Jak wszystkie moje opowiadania, jest to opowieść o seksie, a nie o twardym porno.
ROZDZIAŁ PIĄTY: SKLEP
Postanowiłem wierzyć wszystkim na słowo. Następnego dnia, we wtorek, przyszedłem do biura i przywitałem się ze wszystkimi tak, jak zwykle, chociaż powitanie, które otrzymałem, było znacznie bardziej uważne i słodkie. Upuściłam torebkę i torbę na powierzchnię stacji roboczej i zajęłam się włączaniem wszystkich maszyn, zmienianiem wiadomości telefonicznych itp. Stałam na środku okrągłej stacji roboczej i zdałam sobie sprawę, że patrzę na mnie z wielu stron. Nikt oprócz mnie nie miał powodu wiedzieć, że mogę zareagować tak szybko, zgodnie z sugestią przedstawioną wczoraj wieczorem. Ale oni oczekiwali… lub mieli nadzieję.
Rozejrzałem się po wszystkich i właśnie wtedy Bob wszedł do frontowych drzwi i zatrzymał się, czując, że w coś wszedł. Zauważył, że stoję, zobaczył, jak moje palce przesuwają się do guzików bluzki, i uśmiechnął się, przechodząc przez frontowy obszar, mijając mnie i wchodząc do swojego biura. Ale on tylko rzucił tam swój plecak i oparł się o framugę drzwi, aby popatrzeć razem z innymi.
Rozpięłam bluzkę, ściągnęłam ją ze spódnicy i zsunęłam z ramion. Ostrożnie go złożyłem i odwróciłem, żeby sprawdzić reakcję. Dla podkreślenia dekoltu założyłam czarny, koronkowy stanik. Uśmiechnąłem się, widząc, jaką uwagę otrzymałem. Rozpięłam zapięcie i zamek błyskawiczny z boku spódnicy i upuściłam ją na podłogę, również ją składając. Stałam w dopasowanej bieliźnie z czarnej koronki, majteczki w stylu bikini. Moje pończochy do ud były przezroczyste, czarne z koronkowymi górami, moje obcasy były z czarnej lakierowanej skóry i 4-calowe szpilki.
Opuściłem stanowisko pracy, podszedłem do Boba i położyłem palec na jego brodzie, aby zamknąć usta. „Pomyślałam, że mieli dobry pomysł, dzisiaj mógłby być dzień biustonosza i majtek”.
Kilka minut później tylnymi drzwiami wszedł Bill Clancy i zatrzymał się, przyglądając mi się, jak siedzę przed monitorem w staniku i majtkach. „Teraz o tym mówię.” Odwróciłem się i uśmiechnąłem do niego, gdy zapukał do drzwi Boba i wszedł. Bill pojawił się w drzwiach i przykuł moją uwagę. Poszedłem do biura Boba i stanąłem obok Billa. Nie było lepszego czasu niż obecny, aby wprowadzić resztę firmy w nasz plan motywacyjny, a właściwie im szybciej, tym lepiej. Gdybyśmy mogli rozpowszechnić tę plotkę w sklepie, jeszcze bardziej wzmocniłoby to nasz uczciwy zamiar przedstawienia bezstronnego podejścia.
Zgodziliśmy się zrobić to dokładnie w ten sam sposób, w jaki zrobiliśmy to z pracownikami biura, chociaż Bill ostrzegł mnie, że pracownicy sklepu prawdopodobnie będą bardziej zabawni niż pracownicy biura. Po prostu się uśmiechnąłem. Pamiętam, że wszystko się zaczęło, kiedy wyznałam, że mam ochotę na więcej, po tym, jak pewnej nocy uprawiałam seks z Bobem. Kiedy żartował, że podrywam facetów w barach, rozpoznał we mnie prawdziwy głód. Wydawało mi się, że nie zajęło mi to dużo czasu, a moi współpracownicy pieprzyli mnie kilka razy dziennie. I oczywiście miał rację; było o wiele przyjemniej w kontrolowanym środowisku z chłopakami, którym na mnie zależało.
Tym razem zbieranie dokumentów do podpisu zajęło znacznie więcej czasu niż ostatnim razem. Po zebraniu 20 kompletów dokumentów czekałem na wiadomość od Boba z informacją, że cały personel sklepu zebrał się w jadalni dla pracowników. Bob i Bill mieli zamiar przedstawić im tę samą informację w ten sam sposób i niewątpliwie spotkali się z taką samą sceptyczną i niedowierzającą reakcją. Ale Bill był pewien, że ostatecznie będą grać razem w ten sam sposób, w jaki robili to goście z biura. Potrzebował tylko pozytywnej reakcji przełożonych, a pozostali pójdą za nim, a przełożeni już wpadli na ten pomysł.
