróciłem się, rozbierając się szybko i owijając ręcznik wokół talii. Położyłem się, zastanawiając się, co do cholery będzie dalej. Słyszałem, jak ta dwójka rozmawiała szybko po wietnamsku i trochę stukania wiadrami i słoikami. Nastąpiła pauza, po czym ciepła, pachnąca woda zaczęła zalewać moje plecy. Musieli zdobyć jakieś zioła czy coś i umieścić je w wiadrze z źródlaną wodą. Czułem się cudownie i westchnąłem. Woda zaczynała się od mojej głowy i sięgała aż do stóp. W powietrzu pojawiło się więcej Wietnamczyków, a potem poczułem mydlaną szmatę obmywającą moje plecy. To było trochę agresywne, ale nie bolesne. Wyglądało to na dobry peeling. Szorowanie przesunęło się w dół moich pleców, a potem ręcznik został ściągnięty w dół, a moje pośladki zostały wyszorowane równie dokładnie. Ręcznik został ponownie zarzucony na mój tyłek, a potem zaczęła na moich udach, stopniowo docierając do moich stóp. Szmata zniknęła, a małe palce zaczęły wbijać się w podeszwę mojej stopy, która była teraz cała śliska. Używając kłykci i dłoni, a także palców, uderzała w każdy punkt nacisku na mojej stopie. Starałam się nie krzyczeć, ale było to dość bolesne. Udało mi się ograniczyć do lekkiego skręcania, gdy głęboki masaż przeskoczył na moją drugą stopę. Po drugiej stronie było równie brutalnie, więc zacisnąłem zęby i przeczekałem. Skończyła ze stopami, a ja stopniowo rozluźniłem się, zdając sobie sprawę, że faktycznie dobrze mi to zrobiło.

„Teraz się odwróć” – poinstruowano mnie. Zrobiłam to i byłam oszołomiona, widząc Truk zupełnie nagą, z sukienką starannie złożoną na bok. Była malutka, około 5'2", prawdopodobnie mniej niż 100 funtów. Miała małe piersi, w zasadzie jasnobrązowe guzki z grubymi brązowymi sutkami na końcach i niewielką ilość prostych, czarnych łon na jej wzgórku.

"Hej!" Powiedziałem z niemałym niepokojem. "Ile ona ma lat? Czy to jest ok?"

– Ona ma 14 lat – odparł Tran. „Jest gotowa do pracy. To jak robimy rzeczy. Bądź dobrą pomocą i bądź spokojny”.

Nie wiedząc dokładnie, co jeszcze zrobić, zamknęłam usta i oczy. Tak bardzo, jak bardzo chciałem popatrzeć na młode ciało Truk, po prostu nie mogłem tego zrobić, gdy jej matka stała tuż obok mnie. Wkrótce więcej gorącej wody zalało moje ciało, a namydlona szmata zaczęła szorować moje nogi, przesuwając się w górę. Ręce wykonały swoją magię na moich łydkach, a następnie przeniosły się na uda. Myśl o tej młodej, nagiej azjatyckiej dziewczynie pieszczącej moje uda zaledwie kilka centymetrów od mojego penisa sprawiła, że ​​moje kości od razu wzrosły. Cieszyłam się, że okryłam się ręcznikiem, ale musiałam go trochę poprawić, żeby nie był tak wyraźnie zaciągnięty. Wymienili jeszcze kilka słów w swoim języku, a dziewczyna zachichotała lekko. Mam nadzieję, że nie moim kosztem. Skończyła moje uda, ostatnimi pociągnięciami jej namydlonych dłoni musnęła lekko mój worek orzechów i przyprawiając mnie o dreszcze. Wiedziałem, że ręcznik musi być teraz wymięty na tyle, że patrzyła na moją mosznę. Mój umysł próbował się zawstydzić, ale moje ciało było całkiem zadowolone z tego pomysłu i nie mogłem powstrzymać dreszczy, gdy wyobrażałem sobie, jak patrzy na moje jądra, podczas gdy jej matka siedzi zaledwie kilka kroków dalej. Cała ta sytuacja, choć surrealistyczna, niesamowicie mnie podniecała.

