Mamy pomagają. Donna siedziała przed telewizorem ze swoim mężem Donaldem. Myślała o Łupach, jej 15-letnim kochanku. Myślała również o aborcji, którą miała dwa tygodnie temu i była tak napalona jak diabli. Spojrzała na zegarek, była 21:30 iw domu było cicho. Wyłączyła telewizor i skierowała się na schody. Była pod drzwiami swojego syna Erica i usłyszała dziwne odgłosy, bez zastanowienia właśnie otworzyła drzwi. Eric siedział przy swoim biurku, nagi z kutasem w dłoni, obserwując ekran komputera. „Mamo, co ty do cholery robisz, powinnaś zapukać, zanim wejdziesz”. „Kochanie, przepraszam”. Uśmiechnęła się i zdała sobie sprawę, że ma bardzo ładnego penisa, nie tak długiego...
215 Widoki
Likes 0