Kiedy dostałem wiadomość, zebrałem dokumenty, długopis włożyłem pod koszulkę i otworzyłem tylne drzwi. Zdecydowałem się przejść z małego biurowca do budynku sklepu po brukowanej powierzchni oddzielającej tę dwójkę, mając na sobie stanik i majtki, ale NIE nago. Wciąż się do tego wszystkiego przyzwyczajałem. Bob miał rację, że element ekshibicjonizmu bardzo podniecał, ale spacer nago na zewnątrz po otwartej, brukowanej powierzchni był czymś więcej, niż byłem gotowy. Kiedy jednak przemierzałam 30 stóp utwardzonej powierzchni, zastanawiałam się, czy reakcja kogokolwiek na widok kobiety niosącej plik papierów w staniku i majtkach naprawdę będzie znacznie inna niż widok jej nago.
Ale jeśli myślałem, że chodzenie po otwartej przestrzeni jest dziwne, to wejście do cichego, pustego sklepu było jeszcze bardziej dziwne. Układ sklepu obejmował zatoki dostaw i wysyłek w pobliżu biurowca, a parking dla pracowników i wejście po przeciwnej stronie, więc jadalnia, szafki i prysznice znajdowały się po drugiej stronie budynku. Bill zabierał mnie na kilka wycieczek po sklepie, odkąd zostałem zatrudniony, więc ruszyłem wzdłuż zatok, aby przedostać się na drugą stronę, gdzie odbywało się spotkanie pracowników, cały czas spodziewając się, że ktoś mnie złapie, co było dziwne, ponieważ wkrótce zobaczę znacznie więcej.
Po raz kolejny zatrzymałem się obok częściowo otwartych drzwi do jadalni i lekko zastukałem w drzwi, dając Bobowi i Billowi znać, że przybyłem. Pierwszą rzeczą, jaką usłyszałem, było: „Przykro mi, panie Hansen, ale… wkurza nas pan, prawda?” Inni zareagowali nerwowo na bezpośredniość wyzwania, ale śmiech Billa i Boba złagodził ich napięcie.
Głos Billa w odpowiedzi był swobodny i swobodny: „Wiem dokładnie, o czym myślisz, ponieważ sam zareagowałem dokładnie tak samo, kiedy Bob przedstawił pomysł swoim menedżerom, choć może nie tymi samymi słowami”. Było więcej lekkiego śmiechu. „Ale przekonał nas w ten sam sposób, w jaki zamierza przekonać ciebie, ale formularze muszą zostać podpisane”.
Powiedziawszy to, podszedł do drzwi i wziął ode mnie formularze, mrugając i uśmiechając się. Wyszeptał: „I nadal nie mogę w to uwierzyć”. Uśmiechnęłam się i zgodziłam się z nim.
Stałam za drzwiami w bieliźnie, podniecona i bardzo niegrzeczna.
Kiedy słuchałem z zewnątrz, przyszło mi do głowy, jak dobrze Bill radził sobie z dyskusją i komentarzami. Bob był tam, aby wzmocnić ten dziwaczny pomysł, ale to była grupa Billa i on nad nią kontrolował. Słuchałem, jak pytał, czy wszyscy skończyli czytać i podpisywać dokumenty, zadał jeszcze kilka sceptycznych pytań, a następnie złożył ostateczną deklarację, że formularze wymagają świadka i ja to zrobię. Wciąż zastanawiali się, kto i jak to wszystko się stanie, kiedy pchnąłem drzwi i wszedłem do pokoju.
Spojrzałem na Boba, którego twarz wyrażał zachęcający uśmiech i skinął głową. Dopiero po wzięciu głębokiego oddechu i przejściu kilku kroków do pokoju, aby zająć pozycję obok Billa, zdałem sobie sprawę, jak śmiertelnie szybka może być sala z 22 mężczyznami, gdy są zszokowani i niedowierzający. Skądś w grupie dobiegło „Nie ma mowy”. "Pierożek?" I nagle mnóstwo szemrania.
Pokój składał się z sześciu okrągłych stołów i czterech krzeseł wokół nich. W tej chwili były one w większości wypełnione robotnikami. Wzdłuż ściany prowadzącej do sklepu znajdował się rząd trzech automatów oraz lada, zlew, lodówka i dwie kuchenki mikrofalowe. Na przeciwległej ścianie ode mnie znajdowały się kolejne drzwi prowadzące do szatni, a za nimi mała łazienka z prysznicem, z której, jak mi powiedziano, nie korzystano zbyt wiele, z wyjątkiem sporadycznych sytuacji, gdy ktoś miał plany zaraz po pracy.
