
Raz w życiu spotykasz bardzo potężnego, silnego partnera – takiego, który… może w mgnieniu oka zwalić cię z nóg… ten, który obiecuje być najbardziej niezapomnianego kochanka, jakiego kiedykolwiek miałeś. Wiele osób na próżno szuka takich kochanie - mój wszedł pewnego dnia do mojego biura. Siedziałem przy biurku, ciężko pracując... i przypadkiem spojrzałem w górę, aby zobaczyć mężczyzna moich marzeń czekający przed biurem mojego szefa. Aura mocy, która promieniujących od tego człowieka wystarczyło, żebym przestał pracować nad pilną sprawą projekt, w którym się pochowałem, i patrzę w górę. Zostałem nagrodzony 6' wzrostu, ciemnowłosy, ciemnooki, brodaty wzrok. ciepłym, niskim, dobrze modulowanym głosem, Zapytał mnie, gdzie jest mój szef... i przedstawił się jako pochodzący z nasze biuro korporacyjne, tutaj na specjalne spotkanie. Zaniemówiłem, ale udało mi się wezwać mojego szefa. Bardzo się starałem wrócić do mojego projektu, przez mój umysł wypełniały obrazy tego silnego, uderzającego mężczyzny biegnącego swoim ręce na mnie.. całujące mnie wszędzie.. sprawiające, że krzyczę o uwolnienie. Pojawił się mój szef i obaj zniknęli. Z poziomów napięcia mógłbym powiedz, że to nie było zwykłe spotkanie. Po około godzinie obaj wyszli z za zamkniętymi drzwiami. Próbowałem się uśmiechnąć miękko, gdy moja wizja przeszła obok mojego biurka, ale był pochłonięty rozmową i nawet nie wiedział, że istnieję. Mój serce zamarło, bo siła obecności tego człowieka była niesamowita. Byłem oszołomiony około pół godziny po tym, jak wyszli z biura, wezwaniem do zgłosić się do sali konferencyjnej. Nie mając pojęcia, co miało się wydarzyć, ja Nerwowo poszliśmy do naszej cichej, wyłożonej dębową boazerią sali prezentacyjnej dla klientów. Pojednany Na końcu, ze schludnie ułożonymi papierami, siedział ten cudowny sen człowieka. Pokój milczała i byliśmy sami. Słyszałem łomotanie mojego serca. On przedstawił się po raz drugi i poinformował mnie, że to jest zapieczętowane spotkanie i że był tam, aby zbadać zarzut molestowania seksualnego. I Kazano mi usiąść, ułożyć się wygodnie i złożyć pod przysięgą! ten pytania okazały się niemal przyziemne, a niektóre dość błahe Incydent, którego byłem świadkiem w poprzednim miesiącu. Przez cały czas przesłuchiwał ja, jego głos był niski, powolny i rozważny. Uśmiechnął się niezobowiązująco kilka razy w odpowiedzi na moje wyważone odpowiedzi. Jak przyniósł odkładanie do końca, odłożył ołówek, trzymał mój wzrok swoim i… zadał kilka osobistych pytań. Z cichym uśmiechem podziękował mi za moje wysiłki i odesłał mnie z powrotem, po ostrzeżeniu mnie, bym nie mówił każdemu o tym, co wydarzyło się tego popołudnia. Zasmucony uśmiechnąłem się do niego, i podziękował mu. "Angie, jaki jest twój harmonogram na najbliższe kilka godzin?" on zapytał cicho. „Zwykłe. Dlaczego, sir?” „Mam wrażenie, że masz dla mnie więcej informacji, ale nie czuj się swobodnie powiedzieć mi tutaj. To poważny problem i muszę wszystko usłyszeć musisz mi powiedzieć. Dołączysz do mnie na lunch i możemy porozmawiać więcej