Szantażem do uległości

1.6KReport
Szantażem do uległości

– Rozumiem – powiedziała Cassey, wbiegając do kuchni. "Mam pracę!" "To wspaniale!" - powiedział Jason. Uściskał swoją narzeczoną, pełen radości z tej wiadomości. Cassey desperacko szukała nowej pracy. Wszystko po to, by uciec od miejsca, w którym pracowała pod kierownictwem swojej koszmarnej szefowej, Veroniki. "Kiedy zaczynasz?" — zapytał Jason.

Uśmiech Cassey zniknął. – Jak tylko dostanę referencje… – powiedziała cicho Cassey. „Od Weroniki?” — zapytał Jason. Kasia skinęła głową. – Ale wiesz, co ona powie… – powiedziała Cassey. „To jest dla tej pracy, zrobiłeś to za jej plecami” powiedział Jason. "Dokładnie. Ona jest niemożliwa, Jasonie. Nigdy nie da mi tej referencji” – powiedziała Cassey. - Daj spokój, ona nie będzie nierozsądna. Jeśli chcesz odejść, ona pozwoli ci odejść – powiedział Jason. – To manipulująca suka – powiedziała Cassey.

Jason był zaskoczony. Nigdy nie słyszał, żeby Cassey użyła tego słowa w ciągu tych siedmiu lat, odkąd się spotykali. To była jedna z rzeczy, które w niej kochał. Była taka niewinna i słodka. Nienawidził widzieć jej pracy w firmie, w której Veronica zamieniła jej życie w piekło. Ale nie martw się. Teraz miała nową pracę, mogli zrobić sobie przerwę. W końcu się ożenić i dobrze rozpocząć ich życie.

„Potrzebuję tylko tego odniesienia” – powiedział Cassey. „W takim razie chyba lepiej poproś o to Weronikę” — pomyślał Jason. Jason widział, że to nie była odpowiedź, której szukała. Przeskoczył do konkluzji. „Chyba żartujesz”. - powiedział Jason. – Och, proszę, Jasonie. Ona mi nie pomoże, ale porozmawia z tobą” – powiedziała Cassey.

„A dlaczego?” — zapytał Jason. „Ponieważ jesteś mężczyzną. Z Weroniką wszystko jest łatwiejsze, jeśli jesteś mężczyzną. Proszę, Jason, zrobisz to? — zapytał Cassey. Spojrzał na swoją narzeczoną. Była taka urocza, miała metr osiemdziesiąt wzrostu, krótkie ciemne włosy związane na boba i ładny, ufny uśmiech. — Jasne — powiedział Jason. "Zrobię to dla ciebie"

Jason pojawił się w biurze Cassey godzinę później. Wiedział, że zdobycie referencji będzie trudne. Spotkał Veronicę tylko kilka razy. Jednym z nich było firmowe przyjęcie bożonarodzeniowe, kiedy trochę się upił i objął ją ramieniem w talii. I kto miał go za to winić? Była nokautem, zawsze dobrze ubrana w markowe ciuchy, które podkreślały jej krągłą sylwetkę, olśniewająca, czy nosiła szpilki na wysokim obcasie, czy płaskie sandały. I była wysoka. Jason domyślił się, że była tego samego wzrostu co on, około 5'10 wzrostu. Górowała nad Cassey. Miała długie złote włosy, gładką, świeżą skórę i była w niesamowitej formie. Jędrne piersi, po których pojedynczy Jason z przyjemnością przejechałby dłońmi, pneumatyczne nogi, które pojedynczy Jason polizałby od dołu do mokrej plamy na górze.

Wszedł do biura i próbował odpędzić te myśli. Ale potem przyłapał się na porównywaniu tych dwóch kobiet. Podczas gdy jego narzeczona Cassey była niespokojna, zawsze martwiła się, czy ona i Jason czerpią jak najwięcej z życia, Veronica była bardziej zrelaksowana. Bardziej napędzany też. A tam, gdzie Cassey nosiła kwieciste sukienki i bluzki, Veronica nosiła małe czarne spódniczki, które odsłaniały jej tyłek i pozwalały wszystkim zobaczyć jej długie, smukłe, zgrabne nogi. Cassey czasami wydawała się dziewczyną. Weronika zawsze była kobietą.

Znalazł ją stojącą przy szafce z aktami w jej biurze, ubraną w cienką białą koszulę, która opinała jej piersi, obcisłą czarną ołówkową spódnicę i czarne szpilki. Odwróciła się, kiedy wszedł Jason, i posłała mu szeroki uśmiech. Miała na sobie różową szminkę z błyszczykiem, który sprawiał, że jej usta były wilgotne i seksowne. Nigdy wcześniej nie zwrócił uwagi na jej śliczny, guzikowaty nos, ale cieszył go widok długich, złocistych włosów, które dodały jej uroku, i ostrych kości policzkowych modelki.

„Jasona? co Ty tutaj robisz?" zapytała Weronika. — Chciałem cię o coś zapytać — powiedział Jason. Jej uśmiech poszerzył się, a śliczny guzikowaty nos zmarszczył się. "Co powiesz na?" Veronica zapytała „Cassey”, powiedział Jason. Veronica zmarszczyła brwi w odpowiedzi, po czym poszła i usiadła za swoim biurkiem. Podniosła teczkę, która leżała przed nią i przesunęła palcami po jej wierzchu. Miała długie, wypielęgnowane paznokcie pomalowane na różowo, co pasowało do jej szminki. Patrzyła na niego badawczymi zielonymi oczami, jakby był kawałkiem mięsa wrzuconym do klatki lwicy. „Czy ćwiczyłeś?” zapytała Weronika. Zaskoczyło go to pytanie. "Co masz na myśli?" — zapytał Jason. „Wyglądasz na większego. Te twoje silne ramiona – powiedziała Veronica.

Właściwie zaczął chodzić na siłownię i był w dobrej formie. Cassey powiedział wcześniej, że jest wystarczająco przystojny, ale nie widział nic złego w dodaniu kilku mięśni do swojego dobrego wyglądu. Poza tym spotykał się z podziwem ze strony kobiet, które bywały na siłowni. Nie powinien jednak zachęcać Weroniki. Za biurkiem wyglądała jak prawdziwa zjadaczka mężczyzn. Usiadł i starał się zachować koncentrację. – Porozmawiajmy o Cassey, proszę – powiedział Jason. – Przyszedłeś przeprosić? zapytała Weronika. "Po co?" — zapytał Jason. Uśmiechnęła się do niego ponownie. Takie grube, mokre, różowe usta. Jason próbował je ignorować, kiedy mówiła. – Na przyjęcie bożonarodzeniowe – powiedziała. „Zalotny Jason. Niegrzeczny chłopiec nie może trzymać rąk przy sobie – powiedziała Veronica słodkim zalotnym tonem.

Był trochę zakłopotany, gdy przypomniał sobie, jak przebiegał dłonią po jej talii. Podniecenie, które czuł, gdy reagowała na jego dotyk. Dobrze, że się tam zatrzymał. Zwłaszcza kiedy dowiedział się, jaką suką i tyranem była dla Cassey. Zdrada Cassey z Veronicą naprawdę byłaby wisienką na torcie. — Przepraszam, jeśli zrobiłem coś, czego nie powinienem — powiedział Jason i spuścił wzrok. Weronika nie odpuściła. – Gdzie znowu wybieracie się z Cassey na miesiąc miodowy? zapytała Weronika.

