Mój nowy brat Zane

2KReport
Mój nowy brat Zane

Szkoła miała się ku końcowi. To było lato w pierwszej klasie liceum, a tuż po balu maturalnym zbliżały się egzaminy końcowe. Bal maturalny to jednak inna historia, więc pominę tam szczegóły. Właśnie miałem skończyć 17 lat w czerwcu tego roku, więc zdecydowanie byłem jednym z najmłodszych w klasie, chociaż nie wyglądałem. Jestem wysoka, mam blond włosy, delikatne niebieskie oczy i ogromny uśmiech. I opalenizna. Mieszkam w jasnej, gorącej, słonecznej Florydzie, więc przypuszczam, że to jest pewne. Mam na imię Tyler.
Mam dwie młodsze siostry, obie są dużo młodsze ode mnie. Tata wcześnie stracił pracę, a oni po prostu nie mieli czasu na… no cóż, w każdym razie chodzi o coś innego niż życie miłosne moich rodziców. Jeśli tego chcesz, chyba poproś kogoś innego niż ich syn, aby o tym napisał…
Każdy facet potajemnie chce młodszego brata. Nie tylko dlatego, że są urocze i są kluczem do umawiania się na niesamowite randki, albo dlatego, że są o wiele łatwiejsze niż siostry, ale po prostu dlatego, że niewolnictwo staje się legalne i przypuszczam, że jest z kim spędzać czas. To znaczy, kto jeszcze jest twoim najbliższym przyjacielem? Cóż, to powiedziawszy, nie miałem.
Więc siedzę tutaj, ostatni rok, odmieniając życie, a moi rodzice zapraszają nas na kolację do eleganckiej restauracji. To się rzadko zdarza. Coś wielkiego musi się wydarzyć.
Mój tata siada trochę prościej, patrzy na nas wszystkich, dzieci, potem na mamę, a potem znowu na nas. „Twoja mama i ja rozmawialiśmy…”, mówi, po czym bierze łyk czerwonego wina. „Zdecydowaliśmy, że zawsze chcieliśmy mieć innego chłopca, szczególnie dlatego, że mamy dwie piękne dziewczynki i świetnie się bawiliśmy wychowując Tylera” – klepie mnie po ramieniu, a ja patrzę na niego z zaciekawieniem – „że my… cóż, myślimy możemy adoptować chłopca. Ma na imię Zane.
Moje małe siostry dostają zawrotów głowy i co nie. Mam na myśli, hej, oni myślą o młodszym bracie jak o dziecku. Myślę świetnie, dziecko lub, co gorsza, dziecko z poważnymi problemami psychologicznymi. To znaczy, zbliża się mój ostatni rok. Brat jest słodki, ale wciąż…
Po długiej rozmowie przy obiedzie moje myśli trochę się otworzyły. Okazuje się, że Zane ma 15 lat, jest o rok młodszy ode mnie i mieszka kilka godzin stąd. Spotykamy się z nim w ten weekend, na który przyjedzie zostać u nas na kilka dni. Okazuje się, że moi rodzice wykonują poważną pracę pod radarem.