Rozczarowująco ręce odsunęły się i usłyszałem grzechotanie i szum wody. Wkrótce kolejna kaskada gorącej wody spłynęła na moje włosy, a Truk zaczął mnie myć szamponem, robiąc przy tym wspaniały masaż skóry głowy. Było coś bardzo zmysłowego w tym, że ktoś inny mył mi włosy i dostawałam gęsiej skórki od tego wrażenia. Masowała mi skronie, a potem zaczęła myć ramiona. Otworzyłem oczy na tyle, by patrzeć, jak jej podskakują małe cycki podczas pracy, a grube sutki przypominające gumkę od ołówka wyglądają tak apetycznie, że aż ślinka cieknie mi z ust. Przeniosłem wzrok na jej twarz i zawstydziłem się, widząc, jak na mnie patrzy, wiedząc, że przyłapała mnie na sprawdzaniu jej. Mały uśmiech zdobił jej usta, więc chyba nie miała nic przeciwko.

Jej fantastyczne palce przesuwały się w dół mojej klatki piersiowej, jej palce powoli przesuwały się po moich włosach na klatce piersiowej. Powiedziała coś do swojej matki po wietnamsku, a ona odpowiedziała. Chyba nie była przyzwyczajona do owłosienia u mężczyzn, być może do tej pory widywała tylko Azjatów. Magiczne ręce przesunęły się dalej na południe i byłem zachwycony, widząc, jak pochyla się nade mną, jej mały brzuszek znajduje się tuż nad moją twarzą, gdy dociera do mojego brzucha. Namydlona szmatka ponownie trafiła z powrotem do wiadra, a następną rzeczą, jaką pamiętam, był zabrany ręcznik, obnażający moją erekcję. Kolejne wiadro ciepłej wody spłynęło mi po kroczu, a ja podskoczyłam z zaskoczenia. Moje ręce instynktownie poruszyły się, żeby się zakryć, ale zmusiłam je do opuszczenia ich, nie chcąc wyjść na pruderyjną. Gdyby nie miała nic przeciwko sprawdzaniu mojego fiuta, a jej matce to nie przeszkadzało, ja też bym nie był.

Wkrótce rozkoszne uczucie namydlonych palców przebiegających przez moje łono pobudziło mnie. Mała kokietka powoli pieściła moje dolne okolice, od czasu do czasu ledwie dotykając mojego penisa, jakby przez pomyłkę. Po czymś, co wydawało się godziną napięcia, w końcu zaczęła myć mojego penisa, powoli gładząc go małymi rączkami. Obeszła moje jądra, obracając je, a następnie wsunęła namydloną dłoń w moje pęknięcie, namydliła mój tyłek i dokładnie umyła ten obszar. Byłem bliski eksplozji, moja męskość pulsowała w rytm mojego przyspieszonego tętna, a mój oddech stawał się duszny, kiedy zatrzymała się i wylała na mnie kolejne wiadro wody, zmywając mydło.

– Odwróć się – powiedziała cichym głosem.

Zrobiłem to, rozczarowany, że moje parówki dobiegły końca. Nie zawracałem sobie już głowy ręcznikiem; ten statek płynął. Podeszła do swojej kolekcji butelek i wybrała jedną z jednego z wiader. Ciepły olej kokosowy wystrzelił na moje plecy, a silne, małe palce zaczęły wmasowywać go w skórę. Zamknąłem oczy, rozkoszując się niesamowitym masażem, podczas gdy ona rozwiązywała każdy mięsień moich pleców swoimi utalentowanymi dłońmi.

Dziewczyna następnie zaczęła na moich dłoniach, wbijając koniuszki palców w małe mięśnie mojej dłoni. Kiedy skończyła jedną, przesunęła się w górę ramienia i rozwiązała załamania mojego ramienia, a potem zaczęła drugą rękę i ramię. Kiedy skończyła z drugim ramieniem, poczułem się jak bezwładna ścierka do naczyń. Byłem tak zrelaksowany.

Kolejna kropla oleju wylądowała na moim tyłku, a ona z zapałem zaatakowała moje pośladki, ugniatając mnie jak ciasto. Wkrótce tańczące palce ponownie wbiły się w mój tyłek, delikatnie głaszcząc mój odbyt i wcierając olej we wrażliwe ciało z niemal rozdzierającą troską. Jęknęłam cicho, a Tran powiedziała coś do swojej córki po wietnamsku. Więcej oleju wytrysnęło na moje nogi, a ona zaczęła pracować najpierw na podeszwach moich stóp, tym razem znacznie delikatniej, a potem na mięśniach łydek. Jej kciuki wbiły się w napięte tkanki mocno, ale z na tyle lekkim dotykiem, że nie było bólu. Przeniosła się na moje uda i ponownie jej poruszające się palce muskały moją mosznę, gdy rozwiązywała moje ścięgna podkolanowe. Mój kutas sączył się teraz na mokry ręcznik pode mną, a ja pociłem się, próbując zachować kontrolę.