— Kostaryka — powiedział Jason. „Wszystko zarezerwowane, wszystko opłacone. Po prostu najpierw musimy mieć nasz ślub. - A dlaczego nie zrobisz uczciwej kobiety z małej Cassey, Jasonie? zapytała Weronika. „To samo, co zawsze. Pieniądze – powiedział Jason. – Słyszysz, żeby poprosić o podwyżkę dla niej? zapytała Weronika. „Niezupełnie” Wziął głęboki oddech, po czym wyjaśnił sytuację związaną z nową pracą Cassey i potrzebą referencji. Próbował to osłodzić rozmową o tym, jak bardzo Cassey lubiła pracować dla silnego szefa, takiego jak Veronica, ale nadszedł czas na nowy początek. Niewiele to dało. Weronika to przejrzała. Bębniła długimi, pomalowanymi paznokciami po biurku. Jason przyłapał się na myśleniu, że Cassey już dawno przestała malować palce. Weronika natomiast była niesamowicie kobieca. „Nie rozumiem” – powiedziała Weronika. „Zawsze myślałem, że Cassey była dobrą dziewczynką. Teraz zrobiła to za moimi plecami. — To naprawdę nie tak — powiedział Jason.

„Och, nie próbuj bronić tej pochlipującej małej suki. Jestem po prostu zaskoczona, że ​​jesteś z kimś tak żałosnym i mokrym jak ona – powiedziała Veronica, trochę się niecierpliwiąc. – Proszę, nie rób tego – powiedział Jason. „To nie w porządku” „Przynajmniej masz jakiś kręgosłup” Veronica wstała. Poprawiła kilka wyimaginowanych fałd spódnicy i poprawiła cienką białą koszulę. To było tak, jakby poruszała dla niego piersiami. Taka seksowna para cycków. Jason próbował ich zignorować, kiedy znów się odezwała. „Dam twojej narzeczonej referencje” – powiedziała Veronica.

– To wspaniale… – Veronica uniosła palec, uśmiechając się do niego. – Ciii, Jason – powiedziała Veronica, podchodząc do biurka, po czym oparła się plecami o jego krawędź. Skrzyżowała jedną wspaniałą gładką nogę nad drugą. Miały tak długie nogi, że wydawały się sięgać w nieskończoność, aż dotarły do ​​krocza Veroniki, które znajdowało się na wysokości oczu Jasona. „Zrób dla mnie jedną rzecz, Jason, a ja napiszę tę referencję” — powiedziała Veronica.

"Co chcesz, abym zrobił?" — zapytał Jason. Przechyliła głowę na bok i przeczesała dłonią gęste złote włosy. – Daj mi buziaka – powiedziała Weronika. "Żartujesz, prawda?" — zapytał Jason. Pokręciła głową, wciąż się uśmiechając. Jej seksowne różowe usta rozchyliły się lekko i pokazały jej idealnie białe zęby. Wyciągnęła dłoń. – Podaj mi rękę – powiedziała Weronika.

Miała hipnotyzujący sposób mówienia. Jason zrobił, jak mu kazano. Wzięła jego dłoń i położyła na swoim nagim udzie. Był ciepły w dotyku. – Tylko jeden pocałunek, Jasonie. Wtedy Cassey dostanie referencje i już nigdy nie będzie musiała tu wracać – powiedziała uwodzicielsko Veronica. Kiedy poczuł podniecenie jej skóry pod swoim dotykiem i spojrzał na te atrakcyjne usta uśmiechające się do niego i zielone błyszczące oczy, pomyślał, że może jeden pocałunek nie byłby taki zły. Wtedy byłby koniec. On i Cassey mogliby się pobrać. — W porządku — powiedział Jason, wstając. „Tylko jeden pocałunek” „To dobrze, Jason. Jesteś dobrym chłopcem – powiedziała Veronica.

Trzymała jego dłoń na swoim udzie, chociaż podkradła się nieco w kierunku dołu jej spódnicy. Jej skóra naprawdę była naprawdę miękka. Jason będzie musiał to skończyć, zanim zrobi coś, czego będzie żałował. Pochylił się do przodu, ale Veronica położyła palec na jego ustach. „Jest coś, o czym powinieneś wiedzieć wcześniej” – powiedziała Veronica i pochyliła się, by do niego szeptać. Poczuł egzotyczny zapach jej perfum, a kiedy się odezwała, słowa były ciepłe i miękkie dla jego ucha. Ścisnęła jego dłoń na swoim udzie. – Mam fiuta – powiedziała Veronica, szepcząc Jasonowi do ucha. Zaskoczony Jason odchylił się do tyłu. "Co?" – powiedział zdezorientowany Jason.

„Cóż, nie bądź niegrzeczny, Jason… Nie chcesz sprawdzić?” Veronica powiedziała i pociągnęła jego rękę pod spódnicę. — Złaź — powiedział Jason. Veronica była zaskakująco silna, a jego ręka wędrowała wzdłuż jej nagiego uda iw górę w kierunku jej krocza. Spanikował i próbował się wyrwać, ale była dla niego za silna. Potem, gdy dotarł do szczytu jej uda, dłonią dotknął czegoś, czego nie powinno tam być. Duże wybrzuszenie. Odwrócił głowę na bok.

„Czujesz to, Jasonie? Czujesz mojego fiuta w majtkach? powiedziała Weronika. Jason próbował się wyrwać, ale przytrzymała go w miejscu. – Tylko jeden pocałunek – powiedziała Veronica. „Jeden pocałunek i nie musisz już dotykać mojego fiuta. Chociaż robię się dla ciebie twardy, Jason. Jeden pocałunek i ty i Cassey możecie o mnie zapomnieć. Możesz przestać głaskać mojego fiuta, chociaż myślę, że ci się to podoba” – powiedziała Veronica i szepnęła mu do ucha. „Zwłaszcza, że ​​wszystko robisz na własną rękę…”

Jason próbował cofnąć rękę, kiedy zdał sobie sprawę, że miała rację. Kiedy to zrobił, Veronica trzymał rękę na jej kroczu i przygryzał jej dolną wargę, uśmiechając się do niego uwodzicielsko. „Obiecujesz, że jeden pocałunek i pozwolisz mi odejść?” - powiedział Jason. – Tak, obiecuję – powiedziała Veronica, to słowo było zmysłowe i uwodzicielskie. – Pocałuj mnie, Jasonie. I zrób to dobrze”

Drugą ręką przyciągnęła go do siebie i ich usta się spotkały. Jej język wdarł się do jego ust, sondując i przepychając się do środka i wokół ust, dominując nad nim. Jęknęła całując go. Starał się nie odwzajemniać pocałunku, ale nie mógł powstrzymać swojego języka przed spotkaniem jej, dwoma końcami stykającymi się i ocierającymi o siebie. Jason instynktownie chwycił jej nogę, uniósł ją i przyciągnął z powrotem do siebie. Duże wybrzuszenie jej penisa stwardniało w jego dłoni. Zachichotała, gdy go puściła. „Ktoś dał się trochę ponieść…” – powiedziała Veronica. W jej obcisłej spódniczce był namiot. Czuł się trochę dumny, wiedząc, że podniecił Veronicę. — A teraz… jeśli chodzi o tę aluzję — powiedział Jason. „Przyniosę to do twojego domu wieczorem” powiedziała Veronica i kręciła tyłkiem, kiedy wracała do swojego biurka, po czym lekko mu pomachała. – Do widzenia – powiedziała Weronika. Cassey spotkała go w drzwiach ich domu. "Jak poszło?" — zapytał Cassey.