W końcu nadchodzi weekend i pojawiamy się w Orlando. Przebywa w pieczy zastępczej, a rodzice wydają się mili. Dom jest pięknym dwupiętrowym wiktoriańskim domem. Ci ludzie muszą być szaleni, wychowując nastoletnich chłopców…
Stoimy w holu i czekamy, aż zejdzie. Widzę dłoń biegnącą po poręczy balkonu, ale niewiele więcej. Potem nogi. Wow, ten dzieciak musi być wysoki, jak ja. Nogi, nogi, krocze… okej, pospiesz się, nie mogę się na to gapić cały dzień, bracie… tułów, klatka piersiowa… te dzieciaki w formie… głowa… wow, jakie kudłate włosy… Zane.
Zeskakuje z trzeciego stopnia i ląduje dokładnie przede mną. "CZEŚĆ!" mówi z szerokim uśmiechem. Oboje mrugamy, a potem patrzymy. Woah, ten dzieciak naprawdę wygląda, jakby mógł być moim bratem…
– Wyglądamy trochę jak… – mówi, po czym wyciąga rękę. "Więc hej! Jestem Zane. Ty musisz być Tylerem. Trochę prześladowałem twojego facebooka.
Zaśmiałam się i uścisnęłam mu dłoń. Zabawny facet…. Cała rodzina przywitała się, a my usiedliśmy w formalnym salonie i napiliśmy się słodkiej herbaty. Skończyło się na tym, że Zane i ja rozmawialiśmy najwięcej, prawdopodobnie dlatego, że siedzieliśmy na tej samej kanapie, podczas gdy przybrani rodzice rozmawiali z jakąś agentką czy coś, a moje siostry bawiły się z małą dziewczynką Hannah z przybranych rodziców. Tak, mylące, wiem. Dużo gadania. Okazuje się jednak, że zostanie z nami na jakimś wcześniej umówionym „przelocie próbnym”, żeby zobaczyć, jak pasuje do rodziny. Moja mama i jego zastępcza mama były w tej samej drużynie cheerleaderek w liceum, więc musieliśmy pociągnąć za sznurki.
Właściwie trzygodzinna jazda samochodem do domu była całkiem normalna. Jak powiedziałem, moje siostry były szczęśliwe, że mają ze sobą uroczego chłopca w samochodzie, zwłaszcza nowego „starszego brata”, a ja właściwie miałem przyjaciela. Rozmawialiśmy o sporcie, on grał w piłkę nożną i baseball; muzyka, oboje kochaliśmy to wszystko; i szkoła.
Nasz dom to dwupiętrowy dom w stylu kolonialnym na trzech akrach. Jest dość duży, 5 sypialni i 5 łazienek. Chociaż mieliśmy pokój gościnny, zdecydowano, że zostanie ze mną przez tydzień, a przynajmniej kilka pierwszych nocy, żeby było mu wygodniej.