Bill udzielił takich samych wyjaśnień, jakie otrzymali pracownicy biura. Przechodziłem od jednego do drugiego, żeby sprawdzić, czy dokumenty zostały podpisane, czy je rozumieją, i na koniec, żeby być świadkiem każdego z nich. Kiedy Bill wypowiadał ostatnie uwagi, Bob podszedł do mnie i rozpiął mi stanik. Zsunęłam go z ramion na najbliższy stół, po czym wysunęłam się z koronkowych majtek od bikini. Bill skinął mi głową, a ja wzięłam oddech. Już nago miałam wpaść w dwudziestu mężczyzn. Nie potrzebowałam jednak żadnej weryfikacji, przed wyjściem z biura byłam mokra.
Po obejściu każdego z pracowników, sprawdzeniu dokumentów, zadaniu tych samych pytań i złożeniu świadectwa 20 razy, poczułem się tak podniecony, pieszczony i sondowany, że prawie doszedłem, zanim zostawiłem ostatniego mężczyznę. Kiedy dołączyłem do Boba i Billa z przodu sali, nogi mi się trzęsły.
Najwyraźniej odbyła się dyskusja lub podjęto decyzję o sposobie podziału grupy. Spotkanie zakończyło się, a 15 mężczyzn wstało i wyszło z sali, kiwając mi głową i uśmiechając się. Pozostali mężczyźni w końcu wstali i przeszli od różnych stołów, podczas gdy Bob i Bill również opuścili salę.
Jeden z nich stał nieco przed pozostałymi: „Proszono nas o losowanie liczb”. Rozejrzał się wokół siebie. „Mieliśmy szczęście, że byliśmy pierwsi, chociaż nikt tak naprawdę nie czuł się przegrany. Wszyscy mamy swoją kolej, prawda?” Ukłoniłem się. Z wahaniem zapytał: „To prawda? Naprawdę chcesz to zrobić z nami wszystkimi? Skinąłem głową i zapewniłem ich, że naprawdę jestem w tym więcej niż dobry. „My wszyscy w sklepie, biurze i menedżerowie też?” Ukłoniłem się.
„Zapewniam cię, że tak. Wierzę w to, co powiedział Bob. Jest to sytuacja korzystna dla obu stron. Dajcie się ponieść; NAPRAWDĘ uprawiam seks; a firma powinna wykazać poprawę, jeśli wszyscy chcemy, aby tak było dalej. Wszyscy wygrywamy.”
Nie potrzebowali niczego więcej. W następnej chwili miałem pięć par rąk na swoim ciele i wkrótce proste, bezpieczne dotykanie przeszło w bardziej intymne dotykanie i sondowanie mojego ciała. Moje stopy rozłożyły się szerzej, a dłonie i palce przesunęły się między udami, gdy całowałam jednego, potem drugiego i jeszcze jednego z mężczyzn.
Pogłaskałam przód spodni dwóch mężczyzn stojących przede mną i stwierdziłam, że są już twarde. – Niech ktoś się lepiej teraz rozbierze.
Spowodowało to odpadanie lawiny ubrań i rzucanie ich na pobliskie stoły i krzesła. Widząc wyłaniające się kutasy, twarde i sztywne, nie widziałem powodu, aby spędzać czas na ich ssaniu. Chciałem, żeby mnie wyruchano i miałem wrażenie, że oni myślą podobnie.
Stałem przed nimi, z ociekającą cipką i wyprostowanymi sutkami pokazującymi moje podniecenie. Jeden z mężczyzn wystąpił do przodu i wrzucił mnie z powrotem na jeden ze stołów. Jego ręce wokół mojej talii pomogły mi usiąść na stole, moje nogi uniosły się w powietrze i rozłożyły, gdy poruszał się między nimi, a jego kutas był wycelowany w moją otwartą cipkę. Spojrzał na moją cipkę, a potem na moją twarz. Uśmiechnęłam się i zapewniłam go, żeby się nie martwił grą wstępną, muszę się pieprzyć. Uśmiechnął się szeroko, słysząc bezpośredniość moich instrukcji. Westchnęłam, czując dotyk jego główki na mojej cipce, podczas gdy pozostali tłoczyli się wokół stołu, aby uważnie obserwować i dotykać mojego chętnego ciała. Jego kutas poruszał się w górę i w dół moich rozpostartych warg sromowych, aż znalazł się w mojej dziurce. Spojrzał na mnie, a ja skinęłam głową z entuzjazmem. Nacisnął do przodu, a ja sapnęłam, gdy jego kutas przekroczył mój otwór, a moja cipka chwyciła nowego kutasa.