Skończyła moją tylną połowę i ponownie poprosiła, abym się przewrócił. Przewróciłam się na plecy, ukazując mój ogromny borsuk. Patrzyłem, jak przyjmuje to z szeroko otwartymi oczami, a ona zerknęła na matkę i powiedziała coś w ich języku, co sprawiło, że Tran się roześmiał i odpowiedział podobnie. Tym razem zaczęła od moich goleni, wylewając na mnie więcej ciepłego oleju i przesuwając kciukami po obu stronach moich kości piszczelowych, aż dotarła do mięśni czworogłowych. Patrzyłem, jak ta 14-letnia kochanie pilnie ugniata grube mięśnie moich ud, cały czas wpatrując się w mojego sztywnego penisa, zaledwie kilka cali od jej twarzy. Czubek jej małego, różowego języka wystawał z jej otwartych ust i wyobraziłem sobie, jak ten język pieści mojego penisa z taką samą uwagą, z jaką traktowała moje nogi. Więcej precum wypłynęło, błyszcząc na moim prawie fioletowym penisie.

Skończyła z nogami i przesunęła się obok mojej głowy. Wytrysnęła trochę pachnącego olejku na dłonie, potarła je o siebie, a następnie zaczęła nakładać na moją twarz, delikatnie głaszcząc płaszczyzny moich policzków i czoła, a następnie szczęki i szyi. Delikatne pieszczoty ponownie przyprawiały mnie o gęsią skórkę, a ja trzymałam oczy zamknięte, aby w pełni cieszyć się doznaniem. Wkrótce jej rytmicznie ugniatające dłonie znalazły się na mojej klatce piersiowej, a kolejny zastrzyk olejku sprawił, że ponownie otworzyłam oczy. Jej małe cycki znajdowały się tuż nad moją twarzą, sutki prawie muskały moje usta, gdy kołysały się tam iz powrotem w rytm długich ruchów jej dłoni w dół moich żeber.

Wytrysnęła kolejną porcję ciepłego płynu na mój brzuch i zaczęła pracować nad tą częścią mnie, przybliżając się do pachwiny. Byłem teraz w agonii oczekiwania, mój kutas domagał się uwagi. Nie byłem pewien, jak daleko to zajdzie, ale liczyłem na więcej. Masaż zatrzymał się na chwilę, a ja wstrzymałam oddech, czekając, co się stanie. nie zawiodłem się; kolejny strumień ciepłego oleju wystrzelił prosto na mojego penisa, a jej małe palce otoczyły mój penis i zaczęły pieścić moje najbardziej wrażliwe tkanki lekkimi pociągnięciami.

„O Boże, tak!” Jęknąłem mimowolnie, gdy w końcu dała mi to, czego potrzebowałem. Ostrożnie ugniatała moje bolące mięso, jednym palcem masując żołądź i mieszając moje kapiące płyny z ciepłym olejem. Te maleńkie dłonie gładziły mojego penisa coraz szybciej, a potem przeniosły się na moje jądra, obracając nabrzmiałe kule tam iz powrotem, podczas gdy ona wlewała pachnący olejek do mojego worka. Przerwała na chwilę i powiedziała coś do matki. Rozmawiali przez chwilę, po czym Tran powiedział: „Chcesz szczęśliwego zakończenia, prawda?”

"O tak!" krzyknąłem. „Nie przestawaj teraz!”