Jason przeszedł obok niej. – Była suką, prawda? — zapytał Cassey. — Wiedziałem… — Jason zignorował ją i poszedł na górę do kuchni. Na stole leżały zdjęcia hotelu, który zarezerwowali w Kostaryce. "Co to jest?" — zapytał Jason.

– Znowu przeglądałam nasze plany na miesiąc miodowy – powiedziała Cassey. — Och, Jason, jestem taka podekscytowana. Spójrz na apartament dla nowożeńców. Wskazała mu zdjęcie owalnego łóżka pokrytego płatkami róż. "To takie romantyczne. Proszę, powiedz mi, że masz to odniesienie? — zapytał Cassey. Jason podświadomie otarł usta. Podszedł do umywalki i zaczął myć ręce. — T-tak, rozumiem — powiedział Jason. Cassey czekała wyczekująco w drzwiach. "Więc gdzie to jest?" — zapytał Cassey.

Jason zajrzał do zlewu i westchnął. „Veronica przyniesie to dziś wieczorem” „Zaprosiłeś ją do siebie???” Cassey powiedział prawie krzycząc. — Powiedziała tylko, że przyniesie to i nie wejdzie do środka — powiedział Jason. – Zdobędziemy referencje, a potem odejdzie, obiecuję – powiedział Jason i odwrócił się z powrotem do Cassey. Wyglądała tam uroczo ze swoim radosnym, wyczekującym uśmiechem i tym krótkim czarnym bobem. Tak bardzo ją kochał. „Kiedy Veronica odejdzie, możemy razem rozpocząć nowe życie” – powiedziała Cassey.

Veronica przybyła do ich domu, gdy zapadał zmierzch. Jason otworzył jej drzwi. Zmieniła się od poprzedniej i teraz miała na sobie kozaki do kolan i wysokie obcasy, krótką czarną spódniczkę i obcisły czerwony top, który ściskał jej obfite piersi. Była bez stanika i widział, jak wystają jej twarde sutki. Miała teraz ciemnoczerwoną szminkę, a jej usta wyglądały jak wampirzyca. Była ubrana, by zrobić wrażenie, a Jason martwił się, że ubrała się, by mu zaimponować. Do diabła, pomyślał, gdyby tylko zobaczył ją idącą ulicą, gapiłby się. Przez długi czas. Ale był jej sekret, duże wybrzuszenie w majtkach, które sprawiła, że ​​on poczuł. Veronica nieśmiało przygryzła dolną wargę. — Cześć, Jason — powiedziała Veronica, pochylając się i całując go w policzek.

„Gdzie jest odniesienie?” — zapytał Jason. Veronica dąsała się i uniosła torebkę, którą trzymała. "Tutaj. Dam to Cassey. Gdzie ona jest?" zapytała Veronica i spróbowała zajrzeć do środka, żeby ją zobaczyć. Jason nie chciał wpuścić Veroniki do swojego domu. W szpilkach była wyższa od niego, a on był onieśmielony. — Mogę to dla ciebie wziąć — powiedział Jason. Potrząsnęła głową, po czym pogładziła dłonią bok jego twarzy. „Nie, Jasonie… nie bądź niegrzeczny. Pozwól, że jej to dam – powiedziała Veronica słodkim tonem.

Zaprowadził ją do kuchni. Cassey nalewała kieliszek szampana. Prawie go upuściła, kiedy zobaczyła wchodzącego gościa. – Veronica, ja… ja… nie wiedziałam, że tu przyjdziesz – powiedziała niezręcznie Cassey. Veronica podeszła do niej dumnie, jej tyłek kołysał się w obcisłej sukience, a potem przytuliła Cassey. Veronica była od niej o tyle większa, że ​​wyglądała jak prawdziwa kobieta obejmująca dziewczynę. Musiała się pochylić, żeby to zrobić, a Jason przyglądał się krzywiznom jej długich, nagich nóg, gdy sięgały do ​​jej ciasnego tyłka. Jason nie mógł się powstrzymać od patrzenia na jej tyłek, gdy szła do Cassey. „Pamiętaj, co ona tam ma pod spodem” — pomyślał Jason.

Veronica zrobiła pokaz, wyciągając referencję ze swojej torebki, plik zapisany na pendrive'ie. Wyjęła również telefon z różową obudową i wręczyła Cassey zdjęcie. „Zawsze lubię robić zdjęcie komuś, kto jest szczęśliwy” — powiedziała Veronica. Cassey wyraźnie czuła się nieswojo z powodu obecności jej zastraszającej suki szefowej. – Cóż, dzięki, Veronico. Chyba będziesz chciał iść? Cassey powiedział, nie wiedząc, co robić. Weronika zmarszczyła brwi. – Czy nie mogę spróbować tego świątecznego szampana? zapytała Weronika.

Jason widział, że Cassey nie wiedziała, co innego mogłaby zrobić. Kiwnęła nerwowo głową i nalała im wszystkim kieliszków. „Usiądźmy i napijmy się” – powiedziała Veronica. Poczekała, aż Jason usiądzie, zanim usiadła obok niego. To sprawiło, że Cassey znalazła się po drugiej stronie stołu. Pod stołem, niewidoczna dla Cassey, Veronica natychmiast położyła dłoń na udzie Jasona. Jason spojrzał na nią błagając, żeby nic nie robiła. „Jason był taki miły, kiedy przyszedł po twoje referencje, Cassey”. powiedziała Weronika.

Cassey uśmiechnęła się słabo. Nieświadomie skrzyżowała ramiona, by zakryć swoje małe piersi. Wyglądało na to, że w odpowiedzi Veronica przycisnęła do siebie piersi. Były wspaniałe, pomyślał Jason. Gdyby tylko nie była transseksualistą, z przyjemnością przesuwałby po nich dłońmi. Dłoń Veroniki przesunęła się wyżej w górę jego nogi. Jason wziął szybki wdech przez nos. Potem zaczęła wspinać się po palcach, powoli, jeden po drugim, w kierunku jego krocza. „Jason powiedział mi, jak bardzo jesteś podekscytowany swoim miesiącem miodowym” Veronica drugą ręką wskazała na zdjęcia owalnego łóżka w apartamencie w hotelu. „To takie ładne, z tymi kwiatami na łóżku. Jak romantycznie będzie spędzić pierwszą noc razem jako małżeństwo. Nie możesz się tego doczekać? zapytała Weronika. Cassey lekko skinął głową. „To będzie wyjątkowy czas spędzony razem. Tylko ja i Jason – powiedziała Cassey. – Tak, opowiedział mi o tym dziś po południu. Był taki pełen pasji, kiedy mówił o tobie, Cassey. Był bardzo stanowczy, jeśli chodzi o uzyskanie referencji” – powiedziała Veronica.