Po długim popołudniu, obiedzie i bieganiu w kółko, bawimy się w berka, oboje idziemy na górę do mojego pokoju. Zane siedzi na krawędzi mojej dolnej koi, więc chwytam krzesło komputerowe, opieram stopy na biurku i zapalam lampę lawową, by uzyskać delikatne oświetlenie.
„Więc…” Zane urywa, nagle wydaje się trochę zdenerwowany. „N-nieważne…” mówi, opuszczając głowę.
– Co ci chodzi po głowie, koleś? – pytam, przysuwając się nieco bliżej. „Możesz zostać w pokoju gościnnym, jeśli nie czujesz się komfortowo”.
Kręci głową, a wielki, brudny blond mop trzepocze powietrze. „Nie, nie… to nie to. Po prostu… ja… nigdy nie miałem starszego brata… ani nikogo naprawdę…
Powoli zsuwam się z krzesła na łóżko obok niego i obejmuję go ramieniem. – Cóż, wiesz – szepczę, klepiąc go po ramieniu. Unosi lekko głowę, by spojrzeć na mnie tymi swoimi smutnymi zielonymi oczkami.
„Nigdy nie miałem dziewczyny…”
Próbując, jak mogę, nie mogę powstrzymać głupiego uśmiechu na mojej twarzy.
„Nie śmiej się. To… ja… po prostu nie mogę…
– Kolego – mówię, kręcąc głową i śmiejąc się trochę – poważnie. W porządku. Pierwszą dziewczynę miałem dopiero zeszłego lata.
Patrzy na mnie zmieszany. „Ale jesteś gorąca!” wyrywa się, a potem robi wybałuszone oczy, jakby właśnie ujawnił jakiś narodowy sekret. – Och… eee… to znaczy…
„Koleś!” Mówię „wszyscy surferzy lubią” i żartobliwie uderzam go w ramię „gorący jak butelkowa rakieta czwartego lipca!”
Odpręża się trochę, więc rozmawiamy o dziewczynach. Robi się późno, a będąc typowym 15-latkiem, jego myśli stają się coraz bardziej seksualne, gdy się otwiera.
„Hej, więc… ciągle dostaję… jak… czasami kiedy… Czy mogę zapytać o coś osobistego?” po prostu wyrywa się w połowie rozmowy o tym, jaka jest obecnie najgorętsza aktorka.
– Uch… jasne? - mówię, odchylając się do tyłu.
– Zdarza się, że… – zakłada nogę na nogę i poprawia szorty. Widzę, do czego to zmierza, kiedy desperacko próbuje poprawić swoje szorty. – Jak… no wiesz… – mówi, prawie na mnie patrząc.
„Niezręczny frajer?” Śmieję się. Uśmiecha się do mnie nieśmiało.
"Może…"
„Przepraszam, jeśli tak bardzo cię podniecam”. mrugam. „Cóż, tak, człowieku, to się zdarza. Na zajęciach, w kinie, wśród przyjaciół… jak to nazwiesz, to wyskakuje”. Kiwnął głową. Mija kilka chwil, kiedy mu się przyglądam, zastanawiając się, o czym myśli. W słabym świetle widzę, jak się trzęsie. Obejmuję go ramieniem i przyciągam do siebie. „Hej, byliśmy prawie braćmi, człowieku, albo wkrótce będziemy. Możesz ze mną porozmawiać o wszystkim, stary.
Siedzi cicho, a potem kiwa głową. – Zastanawiam się tylko, czy jestem normalny – mówi ledwo słyszalnie. – To znaczy, wiem, że moi przybrani rodzice kochają mnie i twoją rodzinę, ale… Od szóstego roku życia jestem sama. A ja nie mam dziewczyny, nie wiem, jak ją zdobyć, nie wiem, co się dzieje z moim ciałem i myślami…” Wzdycha głęboko i widzę, jak mała łza spływa po jego twarzy.
– Zane, wszystko w porządku, bracie – szepczę, delikatnie masując jego ramię. "Jesteś w porządku. To znaczy, masz tutaj rodzinę. Albo wkrótce. Znajdziesz dziewczynę. Ściskam jego ramię w miejscu, gdzie zaczęły rozwijać się jego bicepsy. „I hej, dojrzewanie dobrze ci robi!”
– Tak… tak przypuszczam. Mówi, po czym patrzy na mnie. „Dzięki Ty”. Znowu spuszcza wzrok, najwyraźniej intensywnie myśląc. Klepię go po plecach, dając mu do zrozumienia, że ​​wszystko w porządku. – Ty kiedykolwiek… – zaczyna. – Zastanawiałeś się kiedyś, czy jesteś… czy jesteś wystarczająco duży… tam na dole?
Śmieję się i mówię mu, że większość facetów tak robi.
– Tak, po prostu… pamiętam, jak byłem małym dzieckiem. Wszedłem do tego starszego faceta w domu, Chrisa, który brał prysznic. To znaczy, jego był o wiele większy, wiesz? To znaczy, czy jestem gejem, myśląc o tym? nie mogę być gejem To znaczy, nie adoptowalibyście mnie, gdybym był gejem. A ja nie mogłem lubić dziewczyn. Ale myślę o nim i o tym, jak mój jest teraz w porównaniu, i nie jestem gejem Ty, przysięgam, że nie, ale jakby… ugh! Co się dzieje, Ty? – płacze, osuwając się na mnie.
Przez chwilę siedzę cicho. „Cóż, na początek myślę, że prawdopodobnie jesteś teraz dużo większy niż wtedy, a większość facetów zastanawia się, jak wypada w porównaniu z innymi. Więc dobra wiadomość, tam jesteś normalny. I mam na myśli, że niektórzy faceci przechodzą przez etap zastanawiania się, jacy są inni faceci, a potem pokonują to. To tylko etap. Myślę, że jesteś w porządku, człowieku.
Pomyślałem, że zapyta. On zrobił. Chciał wiedzieć, czy kiedykolwiek miałem ten etap. Zrobiłem. Właściwie nadal w tym tkwię, ale o wiele mniej niż wtedy, gdy byłem młodszy. Dużo mniej niż w zeszłym roku.
„Więc, jak duży powinienem być?” – pyta, patrząc na mnie z ciekawością.
„Nie wiem… Mam około 7 lat?” - mówię i wzruszam ramionami.
„Och, dobrze, że ja też!” Uśmiecha się. „Po prostu martwiłem się, oglądając to… uhhh…”
Zaczynam się śmiać. „Za dużo gadasz, ty mały zboczeńcu!”
Wzrusza ramionami. „Hej, czy większość facetów nie patrzy na te rzeczy? Myślałem, że powinieneś, ale nie w pobliżu innych ludzi. Znów łapie się za krocze, najwyraźniej desperacko próbując powstrzymać mnie od zauważenia, że ​​jest twardy, co czyni jeszcze bardziej oczywistym.
W końcu poddaję się i po prostu zaciągam ciasno spodenki do koszykówki, odsłaniając mój lekki ból, który do tej pory ukrywałem. Całe to gadanie o laskach, porno i dziewczynach w końcu mnie dobiło. Spuścił wzrok, nieco zdziwiony. Nie jestem pewien, co było bardziej szokujące, fakt, że to pokazałem, czy po prostu trzymałem to w ukryciu przez nie wiadomo jak długo.
Zane znów zaczął się wiercić. – Ja… muszę się wysikać – powiedział najgorszym kłamstwem, jakie kiedykolwiek słyszałem. Wskazałem na drzwi po lewej stronie łóżka, do łazienki. wszedł.