nieprzepisowo?" "T-y-tak, Sir. Mogę to zrobić." „Dobrze. Bardzo by mi się to podobało. Proszę nie wracać do swojego biurka to bardzo ciche śledztwo i nie chcę wzbudzać żadnych podejrzeń wśród personelu. Twój szef wie, że jesteś ze mną. "Dziękuję Panu." Pozwoliłem temu wspaniałemu stworzeniu wyprowadzić mnie z budynku i… jego wypożyczony samochód. Pojechaliśmy do miłej restauracji i posadził nas w środku? z tyłu, w półmroku, z dala od każdego, kto chciałby podsłuchiwać. Jego przesłuchanie rozpoczęło się ponownie, ale w bardziej osobistym tonie, gdy przeglądaliśmy menu i zamówiony obiad. Poczułem, że jestem wciągany w jego zaklęcie, pragnąc więcej jego firmy. Przy posiłku rozmawialiśmy - nawet o firmie, ale przyjemna, uprzejma rozmowa o sobie. Jego uśmiechy stały się bardziej często i jeszcze bardziej się rozluźniłem. Za wcześnie posiłek się skończył, a my… po drodze byli z powrotem w samochodzie. Trudno mi było powstrzymać uśmiech, i zarumieniłem się, by zauważyć, jak bardzo byłem mokry. Właśnie spędziłem godzinę z jednym z najwspanialszych mężczyzn, jakich kiedykolwiek spotkałem. Oszołomił mnie, pytając, czy on… może mnie odebrać na obiad. Kto mógł się oprzeć? Udało mi się przetrwać dzień i wrócić do domu na czas, aby przygotować się na wieczór. Coś mi kazało się bardzo ładnie ubrać - i założyć nowe koronkowe bielizna, która była schowana w szufladzie. Kiedy byłem gotowy, on był pukanie do moich drzwi. Lekko drżąc, otworzyłam drzwi do jego ciepła uśmiechać się. Z pewnością był inny poza pracą! Kolacja, choć niezapomniana, skończyło się zbyt szybko. „Amgie, mam jeszcze kilka pytań do ciebie, ale zostawiłem formularze z powrotem w moim apartamencie. Czy mógłbyś mi towarzyszyć? Uśmiechnąłem się w odpowiedzi. Nie chciałem jeszcze być zabrany do domu - ten człowiek był upojny! Więc poszedłem z nim. Jego apartament był elegancki i przestronny. Kazał mi usiąść na swoim miejscu pokoju i podał mi kieliszek wina, a on wszedł do sypialni i… jego papiery. Kiedy wrócił, zrzucił marynarkę, krawat i buty, które… nosiła cały dzień. Siedząc obok mnie nalał sobie trochę Amaretto, i cicho zaczął znowu mówić. Wiedziałam tylko, że bardzo pragnęłam tego mężczyzny i odniosłem wrażenie, że był mną dość zainteresowany z pytań, które on pytał i jego język ciała. Nie próbował mnie dotykać... ale był wyczuwa mnie tak samo. – Czujesz się przy mnie całkiem dobrze, Angie? - Ależ tak, sir. Bardzo mi się podobał ten wieczór. „Uważam, że jesteś bardzo stymulujący i chciałbym Cię lepiej poznać masz z tym jakieś problemy?" – Wcale nie, sir. "W takim razie usiądź wygodnie." Jego zachowanie zmieniło się subtelnie od od zimnego i formalnego do ciepłego i opiekuńczego. Kiedy wstałem, żeby zdjąć marynarkę i zdejmij mi buty, on też stanął, podchodząc bliżej, aż położył ręce wokół mnie od tyłu w ogromnym niedźwiedzim uścisku. „Ta praca może być piekłem. Wszyscy nienawidzi cię za pracę, którą musisz wykonać, a niewielu cię potem szanuje…” on lamentował cicho. Odwróciłem się twarzą do niego i pozwoliłem, by uścisk trwał dalej... pozwól się wciągnąć w jego ciepłe