Jason martwił się, dokąd to zmierza. Ręka Veroniki zbliżała się do jego krocza. Ale co mógł zrobić? Gdy tylko coś powiedział, wspomniała o pocałunku w swoim gabinecie. Teraz zdał sobie sprawę, że był to głupi błąd. Musiał istnieć inny sposób na zdobycie referencji i powinien był z niego skorzystać. „Rozmawialiśmy o wszystkim” – powiedziała Veronica. „Jason przyznał, jak bardzo cię kocha, a ja powiedziałam mu kilka rzeczy o sobie. Coś… trochę osobistego, obawiam się… – powiedziała Veronica, ocierając łzę z oka, po czym uśmiechnęła się smutno. „Powiedziałam Jasonowi mój sekret, Cassey, i powinnam powiedzieć tobie” – powiedziała Veronica. "Jaki sekret?" – zapytała Cassey, jakby nie chciała usłyszeć odpowiedzi. Kula w żołądku Jasona zacisnęła się. Weronika uśmiechnęła się i pochyliła lekko do przodu. „Jestem transseksualistą”

Cassey z początku nie odpowiedziała. Wyglądała tylko na zmieszaną. Ukryta dłoń Veroniki spłaszczyła się na nodze Jasona, a potem jej palce musnęły jego penisa. Zaczęła masować jego górę przez materiał jego spodni. – Mam penisa, Cassey. Mam piersi, biodra i krągłości. Prawie pod każdym względem jestem kobietą. Ale między nogami mam penisa. Jestem shemale” Veronica przerwała na chwilę. Jason próbował się odsunąć, ale chwyciła jego penisa za podstawę i ścisnęła. Nie mógł się cofnąć dalej, bo widok nie byłby zasłonięty przez stół, a jego narzeczona zobaczyłaby, że ten shemale mu wali. „Kiedy powiedziałam Jasonowi, że jestem transseksualistą, nie uwierzył mi” — powiedziała Veronica. Jej uśmiech zniknął i otarła kolejną łzę z oka.

„Powiedział, że chce, żebym to udowodniła, więc kazał mi się rozebrać w moim biurze. Kazał mi pokazać mu piersi i penisa. Dopiero gdy stałam przed nim zupełnie naga, pokazując mu mojego fiuta, uwierzył mi” – powiedziała Veronica. Twarz Cassey wyrażała całkowity szok. – Nic z tego nie rozumiem – powiedziała Cassey. — To nieprawda — powiedział Jason. W odpowiedzi Veronica mocniej chwyciła jego penisa. Ścisnęła go figlarnie, doprowadzając go do erekcji. „Kiedy stałem nago w moim biurze przed Jasonem z wiszącą paczką, w końcu powiedział, że jest szczęśliwy. Potem pozwolił mi napisać referencje dla ciebie. Chciałem ci tylko opowiedzieć tę historię, Cassey, żebyś wiedziała, jak bardzo Jason cię kocha. Kazał mi się rozebrać, więc byłem tylko ja przed nim, trzęsąc się z zimna z moimi odsłoniętymi cyckami i kutasem. Powiedział, że to dlatego, że wiedział, że mówię prawdę o dawaniu ci referencji. A więc tak jest i mam nadzieję, że odnajdziesz szczęście w nowej pracy. I mam nadzieję, że spodoba ci się ten apartament dla nowożeńców w Malibu, gdzie możesz kochać się godzinami, jako idealna kochająca się para” – powiedziała Veronica. Po tych słowach Veronica puściła kutasa Jasona i wstała od stołu. Wzięła swój różowy telefon komórkowy.

„Jasona?” Veronica powiedziała i spojrzała na niego, „wyprowadzisz mnie?” Musiał niezgrabnie się podnieść, żeby ukryć sztywność w spodniach. Szedł za Veronicą korytarzem, jej tyłek kołysał się przed nim. Kiedy dotarli do drzwi, Veronica przemówiła do niego. „Dziękuję za cudowny wieczór” – powiedziała Veronica. „Próbujesz wszystko zepsuć? Wiedziałem, że jesteś złośliwą suką, ale dlaczego opowiadałeś te wszystkie kłamstwa? — zapytał Jason. Wzruszyła ramionami. – Cassey wie, że jestem manipulatorką, więc nie martwiłabym się zbytnio. Ale chciałem, żeby twoja mała, tchórzliwa suka narzeczona wiedziała, że ​​jestem transseksualistą. Przysunęła się bliżej niego. „I chciałam, żeby wiedziała, że ​​ty też już to wiesz” – powiedziała Veronica.

"Dlaczego?" — zapytał Jason. „Żeby lepiej to zrozumiała” Veronica podniosła telefon. Wyświetlał wideo w naprawdę dobrej jakości. Jason był przerażony, gdy zdał sobie sprawę, że pokazuje, jak całuje Veronicę. Co więcej, pokazywało, gdzie sięgał pod jej spódnicę, podnosił jej nogę i przyciągał do siebie, słysząc głębokie jęki Weroniki. „Ty niegrzeczny chłopcze, dotykałeś mnie tam, gdzie każdy mógł nas zobaczyć” – powiedziała Veronica. – Zmusiłeś mnie do tego! Jason powiedział, potykając się o słowa. "Niegrzeczny chłopiec. Zalotny Jason nie może trzymać rąk przy sobie. Jeśli chcesz, żebym pozbył się tego nagrania i uratował twoje małżeństwo, lepiej przyjdź za godzinę do hotelu Randolph. Zarezerwowałem dla nas apartament – ​​powiedziała Veronica. “Apartament? Po co?" — zapytał Jason.

"Byśmy mogli porozmawiać. To wszystko. Po prostu porozmawiamy – powiedziała Veronica, wrzucając telefon do torebki, po czym szybko przesunęła dłonią po jego penisie. „Do widzenia” powiedziała Veronica, machając jeszcze raz dziewczęco, po czym odwróciła się i zeszła po schodach swojego domu. Następne pół godziny było piekłem. Cassey była oczywiście wściekła. Na szczęście Weronika miała rację. Cassey była przekonana, że ​​jej historia była tylko tym, że była manipulującą suką. Musiała jednak zapytać Jasona. – Naprawdę kazałeś jej się dla ciebie rozebrać? — zapytał Cassey. "Oczywiście nie!" - powiedział Jason. „To był stek kłamstw” „Więc dlaczego nie powiedziałeś więcej przed chwilą?” — zapytał Cassey.

„Byłem zbyt zszokowany. Nie mogłem uwierzyć w to, co mówiła. Przytulił Cassey mocno. – Przynajmniej uciekniemy od tej suki. Nie zdawałem sobie sprawy, jaka była zła” – powiedział Jason. — Ona jest okropna, Jasonie. Pomyśleć, że jest… Shemale – powiedziała Cassey. — Zgadza się — powiedział Jason. Znów pomyślał o wypukłości w kroczu Weroniki, którą ściskał i masował palcami. Czuł się trochę podniecony. "Co jest nie tak? Gdzie idziesz?" — zapytał Cassey. „Muszę wyjść i trochę oczyścić umysł” — powiedział Jason. Puścił Cassey i właśnie zdejmował płaszcz z wieszaka. Ale musiał usunąć Veronicę ze swojego życia. Życie, które budował z Cassey. Powiedziałby Veronice, żeby się odpieprzyła. Gdyby musiał, przekonałby Cassey, że wideo jest fałszywe. Sprytna podróbka, ale jednak podróbka. Wtedy nie byłoby już mowy o tym, że Veronica jest transseksualistą, koniec z zmuszaniem jej do pieszczenia swojego kutasa, albo o walenie własnego penisa przez nią na oczach jego narzeczonej. Usunąłby Weronikę ze swojego życia.