Moja głowa i ramiona były podkręcone, żeby patrzeć, jak we mnie wchodzi, po czym opadły, gdy nadal gładko wciskał się w moją dobrze nawilżoną cipkę, a jego kutas rozszerzał moją cipkę, w tym samym czasie, gdy ściany mojej pochwy zacisnęły się wokół najeźdźcy. Zatrzymał się, odsunął lekko, nacisnął do przodu i wydobył z moich ust kolejne westchnienie. Kiedy był już całkowicie we mnie, z mojego gardła wydobył się cichy dźwięk przypominający mruczenie.
Ktoś chwycił moje dłonie i pociągnął je nad moją głowę, ściskając je w jednej ze swoich, a następnie lekko gładził palcami moje ramiona, do pach i boków. Dwóch innych zakryło ustami moje piersi i sutki, językami krążąc po sutkach, ustami całując i ssąc. Kolejna para palców przesunęła się w dół mojego ciała, chwytając łechtaczkę. Miałem wrażenie, że każda strefa erogenna na moim ciele była stymulowana w tym samym czasie. Ci ludzie wiedzieli, co robią. Łączyli delikatność z szorstkimi, niepewnymi dotykami z agresywnymi pchnięciami i pieszczotami.
Moje plecy wygięły się w łuk na blacie, gdy mój orgazm już osiągał szczyt. Tyle stymulacji na raz z tak wielu miejsc, przez cały czas, gdy kutas z pełną mocą i agresją wbijał się w moją cipkę, głaskał moje ściany i wbijał się głęboko we mnie. Westchnęłam i krzyknęłam, gdy mój orgazm zbliżał się do szczytu. Potem, jakby zaaranżowany, kutas we mnie wyszedł i poczułem absurdalną pustkę, wszystkie palce, dłonie, usta i języki odsunęły się ode mnie. Z niecierpliwością czekałem na orgazm, którego osiągnięcie było zaledwie chwilą. Moje oczy się szeroko otworzyły, szukając i cicho błagając.
Usłyszałem ciche „Przesuń zgodnie z ruchem wskazówek zegara”.
Wszyscy się przesunęli. Mężczyzna po mojej lewej stronie, przy mojej piersi, przesunął się między moimi nogami, kładąc moje łydki na swoich ramionach i wbijając swojego kutasa w moją ziejącą i śliniącą się cipkę. Palce, usta, wargi i języki również się poruszyły. Moje ciało ponownie wróciło do stymulacji, szybko odzyskując efekty, które na te chwile go wstrzymały. Wkrótce dyszałem z tej samej desperacji i potrzeby. Stymulacja moich sutków sprawiła, że nawet ja poczułam się jak małe, napięte zakończenia nerwowe na piersiach. Moja łechtaczka pulsowała od uwagi i wywoływała dreszcze podniecenia w całym moim ciele. Lekki dotyk moich ramion, dołów i boku był połączeniem łaskotania i pieszczoty zmysłowej. Nowy kutas w mojej cipce uderzył mnie z tą samą energią.
Znów byłem u szczytu formy. Jeszcze chwila i eksploduję. W połowie spodziewałem się, że znowu mnie zawiodą. Wszyscy zatrzymywali się jeden po drugim, a ja jęknąłem z frustracji w oczekiwaniu na kolejny przystanek, gdy nagle wszyscy przenieśli mnie na krawędź. Kutas we mnie eksplodował ciężkim strumieniem spermy, moja łechtaczka została ściśnięta, a każdy sutek skręcony. Jęczałam, jęczałam i krzyczałam, osiągając szczyt w niezwykłym zachwycie.
Moje ciało trzęsło się przez chwilę, a kiedy znowu skupiłam się na mężczyznach, oni znów się poruszyli. Nikt nie był w tym samym miejscu, a w mojej cipce był nowy kutas. Nie pozostał tam jednak długo. Pieprzył moją cipkę głęboko i ostro, a następnie przycisnął moje nogi do mnie, aby odsłonić mój tyłek. Poczułam, jak jego pokryty kutas naciska na mój tyłek. Przeszukał moją twarz, a ja skinęłam głową z aprobatą. Uśmiechnął się i przesunął główkę obok mojego zwieracza. Po chwili z taką samą energią pieprzył mnie w dupę. Mężczyzna, który mógł stymulować moją łechtaczkę, pracował także nad moją pustą, ale brudną cipką. Jego palce przesuwały się od mojej cipki do łechtaczki, zapewniając przyjemne nawilżenie mojej pulsującej łechtaczki. Pozostali mężczyźni wznowili atak na moje pozostałe części.