Kilka minut później pukam do drzwi. – Dobrze się tam bawisz, kolego? Śmieję się. Rozlega się hałas i szybkie „uh-huh”. Przekręcam pokrętło. Zapomniał go zamknąć.
Na sedesie siedzi mój przyszły młodszy brat, który bezskutecznie próbuje naciągnąć cienkie sportowe szorty na swoje rozszalałe kości. To oczywiste, że walił konia. Opieram się o framugę drzwi. Naprawdę nie sądził, że jego nowy starszy brat jest głupi, prawda? Jego głowa była opuszczona, w całkowitym wstydzie. Podeszłam i uklękłam przed nim. Jego oczy patrzą na mnie smutno. Klepię go w ramię, po czym wychodzę. Podąża za nim kilka minut później.
– Nie jesteś zły, prawda, Ty? Mówi, stojąc przede mną, kiedy siedzę na łóżku.
Ten dzieciak jest uroczy, a fakt, że ma zamiar szturchnąć mnie tym masywnym kutasem, sprawia, że ​​niezręczna sytuacja jest jeszcze bardziej zabawna. „Nie, Zane, byli nastolatkami. Wszyscy to robią”.
Kiwnął głową. „Chcesz to zrobić ze mną?” Mówi cicho, głos mu drży. – Tak jakby chcę zobaczyć… – jego drżący głos cichnie.
Łapię go za spodnie i ciągnę. – Najwyraźniej niczego nie ukrywają – mówię sarkastycznie. Jego kutas podskakuje, wreszcie wolny. To jest duże. Prawie tak duży jak mój.
Biedak jest początkowo nieśmiały, potem wykonuje swój ruch. Powoli chwyta mnie za krocze przez szorty. „Czy… czy mogę to poczuć?”
Jego palce powoli ściągają gumkę, gdy jego dłoń wsuwa się w moje bokserki. Czuję, jak łaskocze czubek mojego potwora w klatce. Moja ręka szuka jego po omacku. Znajduję go, a on głęboko wzdycha.
Moje spodnie są następnie zerwane, a on zaczyna mocno doić mojego kutasa. Kilka razy uderzam w jego dłoń, gdy czuję jego zaskakująco nisko wiszące jądra. Nie są ogromne, po prostu wiszą naprawdę nisko. Kładę się na łóżku, a on na mnie wskakuje. Jego penis ociera się o mój.
„Dużo gwałcić?” Śmieję się i chwytam jego bąbelkowy tyłek. Jest w naprawdę dobrej formie po tylu biegach.
Widzę jego uśmiech przez przyćmione światło. Stacza się i zaczyna pocierać w górę iw dół moją pulsującą męskość. Zaczynam go masować.
„Znasz jakieś sztuczki? Nigdy tego nie robiłem… — mówi, siadając trochę.
Myślę przez chwilę, potem zaczynam trochę inaczej poruszać ręką, dodaję trochę plwociny i idę jeszcze trochę. Najwyraźniej wcześniej nie myślał o pluciu, co wydaje mi się dziwne. Odrobina lubrykantu jak zwykle załatwia sprawę i wkrótce zaczyna jęczeć i poruszać biodrami. Premia punktowa starszego brata: naucz małego brata, jak prawidłowo się masturbować.
Siada i patrzy na mnie z zaciekawieniem. Pytam, co myśli. On tylko się uśmiecha i siada na mnie okrakiem, nasze kutasy się stykają. Spoglądam w dół, a on z trudem układa je w jednej linii lub wydaje się, że pociera je o siebie. Wtedy zdaję sobie sprawę, że próbuje zobaczyć, czyja jest większa. Jak powiedziałem, miny są trochę większe o jakieś ćwierć cala. Patrzy na mnie. "Wygrałeś." Kładzie się z powrotem, pokonany.
– Wiem, w czym możesz mnie pokonać – mówię, obracając się trochę, by na niego spojrzeć. Patrzy na mnie, nagle podekscytowany. „Czy umiesz strzelać?” Pytam, kiedy nie może już dłużej czekać na nową grę.
"Strzelać?" – pyta, a na jego twarzy pojawia się dziwny uśmieszek.
Oboje zaczynamy się masturbować. Powiedziałem mu, żeby mnie naśladował, ale powiedz mi, czy czuje, że ma dojść. Nie będę kłamać, fajnie jest mieć kogoś, kto patrzy, jak się masturbujesz. W każdym razie zaczynam powoli masować, potem pluję na rękę i masuję trochę szybciej. Ściskam trochę górną część, pocierając tylko górną część. Potem dno. Następnie pieść moje jądra prawą ręką, przełączam się i pocieram lewą.
„Wow, to fajne uczucie!” Mówi do siebie po zmianie rąk. Po prostu kręcę głową. Te dzieciaki szaleją. Patrzy na mnie i zaczyna biec szybciej, tak jak ja. On się wije.
rozglądam się. „Pamiętaj, nie spuszczaj się! Powiedz mi, jeśli będziesz blisko, powiem ci, co masz robić.
On zatrzymuje. „O tak… jestem blisko.”
Sięgam i ściskam czubek jego penisa. Wciska swój tyłek w materac, powstrzymując orgazm. „Poczekaj…”, mówię, czekając, aż jego zablokowane i obciążone jaja się rozluźnią. robią. „Ok, zacznij od nowa”, rozkazuję i wznawiam pocieranie się.
„Czekaj… żebyśmy się nie spuścili? Myślałem, że to najlepsza część? – pyta całkowicie zagubiony.
Po prostu się śmieję i mówię mu, że to się nazywa krawędź. Zasadniczo odkładasz orgazm kilka razy, pozwalając mu się rozwinąć. Coś jak pompowanie pistoletu na wodę. Im więcej pompujesz, tym więcej możesz wytrysnąć.
Przysięgam, gdyby ten dzieciak bardziej się rozświetlił, pokój stałby się jaśniejszy. “Oooohhhhhhh!!!” Powiedział: „Mam cię!” potem zaczął pompować wściekle na jego penisa. Po prostu szedłem dalej normalnym tempem, starając się nie śmiać z jego uroczej twarzy, całkowicie skupiając się na jego męskości, przygryzając jego wargę w pełnej koncentracji.
„Spadasz broski!” Zachichotał. „Nie było mnie kilka dni. Ostatnim razem, gdy szedłem tak długo, prawie uderzyłem się w pępek!
Skończyło się na tym, że prychnąłem, powstrzymując śmiech. „Och, zaufaj mi, zajdzie dalej”.
Zatrzymałem się, ścisnąłem trochę czubek, po czym zacząłem z powrotem. Skopiował mnie. Leżeliśmy tam przez chwilę, robiąc to, oboje odzwierciedlając się nawzajem i próbując różnych pozycji zawieszenia. W końcu zgodziliśmy się, że fajnie jest być zerżniętym przez inną osobę, więc dla odmiany skupiliśmy się na sobie nawzajem.
Po około trzech minutach wzajemnego szarpania się, puściłem jego, aby skupić się na swoim. Nadszedł czas na zawody strzeleckie.
„Gotowy dzieciaku?” Zapytałam. Skinął głową i uśmiechnął się.
„Do diabła, tak!”
Oboje zaczynamy wściekle pompować. odliczyłem. 1…2…3…