Czekała w hotelowym barze. Ponownie przebrany, w zdzirowatą czarną sukienkę z czerwonymi szpilkami. Jej szminka pasowała do koloru jej butów i miała dwa małe kolczyki. Jej skóra wyglądała na bardziej miękką niż wcześniej i kontrastowała z jej błyszczącymi zielonymi oczami. Rozmawiała z dwoma biznesmenami, którzy wyglądali na rozczarowanych, kiedy pojawił się Jason i zostali odprawieni machnięciem ręki. „Martwiłam się, że się spóźnisz” – powiedziała Veronica. „To byłoby bardzo niegrzeczne” Wstała ze swojego stołka barowego i owinęła ręce wokół jego szyi. Pocałowała go mocno w usta i przytrzymała. Jason nie stawiał oporu ani nie próbował jej odepchnąć. "Co robisz?" — zapytał Jason. „Być przyjaznym” – powiedziała Veronica. – Przyszedłem ci powiedzieć, że to się nie wydarzy. Cokolwiek zaplanowałeś dla apartamentu. To się nie stanie” – powiedział Jason.

Nie odpowiedziała, poza szerszym uśmiechem. Wyglądało to tak, jakby cieszyła się z jego buntu. – Jesteś taki dobry dla Cassey. Wiesz, jak traktować kobietę, Jason. Zasługujesz na coś lepszego niż ten mały, tępy włóczęga – powiedziała Veronica. - Nie mów o niej w ten sposób. Złapał ją mocno za nadgarstek. „Jesteś obrzydliwym zboczeńcem” „Jeśli ja jestem obrzydliwym zboczeńcem, Jason, to kim jesteś? A może zapomniałeś o filmie? powiedziała Weronika. - Nie martwię się o to - powiedział Jason, mimo że nie był dobry w blefowaniu.

"Więc dlaczego tu jesteś?" zapytała Weronika. Przysunęła się do niego bliżej. Mógł wyczuć każdy cal jej perfum i złapał się na tym, że wpatruje się w jej czerwone usta, które wykrzywiły się w uśmiechu. – Przyszedłeś tu, żeby się ze mną kochać, Jasonie? Przyszedłeś do hotelu, bo chcesz się ze mną kochać, jakbym była kobietą, czując w dłoniach mojego pulsującego kutasa, kiedy mnie dominujesz? powiedziała Weronika. — Zamknij się — powiedział Jason. "Wystarczy. Powiem Cassey, że nagranie, na którym się całujemy, to fałszywka. Wie, że jesteś manipulującą suką, która zrobiłaby wszystko, żeby ją skrzywdzić – powiedział Jason. Weronika zmarszczyła brwi. „Nie sądzę, Jason”. Potem zachichotała dziewczęco, zakrywając usta nieśmiałą dłonią. "Co jest takie śmieszne?" — zapytał Jason. – To odniesienie, które jej dałam, na pendrive’ie – powiedziała Veronica. "Co z tym?" — zapytał Jason.

„Są tam filmy. Nie tylko nas całujących się. Są też filmy, na których jesteś na przyjęciu bożonarodzeniowym, kiedy położyłeś tę niegrzeczną rękę na mojej talii i próbowałeś namówić mnie do pójścia z tobą do łazienki. Szkoda, że ​​tam nie pojechaliśmy, byłoby bardzo zabawnie. Mogłeś mnie przelecieć w kabinie, kiedy wszyscy przechodzili obok – powiedziała Veronica i zakręciła włosami. — Nic nie mówiłem o pójściu do łazienki — powiedział Jason. "Naprawdę? Ponieważ dźwięk mówi, że to zrobiłeś. Potem jest wideo, na którym uprawiamy seks. Cóż, nie my, ale z miłym młodym mężczyzną, który wyglądał jak ty. Zmiana dźwięku nie była taka trudna, więc zamiast krzyczeć Jamesa, krzyczałam twoje imię. Chciałbyś to usłyszeć, Jasonie? Wykrzykuję twoje imię w ekstazie, kiedy wbijasz mi twardego kutasa w dupę? Veronica powiedziała, gdy przyciągnęła jego rękę do swojego tyłka i przycisnęła jego palce do jej tyłka. Próbował się wyrwać, ale trzymała się w miejscu. „Jest też prywatny film, który nagrałem specjalnie dla ciebie. Prezent dla ciebie, ze mną robiącym różne rzeczy. Wkładanie przedmiotów do ust i mówienie, że wyobrażam sobie, że to ty. Ten krótki filmik był zabawny, chociaż nie wydaje mi się, żeby był tak zabawny, jak uczucie, jak twój twardy kutas wślizguje się do moich ust – powiedziała Veronica i ponownie zachichotała, pocierając dłonią jego policzek.

"Dlaczego to robisz?" — zapytał Jason. Zignorowała go. „Na karcie pamięci też jest wirus. Umieści na twoim komputerze mnóstwo transseksualnej pornografii. Dowód twojej perwersji. Myślę, że Cassey nie będzie trudno znaleźć, kiedy zacznie szukać – powiedziała Veronica z szelmowskim uśmiechem i przejechała językiem po ustach. – Naprawdę jesteś obrzydliwym zboczeńcem, Jason. Rzeczy, do których mnie zmusiłeś. Rzeczy, do których chciałbyś mnie zmusić – nadąsała się Veronica. — Och, nie bądź taki smutny, Jason. Jest na to sposób” – powiedziała Veronica.

"A co to jest?" — zapytał Jason. Trzymała go czule za rękę. „Chodź ze mną na górę i pieprz mnie” – powiedziała Veronica. „Nie zrobię tego. Twoje kłamstwa zrujnują moje zaręczyny. Złamiesz serce Cassey. Jesteś pieprzoną suką. Nie wspominając o tym, że nie zamierzam spać z shemale – powiedział Jason.

— To bardzo niegrzeczne, Jasonie. Chyba będę musiał być dla ciebie trochę szorstki, żeby nauczyć cię dobrych manier. Tylko wtedy pozwolę ci włożyć sztywnego fiuta do moich mokrych ust i dopiero wtedy przesunę językiem po czubku twojego penisa i zachichotam, gdy dreszcz przeszyje całego twojego twardego penisa i jaja. Veronica ścisnęła jego dłoń. „W tej chwili wszystko jest ukryte na tej karcie pamięci. Chronią go dwa hasła. Jeden uwolni wszystko, o czym ci mówiłem. Oboje wiemy, że to zniszczy Cassey. Drugie hasło po prostu da jej normalne odniesienie. To ode mnie zależy, jakie hasło dam Cassey. Więc co o tym myślisz, Jasonie? Wyjedziesz stąd beze mnie i zniszczysz swoje zbliżające się małżeństwo. Albo pójdziesz na górę, przytulimy się do łóżka jak para i będziemy uprawiać szaloną, namiętną miłość. Czy nie chciałbyś się ze mną kochać? zapytała Weronika.

Gardło Jasona było suche. Nie wiedział, co powiedzieć. Był w kompletnej panice. Ale jaki miał wybór? Patrzył na nią, na tę kobietę stojącą przed nim, w obcisłej czarnej sukience, z długimi, smukłymi nogami i jędrnymi piersiami, szerokimi biodrami i wilgotnymi, czerwonymi ustami, zaciśniętymi w uwodzicielskim uśmiechu, błyszczącymi zielonymi oczami i długie złote włosy. I uroczy nos jak guzik, który się marszczył, gdy cieszyła się z jego dyskomfortu. Nie było wyjścia. — W porządku — powiedział Jason, przyznając się do porażki. Wybuchnęła lekkim śmiechem radości. „Och, Jason, ty niegrzeczny chłopcze” – powiedziała Veronica.