Zamieniali się w ten sposób, aż każdy z nich nie tylko doszedł do mojej cipki lub dupka, ale skutecznie doprowadził mnie do pięciu niesamowitych orgazmów.
Pomogli mi usiąść na krześle, jeden podał mi butelkę wody, a drugi zarzucił koszulę na moją górną część ciała. Miałem podkrążone oczy i byłem oszołomiony. Z moich ust wydobywały się dźwięki i słyszałem je, ale nic nie miało żadnego sensu. Zostałam bezpiecznie podparta na krześle przez dwóch mężczyzn, jeden całował mnie w czoło, drugi głaskał moje ramię i ramię.
Kiedy moje oczy zaczęły przyglądać się otaczającej mnie scenie, zobaczyłem Billa stojącego w drzwiach. Miał delikatny uśmiech na twarzy, gdy patrzył, jak jego ludzie opiekują się mną, a potem zaczynają ubierać się na początek dnia pracy. Bill podszedł i usiadł ze mną przy stole, podczas gdy chłopaki przechodzili obok, całowali mnie w czubek głowy i wyrażali swoje podziękowania.
Spojrzałam na Billa ze zmęczeniem widocznym na całym ciele. „Wow! Ci goście działali na mnie, jakby byli stałymi bywalcami filmów porno”.
Bill się roześmiał: „Może po prostu od oglądania za dużo porno”.
Jeden z chłopaków wrócił i podszedł do szafek, po czym wrócił z ręcznikiem, który mi podał. Mrugnął: „Możesz przynieść trochę ręczników… no wiesz, na takie czasy”. Uśmiechnąłem się i podziękowałem mu.
* * * * *
Korzystałem z prysznica i przez cały czas czułem się dziwnie. Była to otwarta przestrzeń prysznicowa z trzema głowicami prysznicowymi po każdej stronie, całkowicie otwarta. Miałem wrażenie, że robię coś paskudnego, na przykład biorę prysznic w męskiej szatni i chyba rzeczywiście tak było. Uświadomiło mi też, że wszyscy w firmie widzieli mnie teraz nago, więc bycie pod ich prysznicem nie narażało mnie bardziej.
Wsunęłam się na piętach i niosłam pończochy, stanik i majtki, wychodząc z jadalni i przechodząc przez sklep na drugi koniec, aby móc przejść przez brukowany plac do biurowca. Ten spacer po sklepie nie był dyskretny i cichy. Ci, którzy nie pracowali w okolicy, którą mijałem, odeszli od swoich stanowisk pracy, aby utworzyć linię uznania za pomocą klaskania i gwizdów. Na drugim końcu odwróciłem się i dygnąłem im wymyślnie.
* * * * *
Odwróciłam się od monitora, słysząc głos Boba. – Bill poinformował, że dzisiaj rano miałeś niezły trening. Czy wszystko w porządku? Potrzebujesz chwili odpoczynku przed…”
Uśmiechnęłam się, odchylając się do tyłu na krześle, z lekko rozchylonymi nogami w swobodnej pozie. – Masz na myśli przed następną rundą? Zarumienił się i skinął głową. – Nie… jednak tej nocy będę dobrze spał.
Usiadł na skraju mojego stanowiska: „Wiesz, że będę cię często pytał, żeby się upewnić… czy nadal chcesz to zrobić?”
Rozłożyłem szeroko nogi i przejechałem palcem po cipce. Widział, jak zaczyna błyszczeć tuż przed jego oczami. „Doceniam twoją troskę, Bob, zarówno jako szef, jak i przyjaciel”. Moja druga ręka powędrowała do sutka i pieściłem go, zanim zdałem sobie sprawę, że to robię. Zarumieniłam się i spojrzałam na niego nieśmiało, ale nie przerwałam tego, co robiłam. „Szczerze mówiąc, nie bardzo rozumiałem, co to w pełni oznacza. Żadne z nas tego nie zrobiło. To było po prostu bardzo erotyczne i podniecające. Powiedziałem, że chcę się zmienić i mieć kutasa, ale odmówiono mi, a ty wpadłeś na pomysł, aby to osiągnąć. Wyciągnąłem palec z pochwy i podniosłem go do ust, gdy nasze oczy się spotkały. Przesadziłem z ruchem ssania palca. „To dużo, nie będę kłamać. Prawie codziennie mam wielu partnerów, ale… i to sprawi, że zabrzmię jak bezmyślna dziwka… Uwielbiam to. Tego właśnie chciałem… więc dziękuję.
Roześmiał się: „Jest 26 innych osób, które ci dziękują!”