Powiedzieć, że był to największy orgazm w jego życiu, to jak porównać Titanica do kajaka. Kiedy tak leżałem, z mojego penisa pulsowały strumienie gorącego, lepkiego wytrysku, liczyłem jego skurcze. 1…2…3… Leżał tam w szoku, gdy strzał trafił go w twarz, spływając do jego ust.
Jego ręce przestały się ruszać, więc sięgnąłem i powoli ścisnąłem jego penisa, gdy uwolnił całą zgromadzoną spermę w około 5 strzałach, a następnie kilku pulsujących strumieniach. Kiedy w końcu zaczął oddychać, był głęboki i ciężki. Otarł usta dłonią, po czym z ciekawością oblizał wargę.
„HM… smakuje… trochę… inaczej”. Dyszał. “Ale WOW!” spojrzał na mnie. Miałem strzał w klatkę piersiową. „Łał. Jesteś jak cholerny super mokry bracie!
Strzeliłem trochę więcej objętościowo, będąc trochę starszym, ale prawdopodobnie on mnie przestrzelił pod względem odległości. (Nadal jednak jestem rekordzistą. 12 strumieniowych ujęć spermy, przy okazji drugie lądowanie 6 stóp przed nami. Tak, to możliwe. NIE, nie ruszałem się przez resztę weekendu) Tak czy inaczej, tym razem On wygrał.
Po chwili lub dwóch, by złapać oddech, spojrzał na mnie i powiedział wow kilkanaście razy w ciągu kilku minut. Po prostu leżałem uśmiechnięty. Czterokrotnie więcej punktów, naucz dzieciaka ostrzyć ORAZ strzelać.
– Smakowałeś kiedyś? Zapytał, siadając i starając się powstrzymać kałużę spermy na swoim brzuchu.
Wzruszyłem ramionami. Miałem raz. Było ok, choć nie na tyle dobrze, żeby spróbować ponownie. Powiedziałem mu, że jeśli skończył jeść swoje, to możemy iść razem pod prysznic, żeby zaoszczędzić czas.