objęcia. Staliśmy, zamknięci w głębokim, ciepłym przytulić przez kilka cudownych minut. Bez słowa pozwoliłam mu… rozpiąć bluzkę i zdjąć ją, potem spódnicę. Stałem przed nim w moim satynowa i koronkowa koszulka, spodnie typu tap, podwiązki i pończochy. "Jesteś bardzo urocza, Angie... w środku i na zewnątrz." "Dziękuję Panu." "Czy wszystko w porządku ze mną, Angie?" "Oczywiście, Sir. Bardzo dobrze się dzisiaj bawiłem." „Wspaniale. A teraz… może staniesz tutaj przede mną i pokażesz mi… reszta twoich uroków..." powiedział cicho, ale stanowczo, siadając na kanapie, popijając jego Amaretto. Trochę nerwowo zaczęłam się dla niego rozbierać.. najpierw jedna pończocha... potem następna, owijając je żartobliwie wokół szyi. ten kamizelka była następna. Dokuczająco powoli uniosłem dolną krawędź… pozwalając jej unosić się tuż pod moim 38Cs. Podciągnąłem go cal po calu, odsłaniając moją firmę, białe cycki z dużymi ciemnymi sutkami. Patrzyłem, jak jego zachwyt błysnął przez jego twarz i szybko zdejmij ostatnią część koszulki. przeciągnąłem się przed nim, pozwalając, by moje cycki go drażniły. "Pięknie, Angie... proszę, kontynuuj..." Uśmiechnęłam się, zaczepiając kciuki o spodnie, odwróciłam się do niego plecami, zgięłam i pociągnął je powoli. Gdy się odwróciłem, usłyszałem jego stłumione westchnienie do niego i zdał sobie sprawę, że jestem całkowicie ogolony. Upuszczając spodnie z kranu na mój kupa ubrań, sięgnęłam za siebie i wreszcie odpięłam pas do pończoch stojąc przed nim całkowicie nagi. Wstał z kanapy i pocałował mnie namiętnie w usta, podczas gdy on… chwycił cycka dłonią. Wziął mnie za rękę, zaprowadził do sypialni, ściągnął kołdrę i położył poduszkę na łóżku. – Proszę, połóż się na poduszce, Angie. Po cichu postępowałem zgodnie z jego instrukcjami, kładąc mój tyłek na krawędzi poduszki. Leżę spokojnie z założonymi nogami, oddychając cicho. – Czy zawsze tak współpracujesz, Angie? zapytał z uśmiechać się. "Hmmm... tak, sir." – Cudownie. Myślę, że będziemy się świetnie bawić, maleńka. On cicho zdjął szaty i położył się obok mnie. Ciepłe, miękkie dłonie zaczęły eksploruj lekko... drażniąco. Byłam już taka gorąca i podekscytowana, jęknęłam delikatnie, gdy mnie pieścił. Pochylił się i wziął jeden cyc w swoją… usta, drażniąc sutek, gdy lekko uszczypnął drugą prawą ręką ręka. Wygięłam plecy w łuk i znowu jęknęłam… pragnąc więcej jego dotyku, kochając sposób, w jaki bawił się moimi cyckami. Moje nogi same się rozpadły, zapraszając intruza do zbadania moich najgłębszych, najbardziej mokrych korytarzy. Nie spieszył się z eksploracją - całując i skubiąc każdy cal, jak się wydawało, bawiłem się bez końca swoimi cyckami, aż chciałem wziąć jego usta i zmusić do tego wędrować do mojej gorącej szczeliny. Zauważyłam, że wiercę się pod jego pieszczotami, potrzebując jego gorący język sondowania na mojej nabrzmiałej łechtaczce. Zamiast zaspokajać mój głód, rozchylił moje nogi i zaczął całować w górę iw dół po wewnętrznej stronie ud.. zbliżając się do mojego gorącego centrum, ale nie dotykając go, doprowadzając mnie do