Otworzyłem oczy i zostałem potraktowany widokiem otwartej cipki Truk tuż przed moją twarzą. Czułem jej wysublimowany zapach, aromat mieszający się z zapachem kokosa w odurzającej kombinacji, która sprawiła, że ​​znów zacząłem się ślinić. Wznowiła swoje zabiegi na moim johnsonie, jedną ręką masując moje orzechy, podczas gdy druga gładziła mój trzonek coraz energiczniej. Najwyraźniej jej się to podobało, ponieważ jej mała ślicznotka ładnie soczyła sok, przejrzyste krople jej własnego lubrykantu błyszczały kusząco na tych jej cienkich, brązowych wargach. Wypuściłem powietrze na jej cipkę, ciepły podmuch powietrza, który sprawił, że lekko podskoczyła z zaskoczenia. Kontynuowała szarpanie mnie, ale teraz usiadła trochę niżej, tak że jej rzadkie łono muskało moje usta. Nie byłem pewien, czy to była część standardowego programu, czy też po prostu szukała trochę więcej stymulacji dla siebie, ale nie obchodziło mnie to. Wysunąłem język, dotknąłem jej wąskiej szparki i po raz pierwszy ją posmakowałem. Była boska, mieszanka metalicznego posmaku i słodyczy prawie jak truskawka. Jęknęła, gdy mój język sondował jej ociekającą wodą szczelinę, eksplorując pomarszczoną tkankę jej warg cipkowych i łechtaczki, a jej pompowanie mojego pręta przyspieszyło. Nie zamierzałem wytrzymać dużo dłużej, więc jeszcze raz wdychałem jej seksualne perfumy, po czym wbiłem język głęboko w jej ciasny otwór w pochwie. Jęknęła, osiadając niżej na mojej twarzy, gdy gorączkowo pracowała na moim penisie ruchem obrotowym, który wkrótce sprawił, że wystrzeliłem ogromny ładunek prosto w jej zwisającą twarz.

Kontynuowaliśmy nasze prawie 69-tki, podczas gdy moje strumienie spermy wybuchały jeden po drugim, ściekając po jej zwalniającej dłoni i opadając na moje drgające orzechy. Sądząc po jej stłumionych jękach i powodzi słodkiego nektaru, który wypełnił moje usta, osiągnęła swój własny szczyt w tym samym czasie.

W końcu jej poruszająca się dłoń znieruchomiała i oboje westchnęliśmy ciężko, łapiąc oddechy. Tran zaczął przemawiać do dziewczyny po wietnamsku, szybkie zwroty brzmiały ostrzej i gniewniej niż wcześniej. Dziewczyna wydawała się zawstydzona, szybko zeszła ze mnie i zaczęła wycierać kałużę spermy na moich kolanach innym ręcznikiem.

„Mówię jej, że nie powinna sprawiać, żebyś jej sprawiał przyjemność” – powiedział przepraszająco Tran. – Tu powinno chodzić o przyjemność mężczyzny, nie o nią. Wciąż jest młoda i nieprofesjonalna. Wypuściła kolejną tyradę, która sprawiła, że ​​biedna dziewczyna zarumieniła się i zgarbiła ze wstydu, kiedy skończyła mnie sprzątać.

– Hej, podobało mi się – zaprotestowałem. „To ja to zacząłem. Jest po prostu taka piękna i sprawiała, że ​​czułem się tak dobrze, że chciałem trochę podzielić się miłością. To nie jej wina. Jeśli złamałem zasady, obwiniaj mnie”. Odwróciłem się do dziewczyny, która wydawała się teraz trochę mniej zdenerwowana. „Dziękuję, Truk. To był najlepszy masaż, jaki kiedykolwiek miałem. Będę teraz myślał o tobie za każdym razem, gdy poczuję zapach kokosa.

Zachichotała, wrócił jej dobry humor.

„Lubisz kokos?” — spytał Tran.

– Zawsze tak miałem – odpowiedziałem. „Teraz wydaje mi się, że podoba mi się to jeszcze bardziej”.

„Weź butelkę oleju”, powiedziała mi, podając przedmiot.

– Nie chcę brać twojego olejku do masażu – powiedziałam. „Nie będziesz tego potrzebować?”

– Już robię więcej – powiedziała. „Mam dużo suszonych orzechów kokosowych, więc mogę wycisnąć olej. Weź to – nalegała, wciskając butelkę w moje ręce.

– Dziękuję – powiedziałem zaskoczony. Zdecydowanie mogłem wymyślić kilka zastosowań tego materiału, a wizja, jak wcieram go w tyłek Janie w ramach przygotowań do dobrego rozwiercenia, sprawiła, że ​​mój bezwładny Peter lekko się zadrżał pomimo niedawnego treningu. Jęknęłam i usiadłam, a Truk pospiesznie zanurzyła małą filiżankę w wiadrze z zimną wodą, którą miała pod ręką i podniosła ją do moich ust.

