Magiczne serca: Rozdział 1 Ile dobrego przynoszą moje uczynki. Noc zrobiła się chłodna, ponieważ z północy wiał silny lodowaty wiatr. Ciężkie chmury, które groziły deszczem, w końcu uwolniły swój ciężar i deszcz był stały i zimny. Kontynuowałem przez noc, spóźniłem się z powrotem na studia, mój Mistrz prawdopodobnie nie byłby zadowolony z mojego późnego przybycia. Zadanie, z którym mnie wysłał, nie powinno trwać tak długo, ale zawsze jest jeszcze jedna osoba, która potrzebuje pomocy. Niesamowity krzyk, który usłyszałem, zmroził mnie bardziej niż deszcz i wiatr. Był zbyt krótki, aby uzyskać coś więcej niż ogólny kierunek, z którego dobiegł. Zacząłem kierować się...
122 Widoki
Likes 0