Odwrócił się, żeby wrócić do swojego biura, ale się odwrócił. – A tak przy okazji, czy to dla ciebie nowy dress code?
Roześmiałem się. „No cóż, spodobał mi się pomysł Teda, że mogę wybrać swój strój i zmieniać go tak, aby był interesujący. Zaczęłam dzień od „Dnia stanika i majtek”, a około południa przestawiłam się na „Dzień nago”. Czy ktoś narzeka?”
"O cholera, nie!"
* * * * *
Wróciłem do sklepu półtorej godziny przed końcem czasu. Nadal miałam na sobie strój „Nagiego Dnia”, co oznaczało, że miałam na sobie szpilki. Faceci w biurze bardzo lubili rozpustę. Po wielu godzinach przebywania w zamkniętej przestrzeni biura, samo wyjście na zewnątrz przez otwartą przestrzeń utwardzonej działki było bardzo zmysłowe. Już to obmyśliłem i niewiele było miejsc, w których byłbym widoczny poza terenem firmy… ale jednak.
Mój spacer po sklepie wywołał taką samą reakcję jak rano, kiedy wyszedłem. Jednak moje ręce nie były puste. Moje ubrania były w biurze, ale niosłem pocztę skierowaną do sklepu. Oznaczało to, że poczta była dostarczana później niż zwykle, ale łączyłem dwie czynności. Można powiedzieć, że robiłem, co w mojej mocy, aby poprawić produktywność.
Rzuciłem pocztę na biurko Billa, a on potrząsnął głową. Zapytałem: „Trudno uwierzyć, że to już ta pora dnia. Dam sobie jeszcze trochę czasu, zanim porozmawiam z Bobem, ale szczególne skupienie, jakie zauważyłem dzisiaj w sklepie, było zdumiewające. Nawet podczas przerw chłopaki rozmawiają o problemach i rozwiązaniach. Uśmiechnąłem się. „Nie wiem, Patty, ale to może naprawdę zadziałać”. Jego wzrok przesuwał się po moim ciele. Mam nadzieję, że jesteście gotowi, ponieważ ci goście naprawdę chcą, żeby to trwało. Podeszłam do niego, rozchyliłam nogi i wskazałam oczami. Ostrożnie przeniósł palec na moją cipkę, odciągnął ją i zlizał sok.
„Tak, jestem gotowy!” Uśmiechnąłem się. „Kiedy stoję w sypialni i myślę, jaki odrażający strój założyć, i już jestem cała mokra. Nie mogę uwierzyć, że mówię do was w ten sposób. Wyszedłem z jego biura, dając mojemu gołemu tyłkowi trochę dodatkowego ruchu.
Pomiędzy biurem Billa a jadalnią dołączyło do mnie pięciu kolejnych chłopaków, o których myślałem, że są. Wyciągnąłem ręce i zabrałem dwóch z nich do chóru wiwatów i gwizdów pozostałych chłopaków na podłodze.
Byłem już nagi, więc patrzyłem i czekałem, aż do mnie dołączą, ale nie kazali mi długo czekać. Utworzyli wokół mnie ciasny krąg i ponownie widziałem, jak jeden lub dwóch chłopaków zdawało się przejmować prowadzenie, a pozostali chcieli podążać za nimi. Opadłem na kolana i przechodziłem od jednego kutasa do drugiego, mając jednego w ustach i dwóch w dłoniach. W końcu skupiłem się na dwóch z nich, aby rozkręcić imprezę.
Nie trwało długo, zanim pomogono mi wstać i pochylić się nad najbliższym stołem. Przyciskając piersi do blatu, rozsunęłam szeroko stopy, aby dać pierwszemu dostęp, a on to przyjął. Trzymając jedną rękę na mojej talii, a drugą prowadząc swojego kutasa w górę i w dół mojej szczeliny w cipce, znalazł moją dziurkę i pchnął do przodu, a jego ręka na mojej talii przytrzymywała mnie do stołu, gdy napierał. W przód i w tył, popychając i ciągnąc, jego kutas wsuwał się, wysuwał i wsuwał dalej. Jęknęłam cicho, gdy wsuwał swojego kutasa głębiej we mnie i usłyszałam, jak wydawał podobne dźwięki.
Kiedy już siedział głęboko we mnie, spojrzałem w bok i znalazłem kolejnego twardego kutasa w pobliżu stołu. Skinąłem na niego i przekręciłem ciało przez stół, aby wziąć jego kutasa do ust. Po chwili mężczyzna w mojej cipce zaczął mocno pchać i chrząkać. Myślałam, że pierwszy dojdzie, ale mężczyzna przy moich ustach nagle odsunął się od moich ust i wiedziałam, że prawie to stracił, ale chciał też mojej cipki.