„Pijesz, żeby nie mieć zawrotów głowy” – powiedziała jej matka. „Tracisz dużo płynów ustrojowych, musisz je odzyskać”.

Wypiłem chłodną wodę, ciesząc się widokiem ciasnych cycków mojej seksownej młodej masażystki i rzadkiego, puszystego krzaka, kiedy mi służyła. To zapowiadał się niesamowity dzień!


Ciąg dalszy nastąpi….

Podobne artykuły

W zagrodzie jest wilk...

*literatura faktu* To był pierwszy dzień zajęć. nie denerwowałem się; to technika dla nerdów, więc dobrze się w niej czułem. Nazywam się T.K. i nie byłem w żaden sposób przygotowany do zajęć w tym semestrze... oczywiście studiowałem i zdałem klasę, ale oblałem najważniejszy test.... W mojej drugiej klasie widziałem tego wysokiego, wyglądającego kolesia, jakby wpadł na niego, tak naprawdę nie dbał o jego istnienie… potem po jego przejściu od czasu do czasu spojrzałem wstecz, aby sprawdzić, od czego właśnie odszedłem. ...mężczyzna Jeśli nie byłam w nim zakochana, wiem, że byłam zakochana w jego chodzeniu....jego ubraniach, prawie wszystkiego w nim. Mija tydzień...

1.8K Widoki

Likes 0

Moja siostra i ja – firma 3 – część 2

Tego lata wielokrotnie kontynuowaliśmy grę wstępną. Jak już wspomniałem w poprzedniej historii, często zostawaliśmy sami w domu. Przychodziłem i zerkałem na nią w wannie, a ona drażniła się ze mną, wystawiając swój wielki tyłek w powietrze. Robiła się dość agresywna. Raz po raz budziłem się wcześnie rano, a ona dławiła się moim kutasem. Cholera, była dobra, ssała moje jądra i używała ręki, gdy jej usta nie były na moim kutasie. Zacząłem myśleć, że ogląda porno, kiedy mnie nie było w pobliżu. Nie mogłem narzekać, jako młody chłopak, moje hormony zawsze szalały, podobnie jak jej. Jednak zaczynała być naprawdę dobra w dawania...

1.1K Widoki

Likes 0

Lust in Translation (lub Playboy and the Slime God).

W wątku CAW 24 Pars001 zapytał: „Czy może też mieć motyw tajemnicy science fiction lub romansu z kosmitami? W końcu jestem dziwny” Moja odpowiedź brzmiała: „Co powiesz na negocjacje traktatowe między rasą obcych a ludźmi. Ostateczny traktat musi zostać skonsumowany przez seks między kosmitą a człowiekiem. Aby uzyskać dodatkowe punkty, opowiedz to z ludzkiego i obcego punktu widzenia. BTW: To nie jest całkowicie oryginalny pomysł.” Musiałem spróbować tego. — Prezydent wpatrywał się w stronę internetową, jej przesycony niebieski kolor raził go w oczy, ale to wideo było po prostu mylące i przyprawiało go o ból głowy. Jak oni to zrobili? W...

1.3K Widoki

Likes 0

Czworaczki-część 2

Na popularną prośbę kontynuuję tę historię. Mam nadzieję, że spodobają Ci się kontynuacje przygód Quada, uznasz je za ekscytujące i przyjemne w czytaniu. Obudziłem się następnego ranka i poszedłem się rozciągnąć, kiedy poczułem obok siebie ciepłe, miękkie ciało. Przewracając się na bok, dostrzegłem piękną twarz mojej siostry Stacy i przypomniały mi się poprzednie nocne zajęcia. Pozwól mi wyjaśnić. Stacy i ja, razem z naszym bratem i siostrą, Shane'em i Stephanie, jesteśmy czworaczkami. Tak przy okazji, nazywam się Shawn. Poprzedniej nocy poszliśmy na bal maturalny w szkole, a potem wróciliśmy, żeby po raz pierwszy uprawiać ze sobą seks. Naszych rodziców nie było...