Weszliśmy pod ciepły prysznic. Było około trzeciej nad ranem i po ogromnym orgazmie oboje byliśmy dość zmęczeni.
Namydliłem jego plecy, a potem zdecydowałem, że go umyję, a on umyje mnie. Kiedy do tego doszedłem, lekko pociągnąłem jego penisa, mówiąc: „Dobra robota, żołnierzu!” następnie odsunął się, by pozwolić mu spłukać mydliny.
On, myjąc mój, skomentował, że to „dziwna bomba atomowa”.
Uznaliśmy, że czas na wiązanie jest dobry na początek, więc po prostu wtuliliśmy się w dolną pryczę i zasnęliśmy, ładnie i czysto. Nawiasem mówiąc, jeśli chodzi o przytulanie, było to bardziej przytulanie brata do brata. Nie jak romantyczne przytulanie. Nie byliśmy nadzy ani nic.
Sześć miesięcy później i po wielu kolejnych „próbnych noclegach” Zane jest oficjalnie moim młodszym bratem. Teraz jest mój ostatni rok. Oboje mamy dziewczyny, właściwie spotykamy się z dwiema siostrami… to dziwne, jak to się stało… i przygotowuję się do pójścia na studia za kilka miesięcy. Takich historii jest więcej, ale to już innym razem. Mam nadzieję, że ci się podobało. Oboje to zrobiliśmy. Później!