Poczułam grube palce na mojej łechtaczce i odwróciłam głowę, aby znaleźć innego mężczyznę na kolanach, chcącego zwiększyć moje podniecenie. Przycisnęłam dłonie do blatu stołu, gdy mój orgazm wzrósł, a palcujący mnie mężczyzna mocno przycisnął się do mojej łechtaczki, gdy kutas we mnie trysnął w moją cipkę. To doprowadziło mnie do szaleństwa i mój orgazm dołączył do jego. Krzyknęłam, gdy jęczał, jęczał i chrząkał przy każdym przypływie spermy.
Następny człowiek po prostu zastąpił poprzedniego. Podszedł do mnie od tyłu i wślizgnął się do mojej śliniącej się dziury. Trzeci mężczyzna poprosił mnie, abym się przewrócił, co zrobiłem przy pomocy dwóch ostatnich, aby ustabilizować stół podczas obracania się. Każdy z nich wchodził we mnie, a ja doszedłem ponownie przy trzecim pieprzeniu.
Dwaj ostatni byli dużymi, silnymi facetami, może największymi, jakich widziałem w sklepie, i podjęli dramatyczne działania. Nie byłem pewien, czy robili to już wcześniej, czy po prostu ustalili to między sobą, gdy inni mnie pieprzyli.
Jeden z nich podniósł mnie na stół, a jego kutas wszedł w moją cipkę. Drugi facet przesunął mnie na bok, tak że moja głowa wystawała ponad krawędź. Otworzyłam szeroko usta posłusznie, a on wsunął w nie swojego kutasa. Po chwili ruchania mnie z obu stron, ten w mojej cipce przeniósł moje nogi na ramiona i chwycił mnie pod tyłek. Ten w moich ustach kazał mi chwycić się za biceps, trzymając mnie pod ramionami. Potem wszystko zwariowało. Podnieśli mnie w ten sposób i przesunęli na bok, tak że zawisłam w powietrzu, trzymana przez tych dwóch mężczyzn, których kutasy znajdowały się na przeciwnych końcach mojego ciała.
Wypracowali sobie rytm jeden-dwa, a ja kołysałem się pomiędzy nimi. Moja cipka została wyruchana, a ta w ustach cofnęła się, gdy moje ciało i usta podążyły za nim. Ten ruchający się w moje usta i facet po przeciwnej stronie powtarzali ruch wycofywania się i ruchania, podczas gdy moje ciało przechodziło między nimi w naturalny sposób.
Potem zatrzymali się. Zastanawiałam się, nie będąc w stanie zapytać, o czym oni do siebie mamroczą, bo moje ciało i umysł były już wtedy naprawdę popieprzone. Przez kilka chwil wisiałem w powietrzu z kutasami nieruchomymi we mnie, po czym niezdarnie zaczęły się znowu poruszać. Tym razem było razem, oba kutasy wpychały się w moje przeciwległe dziurki, a następnie cofały się i wpychały z powrotem. Wielokrotnie osiągałem orgazm, zanim poczułem, jak obaj wybuchają, wypełniając obie dziurki. Sperma kapała z mojej cipki i ust, gdy kontynuowali ruchanie mnie przez chwilę, po czym zatrzymali się i położyli mnie z powrotem na stole. Leżałam dysząc. Moje nogi były przewieszone przez krawędź stołu, szeroko rozłożone i wyciekały z nich spermy czterech mężczyzn.
Sperma zebrała się w moim oczodole z tego, co wypłynęło z moich ust i poczułam, jak trochę spływa po mojej twarzy i we włosy. Byłem bezwładny i wyczerpany, gdy przenoszono mnie na krzesło. Podtrzymali mnie, a jeden z nich dał mi butelkę wody. Nadal ciężko oddychałem pomiędzy łykami wody.
Kiedy już odzyskałam kontrolę nad oddechem, spojrzałam na stół i zaczęłam chichotać.
Wszyscy siedzieliśmy luźno wokół stołu, popijając wodę i ciesząc się tą chwilą. Mój śmiech ich zaskoczył. "Co?"
„Przykro mi, ale to nie my zrobiliśmy ani ty”. Wskazałem głową blat stołu. „Ciekawe, co pomyśli ekipa sprzątająca, co się tutaj wydarzyło?” Wszyscy się śmialiśmy.