Veronica wzięła Jasona za rękę i poprowadziła go do skafandra. Gdy weszli, Jason zobaczył, że apartament jest luksusowy, a butelka szampana jest już otwarta i zamrożona. Łóżko stało pod ścianą, zajmując niewielką część pokoju, a obok niego na podłodze leżał gruby dywan. Weronika poprowadziła go za rękę do środka, po czym zamknęła za nimi drzwi. Pochyliła się do przodu i pocałowała go. Odwzajemnił pocałunek. To miał być jedyny sposób, żeby przez to przejść. Jęknęła z rozkoszy i przejechała dłońmi po jego klatce piersiowej. Położył ręce na jej talii i poczuł, jak schodzą w dół, i objął obiema rękami jej tyłek. Pochyliła się jeszcze bliżej, a jego plecy były przyciśnięte do ściany. Przesunęła dłońmi po jego włosach, podczas gdy jej język badał jego usta. Potem cofnęła się z paskudnym uśmiechem na twarzy.

– Chodź – powiedziała Veronica, znów biorąc go za rękę i prowadząc do łóżka. Popchnęła go na to. Leżała na jego ciele, wykręcając biodra, całując jego szyję i przesuwając dłońmi po jego ciele. Jej piersi przywarły do ​​niego, a on znów ją pocałował. Próbował sobie wmówić, że jest z Cassey, a nie seksowną transwestytą, która nad nim dominuje. Veronica przesunęła dłonią po jego spodniach. Jason ze wstydem stwierdził, że sztywnieje. Weronika wydała z siebie zadowolony jęk. „Niegrzeczny chłopiec... taki zboczeniec. Co on chce zrobić z panną Weroniką? Veronica powiedziała uwodzicielskim tonem. Jason zaczął pieścić tyłek Veroniki, sprawiając, że znów jęknęła, po czym wstała z niego.

Rozebrała się. Zdjęła wszystko, aż była naga, z wyjątkiem majtek. Jej złote włosy opadły, a jej duże piersi były jak kule, sutki były różowe i twarde. Jason przyjrzał się jej płaskiemu brzuchowi, a potem były jej różowe, półprzezroczyste majtki. Było tam duże wybrzuszenie. Jason panikował, co będzie dalej. Veronica uśmiechnęła się do niego, a jej zielone oczy rozbłysły. Przesunęła dłonią po własnych majtkach. – Martwisz się, że będę dla ciebie za duży, niegrzeczny chłopcze? zapytała Weronika. Zrobiła krok w jego stronę, tak że dzieliło ją zaledwie metr. „Daj mi rękę, kochanie” – poprosiła Veronica.

Jason niepewnie podniósł drżącą rękę. Weronika wzięła go do siebie i poprowadziła tak, żeby spoczywał na wypukłości. Kiedy go dotknął, drgnął w odpowiedzi. Veronica znów zachichotała i wydała z siebie cichy dźwięk zadowolenia. „Nie wstydź się” powiedziała Veronica, mocniej trzymając jego dłoń na swoim kutasie. – Ona cię lubi – powiedziała Veronica. Jej uśmiech stał się szerszy i wyglądała paskudnie. She pulled gently on Jason's wrist, and then his hand was completely enclosed round her bulge. He had never felt another cock before hers. He was scared. It was big. Bigger than his own cock. It grew under his touch.

“Do you like it, Jason?” Veronica asked in a low tone. She squeezed his hand on top of the bulge, so he was fondling her cock entirely. Veronica pushed against him, and let out a moan as Jason was massaging her bulge. “Mmm I know you like making me feel good. Would you like to put your mouth round my cock, Jason? To feel a cock in growing hard in your mouth?” Veronica asked. Jason would never have said it, but he could feel his dick aching. He couldn't believe it. Even though his mind was telling me that it was wrong and he was afraid of what was going to happen, his dick was betraying him.

Veronica took a step back. She hooked her thumbs into her panties, and wiggled her hips, lowering the knickers to the ground. When she stood up, Jason had a full view of her. Her crotch was completely shaved. Her cock hung down between her legs, eight inches and thick. He could see the shape of her balls as well. He gulped. “Would you like to kiss me again, Jason?” Veronica asked. He nodded knowing he had lost. “Come and be a good boy and kiss me. Kiss me here” She pointed to her flat stomach. She then beckoned him forward with her finger.

Jason thought of what was on the memory stick, and the blackmail he was going through. He had no choice. He went down onto his knees and he moved towards her. He reached forward and gave her a brief kiss on her stomach. “No no no” Veronica said, slapping him playfully. “You should be worshipping me as your goddess” She pulled his head forwards and held him against her stomach. He kissed her deeply. Her stomach was hard and flat, and he found his hands gripping onto her ass to stop himself falling over. Her cock twitched underneath him and he felt it pressing against his chest. “Mmmm, that’s a good boy...” Veronica said.

“Stand up” Veronica said in a soft sexy tone. She tilted his head up with her soft touch. “Kiss my breasts with that same passion” Veronica said. He moved his mouth to her left breast and sucked on it eagerly and ran his hand over the other. He licked the nipple, then he bit it slightly. “Mmm” Veronica groaned. “Such a naughty boy” He sucked harder on her big breasts. He couldn't help himself. They were magnificent tits. He told himself he was about to make love to a woman. “That's right, baby” Veronica said, her voice cooing. She reached a hand down to his raging hard cock. “Oh that's nasty, Jason. What would Cassey say?” Veronica asked. At the mention of his fiancée's name, Jason backed away. Veronica pouted. “Don't disappoint me baby. You were doing so good” Veronica said and placed her manicured hand round her own thick cock. “And I know what you really want” Veronica said.

He knew there was nothing else he could do. He leaned forward again. But this time, Veronica placed a hand under his chin and guided him to her mouth. She kissed him deeply, moaning as their tongues interlocked. She pushed her cock against his crotch, and he felt the rubbing of her cock on his she was beginning to get really hard now. He was ashamed of what he was doing but the longer this went on the more he couldn’t resist. Veronica's kiss was so warm and wet. Her tongue flicked against his, and he found himself making a slight sigh of satisfaction.

“Good, boy” Veronica said, letting go. “I knew you'd come to your senses” Veronica said. “I can't go any further” Jason said. “I can't do this to Cassey” Jason looked down ashamed. “Oh, Jason, we're going to go so much further” She took another step back. “Really, don't you want to?” Veronica said and ran her hands over her body seductively. His body betrayed him. He moved towards Veronica, and she smiled again. She licked her lips. “Mm-hmm, we're going to have fun together, me and you” Veronica said.

She stepped back to let him admire her body again. She played with her breasts with one hand and with the other, stroked her cock. His cock was rock hard in his pants. Then she pulled up his shirt and ran her fingers over his body. Her touch was electric, the fingernails teasing him, then scratching him. Jason found himself shivering at what she was doing to him. He undressed and stood naked before her. His cock stood to attention, and Veronica purred with satisfaction at what she saw. “Do you want to put that inside Miss Veronica? Do you want to feel as it goes inside my nice ass?” Veronica said.

Jason mumbled in reply. He couldn't bring himself to say the words. Veronica then pushed him back onto the bed. Her weight was leaning on him, her naked breasts pushing against his chest. She began to gyrate slowly on top of him, rubbing her ass over his cock. “That's it baby, stay nice and hard just for me” Veronica said. His dick pressed into her firm buttcheeks, hinting at entering her ass. He ran a hand round to cup her cheek and she moaned in response.

“Oh baby, you're so hard now. Say how you want to make love to Miss Veronica” Veronica said and threw her body back a little. Her face was just above his so he could feel the warmth of her breath as she dominated him. The weight of her hips pushed him down, and as it did so, he continued to explore her ass. He ran a finger up the ridge of her ass so that it was close to her asshole.