1.6K Widoki

Likes 0

Wieczór filmowy_(4)

Wieczór filmowy (kazirodztwo, MF) Podsumowanie - Czy Chad potrafi zapanować nad swoją gorącą, młodą córką? Uwaga - To jest fikcja literacka. Aby przeczytać tę historię, musisz mieć ukończone 18 lat. W prawdziwym życiu związki kazirodcze, zwłaszcza gdy osoba niepełnoletnia jest związana z rodzicem lub osobą dorosłą, często powodują głębokie szkody psychiczne. Ta historia jest dostarczana wyłącznie w celach rozrywkowych. Autor nie toleruje żadnych czynności seksualnych z osobami poniżej 18 roku życia w prawdziwym życiu. *** Fantazje są w porządku, ale przekształcenie fantazji w rzeczywistość może zniszczyć życie. Nie ingeruj w życie innych ludzi! Dom taty! zawołała Samantha, kiedy szybko zamknęła podręcznik...

1.8K Widoki

Likes 0

Naucz mnie, część 2

Nauczanie mnie, część 2: Następny dzień Nie pamiętam, jak wstawałem z Kay, zakładałem ubranie, szedłem do swojego pokoju i kładłem się spać, więc mogę tylko przypuszczać, że Kay robiła to za mnie. Leżałem na plecach w łóżku, mrugając w nasilających się promieniach słońca, wspominając ostatnie 2 dni, które przeleciały z prędkością światła. Przypomniałem sobie moje pierwsze, potem drugie spotkanie z Doe, a potem małą sesję przytulania z Kay. Przypomniałem sobie, jak jędrne i zadziorne były jej cycki, jak miękki był jej sutek między moimi ustami, lekka puszystość jej łon. Mój umysł powędrował z powrotem do Doe, a niechciane myśli wpełzły do...

1.3K Widoki

Likes 0

Moja ciężarna sąsiadka, część 3

W poniedziałek rano siedziałem przy stole piknikowym i czekałem na Shelly, próbując przeczytać gazetę. Moje myśli wróciły do ​​niedzieli i zacząłem osiągać erekcję, spodziewając się owinięcia ustami jej twardych sutków i wypicia pysznego mleka z jej soczystych cycków. Wiedziałem też, że była napalona jak cholera i mogłem myśleć tylko o żbiku czekającym na uwolnienie, kiedy wsunąłem twardego kutasa w jej długą, spragnioną penisa cipkę. Około pół godziny później usłyszałem, jak Mike wychodzi i w każdej chwili spodziewałem się Shelly, ale moja poranna kawa działała na mnie i pomyślałem, że lepiej pójdę się wysikać, zanim ona przyjdzie. Pospieszyłem do łazienki, ale w...

1.1K Widoki

Likes 0

Ostatnie letnie wakacje — rozdział 2

– Zostawmy tych dwoje kochanków w spokoju. Powiedziałem. „Chodź, przepraszam za kalambur, dołącz do nas na lanai, kiedy skończysz”. Meg i ja udaliśmy się do kuchni, aby przygotować dzban martini z wódką do zabrania na patio. Usiedliśmy razem na kanapie. — Cóż, co myślisz? Zacząłem. Meg przybrała zamyślony wyraz twarzy. „Cóż, to była niespodzianka dla Matta. Nie miał pojęcia, co się dzieje. Opierał się przez minutę, ale w końcu się domyślił. Nie sądzę, żeby myślał, że kiedykolwiek zrobimy coś takiego”. — Czy mu się podobało? „Mam nadzieję, bo tak było. Wyładował we mnie ogromny zwój. A co z Mindy?” „Była taka...

1.9K Widoki

Likes 0

Moje wprowadzenie do zabawy w siusiu

To moja siostra jako pierwsza wprowadziła mnie w przyjemność siusiania. Była trochę starsza ode mnie o ponad rok. Nasz dom miał tylko dwie sypialnie. Jednym z nich byli nasi rodzice, a drugim nasi. Moja siostra miała 9 lat, a ja 8, kiedy miało miejsce to wprowadzenie. Mieliśmy też kolejną siostrę w wieku 6 lat i młodszego brata o 3 lata. Więc my czworo z nas, dzieci, dzieliliśmy ten sam pokój. Może urodziłem się i zostałem zdefiniowany jako chłopiec, ale nigdy nie czułem, że to prawda i zawsze nosiłem ubrania mojej siostry, kiedy tylko mogłem. Zawsze powtarzałem wszystkim, że nie jestem chłopcem...

1.6K Widoki

Likes 0

...

755 Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.