* * * * *
Miesiąc później jestem w sali konferencyjnej z Bobem i menedżerami. Zdecydowałam, że dzisiaj jest „Dzień Negligee” i mam na sobie czarną, przezroczystą lalkę niemowlęcą, zapinaną jedynie na kokardkę tuż pod piersią. W pewnym momencie dnia nawet nie zawracałam sobie głowy zakładaniem pasujących majtek. Siedziałem po jednej stronie z Billem Clancym. Po drugiej stronie stołu siedzieli Stan Jacobs i Marty Adams. Bob siedział u szczytu stołu.
Właśnie sprawdziliśmy produktywność i jakość dla każdej grupy w ciągu ostatnich czterech tygodni od wdrożenia naszego eksperymentu. Liczby sprawdzono kilka razy dla pewności, ale wydawały się prawidłowe. Nasz eksperyment zadziałał. Spotkanie zaplanowano po godzinach pracy, aby zapewnić prywatność podczas omawiania liczb i uczciwej oceny tego, co się dzieje. Jak się okazało, obawy nie były uzasadnione. Poczucie dumy i spełnienia czterotygodniowego okresu sukcesów zwróciło się ku mnie.
„Patty, nawet nie wiesz, jak dobrze się przez to czuję… nam…. To, co dałeś tej firmie, jest nie do opisania. Bob był wylewny i nie wydawało mu się to właściwe.
Podniosłem rękę, żeby go zatrzymać. „Doceniam to, wszyscy. Zakładam, że za te podziękowania nadejdzie podwyżka. Śmiali się, sprawdzali między sobą i kiwali głowami. Nie żebym kiedykolwiek w to wątpił. Bob od dawna mówił, że zostanę objęty hojnym udziałem w zyskach. – Ale wiesz, że nie tylko ja tak mam. Myślę, że jestem marchewką. Wszyscy w firmie byli zmotywowani i to zrobiło różnicę”.
Marty się roześmiał: „Tak, byli zmotywowani, aby móc dalej gonić za marchewką. Niezła marchewka, żeby cię gonić, Patty.
Uśmiechnąłem się skromnie, zaciekawiony sytuacją i moimi kolejnymi słowami: „Dziękuję, ale cała ta rozmowa o marchewkach sprawia, że mam apetyt na coś innego, długiego i trudnego”.
Spotkanie zakończyliśmy kolejnym gangbangiem menadżerskim.
* * * * *
Po spotkaniu poszłam do domu, żeby wziąć szybki prysznic i założyć ładne ubranie. Bob zabierał mnie do miłej restauracji… znowu. Nasze wspólne obiady i wspólnie spędzony czas stawały się coraz częstsze i bardziej naturalne.
Spojrzałam na niego ponad stołem i zobaczyłam, że wpatruje się we mnie z delikatnym uśmiechem na twarzy. Potrafił wyczuć, kiedy miałem coś na sumieniu. Ukłoniłem się.
– Słyszałem to od dziewcząt wczoraj wieczorem.
Skinął głową, starając się zachować ostrożność. „Jak oni się mają?”
"Dobry." Spojrzałam na niego i spuściłam wzrok na kieliszek z winem, który trzymałam w dłoniach. „Wkrótce wracają do domu na długi weekend”.
Ponownie skinął głową. "Wspaniale. Minęło sporo czasu, prawda?
Tym razem skinąłem głową. Spojrzałem na niego i zarumieniłem się, gdy formułowałem słowa, żeby go określić. Zawsze mówiliśmy sobie, że jesteśmy „tylko przyjaciółmi”. Stało się częścią nas, dokuczaniem, którym się dzieliliśmy.
Odchrząknęłam i upiłam łyk wina. „Chcą poznać człowieka, który wywołał we mnie taką zmianę”. Spojrzałem na niego. „Próbowałem to odepchnąć, rozwiać to jako coś w komunikacji telefonicznej, ale oni znają mnie lepiej”. Przyglądał mi się uważnie, wpatrując się w moje oczy, jakby próbował odczytać myśli we mnie, na wypadek gdyby słowa nie wyszły na jaw.
Następnie dał mi rozwiązanie: „Jeden człowiek spowodował zmianę? Może dwadzieścia sześć.
Spojrzałam z powrotem w jego oczy i tam to zobaczyłam. Kąciki jego ust uniosły się na chwilę i otrząsnęły, a oczy zaszły mgłą. Uśmiechnęłam się kolejnym rumieńcem. Po tym wszystkim, co zrobiliśmy w zeszłym miesiącu, jak on doprowadza mnie do rumieńca?
„Nie… to jest jeden człowiek”.
Odwzajemnił uśmiech.
KONIEC
-------------------------------------------------- ----
Wiem, że nie jest to wymagane, ale byłbym wdzięczny za komentarz w przypadku oddania głosów negatywnych na moją korzyść przy opracowywaniu tych historii. Z góry dziękuję.