“Mm” Veronica moaned. “Tell me, Jason, tell me how you want to put your cock up my fine ass. Tell me how you want me to ride you. Tell me how you want to see my cock all hard as I bounce around on top of you. Tell me how you want to feel the tightness of my ass massage your cock, and how you want to make it cum hard inside of me” Veronica said as she ran her hand through his hair. “Would you like to cum inside me, Jason? Would you like to see my cock cum as you pound my ass?” Veronica asked. She was moving so well on top of him. She knew exactly how to make him harder and harder. She was moaning deeply and he began to moan as well. His cock was aching painfully now. He had to fuck her. He didn't care that she had a dick. He just had to fuck her.

She kissed his chest, flicking a tongue at his nipples as she put a hand in his crotch and began to rub his cock. “That's it baby, you're so hard now. You want to fuck me hard don’t you?” Veronica said and spat in her hand and reached round to her own asshole. Jason had kept his hand there and their fingers met. Briefly, they interlinked, a moment of romance. She covered his fingers with her saliva, and then he moved towards her asshole. Veronica whispered into his ear. “That's it Jason, you know how to treat me right” Veronica whispered in his ear. He pressed the tip of his finger to the little hole, and began to manipulate it. Veronica moaned in delight as he moved his finger round then pressed it just inside. He played with her, moving it slightly in and out, and found he was enjoying her reaction.

“You tease” Veronica moaned and leaned forward to bite his ear. “Don't make me wait for much longer” Veronica moaned. He pressed his finger right up inside her. Her anal passage felt so tight as it clamped round him that he didn't know how he was going to get his cock in. Veronica shifted up and down, jerking herself on his finger. Veronica got off and crawled further up the bed and lied on her back spreading her ass. “Now, Jason, give me your cock. Please, I'm begging you” Veronica said and bit her lip.

She stroked his face, staring with widening eyes as she pushed down onto his rock hard cock. He forced himself inside, his dick violating her puckered ass. “Oh yes, Jason, that's it. You're being a good boy for me” Veronica said. She let out a long moan as he pushed right up inside her. Her anal passage clamped right round him, squeezing his dick with pleasure. The tight embrace of her warm wet asshole was better than anything he had experienced with Cassey. “Oh god” Jason said, “this is amazing” Veronica laughed. “I knew it, Jason, I knew you’d make the right decision” Veronica said.

Jason began moving slowly inside her ass. Her cock lied on her. It was so big, eight inches of hard flesh. He could see the veins and the obscene purple colour. He'd never been so close to a cock before, never even seen another erect one. Veronica enjoyed him looking, and ran her slender fingers over her cock. She wrapped her legs around Jason, so his dick went deep inside her, and she squeezed her own dick.

“That's it, Jason, now fuck me” Veronica begged. He began to pant. He was becoming breathless from the excitement. Each time he went further up inside her, an intense judder of pleasure passed from the tip of his dick and right down through his balls. Veronica sensed it, and she used her anal passage to manipulate and squeeze him. “You're an amazing lover” Jason said.

She leaned forward so she could kiss him. He raised his hips, and slammed his cock inside her. She laughed, her breath warm and sweet. Her breasts jiggled in front of him, and with a free hand he groped at them. “How do they compare to Cassey's?” Veronica asked. “Better” Jason said. “So much better” He reached for her cock. He'd never felt one before, and it was so large in his hand.

“That's it, Jason. Jerk my cock off” Veronica said. He played with her foreskin, then ran his hand down the shaft of her dick, pressing it as he went. “Oh, Jason, you know what you're doing. Do you like it?” Veronica asked. “I do” Jason said. 'Do it, tell me what you like” Veronica said. “I love the feeling of your rock hard cock in my hand. I love rubbing it and seeing the look of pleasure on your face as I stroke your dick” Jason moaned. “Mmmm, that's because it feels good. How does your dick feel in my asshole?” Veronica asked.

“Your ass is so good!” Jason moaned a little louder. The pressure was beginning to build. Veronica leaned back again, and quickened the pace of her thrusting. She began to wrap her arms around his back and began to dig her painted fingernails into him. She looked so feminine and sexy, with her erection jiggling with each thrust, he couldn't believe what was happening.

“Yes, that's it, that's so fucking good. You're so fucking hard, Jason” Veronica said, her moans became more like grunts. “Unng, unnnnggg, yeaaahhh, heelll fucking yessss” Veronica moaned. “You're incredible” Jason said. Her breasts were moving up and down and he began to raise his hips to slam up and into her more. She wrapped her legs tighter in response, and it was as if they were one. The feeling was intense. “I'm going to cum. I'm going to fucking cum” Jason said. She squealed in delight. “Oh, cum inside me, Jason. Cum hard inside me” Veronica begged.

He raised himself up, still hammering away at her asshole, and kissed her. It was a deep, pure kiss, his tongue pressing against hers, and running inside her mouth. He made frenetic thrusts, and her ass squeezed right round him, encouraging him on. Her hard cock pressed against her stomach, and the thought of that bulging member drove him over the edge.

“Oh fucking god yes Veronica! I'm cuming!” Jason moaned as loud as he could. “Me too!” Veronica screamed breathlessly, “I'm fucking cuming too!” They came together. He unleashed a torrent of hot jizz inside her as she bit on his lip, flooding her tight anal passage with cum. He kept cumming and cumming and thought he would never stop, his hips juddering with the intensity of the release. Veronica came as well, sending her cum up and onto her chest. He gripped round her cock and she moaned in satisfaction as he squeezed it, rubbing her dick as she came and came and came.

Veronica collapsed on top of him, her jizz covering her breasts and his chest. He was still inside her, enjoying the sensation of being inside her asshole. His hot semen was wet inside her warm hole, and began to slowly seep out. “Mmm” Veronica moaned “that was so good” He was overcome with the intensity of the emotion. He could still feel her penis throbbing away in his hand as she lay there spent.

She kissed him deeply, her warm mouth meeting his. “Did Cassey ever make you cum like that?” Veronica asked and gave a wicked smile as she ran her hands over him, holding the back of his neck as she kissed him again. “Never, she’s never made me cum like this” Jason said. “You're unbelievable” He stroked her cock and she let out a little yelp of joy. “Shall we do it again?” Veronica asked. His cock was already stiffening. He played with her cock, teasing and stroking. “Definitely” he said. “I want to fuck this ass forever” Jason said.

She licked him up the chest, running her tongue over his neck, and passionately kissed him. “I'm all yours, Jason. You can do whatever you want to me. Just don't think of that fiancée anymore” Veronica said. “You were right, I do deserve better. I deserve this. Send her the code for the virus, let her know I’m addicted to you” Jason said. “Gladly…” Veronica said and texted Cassey the code for the virus.

And he knew that from then on, he wouldn't think about Cassey. He could only think about his new gorgeous lover, the sexy female who had forced him to fuck her, who had ridden his dick to ecstasy and made him fill her ass with his hard throbbing cock, and he knew he would never be able to stop making love to her.

Podobne artykuły

Moja siostra i ja – firma 3 – część 2

Tego lata wielokrotnie kontynuowaliśmy grę wstępną. Jak już wspomniałem w poprzedniej historii, często zostawaliśmy sami w domu. Przychodziłem i zerkałem na nią w wannie, a ona drażniła się ze mną, wystawiając swój wielki tyłek w powietrze. Robiła się dość agresywna. Raz po raz budziłem się wcześnie rano, a ona dławiła się moim kutasem. Cholera, była dobra, ssała moje jądra i używała ręki, gdy jej usta nie były na moim kutasie. Zacząłem myśleć, że ogląda porno, kiedy mnie nie było w pobliżu. Nie mogłem narzekać, jako młody chłopak, moje hormony zawsze szalały, podobnie jak jej. Jednak zaczynała być naprawdę dobra w dawania...