PS Zajrzyj czasem. Może źle powiem innym. Kolegium jest dość szalone…

Podobne artykuły

Moja siostra i ja – firma 3 – część 2

Tego lata wielokrotnie kontynuowaliśmy grę wstępną. Jak już wspomniałem w poprzedniej historii, często zostawaliśmy sami w domu. Przychodziłem i zerkałem na nią w wannie, a ona drażniła się ze mną, wystawiając swój wielki tyłek w powietrze. Robiła się dość agresywna. Raz po raz budziłem się wcześnie rano, a ona dławiła się moim kutasem. Cholera, była dobra, ssała moje jądra i używała ręki, gdy jej usta nie były na moim kutasie. Zacząłem myśleć, że ogląda porno, kiedy mnie nie było w pobliżu. Nie mogłem narzekać, jako młody chłopak, moje hormony zawsze szalały, podobnie jak jej. Jednak zaczynała być naprawdę dobra w dawania...

1.1K Widoki

Likes 0

W zagrodzie jest wilk...

*literatura faktu* To był pierwszy dzień zajęć. nie denerwowałem się; to technika dla nerdów, więc dobrze się w niej czułem. Nazywam się T.K. i nie byłem w żaden sposób przygotowany do zajęć w tym semestrze... oczywiście studiowałem i zdałem klasę, ale oblałem najważniejszy test.... W mojej drugiej klasie widziałem tego wysokiego, wyglądającego kolesia, jakby wpadł na niego, tak naprawdę nie dbał o jego istnienie… potem po jego przejściu od czasu do czasu spojrzałem wstecz, aby sprawdzić, od czego właśnie odszedłem. ...mężczyzna Jeśli nie byłam w nim zakochana, wiem, że byłam zakochana w jego chodzeniu....jego ubraniach, prawie wszystkiego w nim. Mija tydzień...

1.8K Widoki

Likes 0

Lust in Translation (lub Playboy and the Slime God).

W wątku CAW 24 Pars001 zapytał: „Czy może też mieć motyw tajemnicy science fiction lub romansu z kosmitami? W końcu jestem dziwny” Moja odpowiedź brzmiała: „Co powiesz na negocjacje traktatowe między rasą obcych a ludźmi. Ostateczny traktat musi zostać skonsumowany przez seks między kosmitą a człowiekiem. Aby uzyskać dodatkowe punkty, opowiedz to z ludzkiego i obcego punktu widzenia. BTW: To nie jest całkowicie oryginalny pomysł.” Musiałem spróbować tego. — Prezydent wpatrywał się w stronę internetową, jej przesycony niebieski kolor raził go w oczy, ale to wideo było po prostu mylące i przyprawiało go o ból głowy. Jak oni to zrobili? W...

1.3K Widoki

Likes 0

Czworaczki-część 2

Na popularną prośbę kontynuuję tę historię. Mam nadzieję, że spodobają Ci się kontynuacje przygód Quada, uznasz je za ekscytujące i przyjemne w czytaniu. Obudziłem się następnego ranka i poszedłem się rozciągnąć, kiedy poczułem obok siebie ciepłe, miękkie ciało. Przewracając się na bok, dostrzegłem piękną twarz mojej siostry Stacy i przypomniały mi się poprzednie nocne zajęcia. Pozwól mi wyjaśnić. Stacy i ja, razem z naszym bratem i siostrą, Shane'em i Stephanie, jesteśmy czworaczkami. Tak przy okazji, nazywam się Shawn. Poprzedniej nocy poszliśmy na bal maturalny w szkole, a potem wróciliśmy, żeby po raz pierwszy uprawiać ze sobą seks. Naszych rodziców nie było...

1.6K Widoki

Likes 0

Wieczór filmowy_(4)

Wieczór filmowy (kazirodztwo, MF) Podsumowanie - Czy Chad potrafi zapanować nad swoją gorącą, młodą córką? Uwaga - To jest fikcja literacka. Aby przeczytać tę historię, musisz mieć ukończone 18 lat. W prawdziwym życiu związki kazirodcze, zwłaszcza gdy osoba niepełnoletnia jest związana z rodzicem lub osobą dorosłą, często powodują głębokie szkody psychiczne. Ta historia jest dostarczana wyłącznie w celach rozrywkowych. Autor nie toleruje żadnych czynności seksualnych z osobami poniżej 18 roku życia w prawdziwym życiu. *** Fantazje są w porządku, ale przekształcenie fantazji w rzeczywistość może zniszczyć życie. Nie ingeruj w życie innych ludzi! Dom taty! zawołała Samantha, kiedy szybko zamknęła podręcznik...