szaleństwa oczekiwanie i pragnienie. Zamknąłem oczy i chciałem, żeby głód ustąpił na tyle, żebym mógł zachowaj zdrowy rozsądek. Zostałem nagrodzony zimnym dotykiem lodu na mojej gorącej łechtaczce, a następnie powolna eksploracja z pozostałościami topniejącego sześcianu do moja parująca, mokra szczelina. Prześledził moją szczelinę aż do mojego tyłka, a potem wróciłem do przodu, spowalniając wkładanie lodu do mojej cipki i pieprzenie mnie z nim, a potem wracam, by drażnić moją łechtaczkę. Jęczałem głośniej z zachwytu, kochanie doznań topniejących kostek lodu i kapiącej wody na my kiciuś. Pochylając się, łapczywie siorbał płyn, liżąc łapczywie, upewniając się, że zebrał wszystkie krople wody. Trzymając mnie szeroko, on poszedł moja szczelina z powrotem do mojego tyłka, liżę mnie do czysta, a następnie z powrotem do mojej cipki. Za pomocą jego ręce, by trzymać moje usta daleko od siebie, zanurkował w moją cipkę, siorbiąc i lizać, aż znikną wszelkie ślady topniejącej wody. Kładąc kciuk jednej ręki na mojej łechtaczce, zaczął powolne metodyczne sondowanie fałd moich zewnętrznych ust… ściskając delikatnie, obserwując przyjemność moja twarz. Trzymając moje usta daleko od siebie, owinął moją łechtaczkę między palcami, pociągając go delikatnie, a następnie pochylając się i wciągając go do ust. On skubałem lekko, po czym wróciłem do ssania i lizania go, aż byłem bardzo blisko orgazmu. Kiedy poczuł, że jestem napięta, zatrzymał się i zaczął sondować moją cipkę palcami, wsuwając jedną powoli i głęboko, potem głaszcząc delikatnie wchodzić i wychodzić. Kręcąc tym sondującym palcem, pogłaskał dach mojego… cipkę, powodując drżenie mojego punktu G w odpowiedniej ilości ciśnienia. Do jednego sondującego palca wkrótce dołączył drugi… głaskanie w i na zewnątrz, podczas gdy on drażnił moją łechtaczkę. "Chciałbyś uwolnić, maleńka?" "Hmmm.... to znaczy?" „Czy chciałbyś, aby pozwolić ci osiągnąć ten orgazm, który warzył się?” "Och, tak, sir!" "Dobrze... wszystko, co musisz zrobić, to zapytać następnym razem." Dzięki temu zwiększył swoją ssanie i głaskanie, aż dostałem ogromnego, krzyczącego orgazmu. On namawiałem i drażniłem go, aż drżałem i drżałem z siłą fale wypływające z mojej cipki. Od czasu do czasu spowalniał pociągnięcia przesuwam palcem po mojej łechtaczce, obserwując, jak skaczę z wesołym błyskiem w jego oko. Pozwolił mi się na chwilę zrelaksować, a potem kazał mi włączyć mój brzuch, tyłek wysoko w powietrzu. Drażni moją nabrzmiałą szczelinę głową jego kogut, staranował go za jednym razem, zakopując go po jajach w moim gorące, mokre fałdy. Głaszcząc wściekle, wbił we mnie swojego twardego jak skała kutasa, napełniając mnie tym cudownym mięsem, trzymając się za biodra i pieprząc mnie za wszystko, co był wart. Jego orgazm był szybki, strzelanie ładunek po obciążeniu lepka, gorąca sperma głęboko w moją cipkę. Zużyty, upadł na mnie, dysząc, szczęśliwy. "Angie, byłaś doskonała. Chciałbym to zrobić jutro wieczorem... Może chciałbyś trochę więcej pobawić się i zwiedzać?” Uśmiechnąłem się w odpowiedzi.. jak mogłem odmówić?