1.1K Widoki

Likes 0

W zagrodzie jest wilk...

*literatura faktu* To był pierwszy dzień zajęć. nie denerwowałem się; to technika dla nerdów, więc dobrze się w niej czułem. Nazywam się T.K. i nie byłem w żaden sposób przygotowany do zajęć w tym semestrze... oczywiście studiowałem i zdałem klasę, ale oblałem najważniejszy test.... W mojej drugiej klasie widziałem tego wysokiego, wyglądającego kolesia, jakby wpadł na niego, tak naprawdę nie dbał o jego istnienie… potem po jego przejściu od czasu do czasu spojrzałem wstecz, aby sprawdzić, od czego właśnie odszedłem. ...mężczyzna Jeśli nie byłam w nim zakochana, wiem, że byłam zakochana w jego chodzeniu....jego ubraniach, prawie wszystkiego w nim. Mija tydzień...

1.8K Widoki

Likes 0

Lust in Translation (lub Playboy and the Slime God).

W wątku CAW 24 Pars001 zapytał: „Czy może też mieć motyw tajemnicy science fiction lub romansu z kosmitami? W końcu jestem dziwny” Moja odpowiedź brzmiała: „Co powiesz na negocjacje traktatowe między rasą obcych a ludźmi. Ostateczny traktat musi zostać skonsumowany przez seks między kosmitą a człowiekiem. Aby uzyskać dodatkowe punkty, opowiedz to z ludzkiego i obcego punktu widzenia. BTW: To nie jest całkowicie oryginalny pomysł.” Musiałem spróbować tego. — Prezydent wpatrywał się w stronę internetową, jej przesycony niebieski kolor raził go w oczy, ale to wideo było po prostu mylące i przyprawiało go o ból głowy. Jak oni to zrobili? W...

1.3K Widoki

Likes 0

Czworaczki-część 2

Na popularną prośbę kontynuuję tę historię. Mam nadzieję, że spodobają Ci się kontynuacje przygód Quada, uznasz je za ekscytujące i przyjemne w czytaniu. Obudziłem się następnego ranka i poszedłem się rozciągnąć, kiedy poczułem obok siebie ciepłe, miękkie ciało. Przewracając się na bok, dostrzegłem piękną twarz mojej siostry Stacy i przypomniały mi się poprzednie nocne zajęcia. Pozwól mi wyjaśnić. Stacy i ja, razem z naszym bratem i siostrą, Shane'em i Stephanie, jesteśmy czworaczkami. Tak przy okazji, nazywam się Shawn. Poprzedniej nocy poszliśmy na bal maturalny w szkole, a potem wróciliśmy, żeby po raz pierwszy uprawiać ze sobą seks. Naszych rodziców nie było...

1.6K Widoki

Likes 0

Naucz mnie, część 2

Nauczanie mnie, część 2: Następny dzień Nie pamiętam, jak wstawałem z Kay, zakładałem ubranie, szedłem do swojego pokoju i kładłem się spać, więc mogę tylko przypuszczać, że Kay robiła to za mnie. Leżałem na plecach w łóżku, mrugając w nasilających się promieniach słońca, wspominając ostatnie 2 dni, które przeleciały z prędkością światła. Przypomniałem sobie moje pierwsze, potem drugie spotkanie z Doe, a potem małą sesję przytulania z Kay. Przypomniałem sobie, jak jędrne i zadziorne były jej cycki, jak miękki był jej sutek między moimi ustami, lekka puszystość jej łon. Mój umysł powędrował z powrotem do Doe, a niechciane myśli wpełzły do...

1.3K Widoki

Likes 0

Wieczór filmowy_(4)

Wieczór filmowy (kazirodztwo, MF) Podsumowanie - Czy Chad potrafi zapanować nad swoją gorącą, młodą córką? Uwaga - To jest fikcja literacka. Aby przeczytać tę historię, musisz mieć ukończone 18 lat. W prawdziwym życiu związki kazirodcze, zwłaszcza gdy osoba niepełnoletnia jest związana z rodzicem lub osobą dorosłą, często powodują głębokie szkody psychiczne. Ta historia jest dostarczana wyłącznie w celach rozrywkowych. Autor nie toleruje żadnych czynności seksualnych z osobami poniżej 18 roku życia w prawdziwym życiu. *** Fantazje są w porządku, ale przekształcenie fantazji w rzeczywistość może zniszczyć życie. Nie ingeruj w życie innych ludzi! Dom taty! zawołała Samantha, kiedy szybko zamknęła podręcznik...

1.8K Widoki

Likes 0

Moja ciężarna sąsiadka, część 3

W poniedziałek rano siedziałem przy stole piknikowym i czekałem na Shelly, próbując przeczytać gazetę. Moje myśli wróciły do ​​niedzieli i zacząłem osiągać erekcję, spodziewając się owinięcia ustami jej twardych sutków i wypicia pysznego mleka z jej soczystych cycków. Wiedziałem też, że była napalona jak cholera i mogłem myśleć tylko o żbiku czekającym na uwolnienie, kiedy wsunąłem twardego kutasa w jej długą, spragnioną penisa cipkę. Około pół godziny później usłyszałem, jak Mike wychodzi i w każdej chwili spodziewałem się Shelly, ale moja poranna kawa działała na mnie i pomyślałem, że lepiej pójdę się wysikać, zanim ona przyjdzie. Pospieszyłem do łazienki, ale w...

1.1K Widoki

Likes 0

Moje wprowadzenie do zabawy w siusiu

To moja siostra jako pierwsza wprowadziła mnie w przyjemność siusiania. Była trochę starsza ode mnie o ponad rok. Nasz dom miał tylko dwie sypialnie. Jednym z nich byli nasi rodzice, a drugim nasi. Moja siostra miała 9 lat, a ja 8, kiedy miało miejsce to wprowadzenie. Mieliśmy też kolejną siostrę w wieku 6 lat i młodszego brata o 3 lata. Więc my czworo z nas, dzieci, dzieliliśmy ten sam pokój. Może urodziłem się i zostałem zdefiniowany jako chłopiec, ale nigdy nie czułem, że to prawda i zawsze nosiłem ubrania mojej siostry, kiedy tylko mogłem. Zawsze powtarzałem wszystkim, że nie jestem chłopcem...

1.6K Widoki

Likes 0

...

755 Widoki

Likes 0

W lesie z nastolatkiem

Byłem w drodze na spotkanie z dziewczyną. Nigdy wcześniej jej nie widziałem, rozmawiałem z nią tylko kilka razy w Internecie. Ale wiedziałem, że jest młoda - ma tylko 16 lat, a ona wiedziała, że ​​ja jestem od niej o ponad dziesięć lat starszy... Poza tym nigdy nawet nie widziałem jej zdjęcia, chociaż powiedziała mi, że jest bardzo mały rozmiar. Umówiliśmy się, że spotkamy się na przystanku autobusowym, na obrzeżach centrum miasta. Był ciepły letni dzień i szedłem pieszo. Wypiłem kilka piw, żeby uspokoić nerwy. Kiedy skręciłem we właściwą ulicę, przystanek autobusowy znajdował się jakieś 50 metrów ode mnie i zauważyłem postać...

1.6K Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.