1.8K Widoki

Likes 0

Naucz mnie, część 2

Nauczanie mnie, część 2: Następny dzień Nie pamiętam, jak wstawałem z Kay, zakładałem ubranie, szedłem do swojego pokoju i kładłem się spać, więc mogę tylko przypuszczać, że Kay robiła to za mnie. Leżałem na plecach w łóżku, mrugając w nasilających się promieniach słońca, wspominając ostatnie 2 dni, które przeleciały z prędkością światła. Przypomniałem sobie moje pierwsze, potem drugie spotkanie z Doe, a potem małą sesję przytulania z Kay. Przypomniałem sobie, jak jędrne i zadziorne były jej cycki, jak miękki był jej sutek między moimi ustami, lekka puszystość jej łon. Mój umysł powędrował z powrotem do Doe, a niechciane myśli wpełzły do...

1.3K Widoki

Likes 0

Moja ciężarna sąsiadka, część 3

W poniedziałek rano siedziałem przy stole piknikowym i czekałem na Shelly, próbując przeczytać gazetę. Moje myśli wróciły do ​​niedzieli i zacząłem osiągać erekcję, spodziewając się owinięcia ustami jej twardych sutków i wypicia pysznego mleka z jej soczystych cycków. Wiedziałem też, że była napalona jak cholera i mogłem myśleć tylko o żbiku czekającym na uwolnienie, kiedy wsunąłem twardego kutasa w jej długą, spragnioną penisa cipkę. Około pół godziny później usłyszałem, jak Mike wychodzi i w każdej chwili spodziewałem się Shelly, ale moja poranna kawa działała na mnie i pomyślałem, że lepiej pójdę się wysikać, zanim ona przyjdzie. Pospieszyłem do łazienki, ale w...

1.1K Widoki

Likes 0

Moje wprowadzenie do zabawy w siusiu

To moja siostra jako pierwsza wprowadziła mnie w przyjemność siusiania. Była trochę starsza ode mnie o ponad rok. Nasz dom miał tylko dwie sypialnie. Jednym z nich byli nasi rodzice, a drugim nasi. Moja siostra miała 9 lat, a ja 8, kiedy miało miejsce to wprowadzenie. Mieliśmy też kolejną siostrę w wieku 6 lat i młodszego brata o 3 lata. Więc my czworo z nas, dzieci, dzieliliśmy ten sam pokój. Może urodziłem się i zostałem zdefiniowany jako chłopiec, ale nigdy nie czułem, że to prawda i zawsze nosiłem ubrania mojej siostry, kiedy tylko mogłem. Zawsze powtarzałem wszystkim, że nie jestem chłopcem...

1.6K Widoki

Likes 0

...

755 Widoki

Likes 0

W lesie z nastolatkiem

Byłem w drodze na spotkanie z dziewczyną. Nigdy wcześniej jej nie widziałem, rozmawiałem z nią tylko kilka razy w Internecie. Ale wiedziałem, że jest młoda - ma tylko 16 lat, a ona wiedziała, że ​​ja jestem od niej o ponad dziesięć lat starszy... Poza tym nigdy nawet nie widziałem jej zdjęcia, chociaż powiedziała mi, że jest bardzo mały rozmiar. Umówiliśmy się, że spotkamy się na przystanku autobusowym, na obrzeżach centrum miasta. Był ciepły letni dzień i szedłem pieszo. Wypiłem kilka piw, żeby uspokoić nerwy. Kiedy skręciłem we właściwą ulicę, przystanek autobusowy znajdował się jakieś 50 metrów ode mnie i zauważyłem postać...

1.6K Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.