
Beth zagryzła nerwowo dolną wargę, kiedy Brian poprowadził jej nagą postać do urządzenia po lewej stronie polany, zmodyfikowanego konia piły z górną ławką szeroką na dwie ręce i pokrytą miękką wyściełaną skórą. Jego solidne mahoniowe nogi miały kotwice, do których przymocowano mankiety na nadgarstkach i kostkach Beth po tym, jak położyły jej nagie ciało na ławce twarzą w dół. Kąt nóg ławki rozsunął nogi Beth, odsłaniając jej cipkę i dziurę w tyłku, i to właśnie ta ostatnia przyciągnęła uwagę Riffa. Nigdy nie pozwoliła mu na tę dziurę, a teraz nadszedł czas, aby ją wykorzystać. Najpierw zatyczka analna, nasmarowana lubrykantem, wepchnięta w jej odbyt, wypełniając jej odbyt. Potem chłosta na jej pośladkach, miękkie skórzane rzęsy, które tylko trochę paliły i zaczerwieniły jej policzki. Potem szpicruta, krótkie, ostre klapsy, które pozostawiły charakterystyczne kwadratowe ślady na jej pośladkach i udach. Wreszcie prawdziwy bicz, wężowy bicz ze strzałą i smoczym ogonem, który był bardziej uderzeniem niż ugryzieniem. Beth by się nie zgodziła. Rzęsy bicza Briana wbiły się głębiej w jej pośladki i pozostawiły długie, wściekłe smugi na jej drżącym ciele. Zaczęła cicho płakać. Brian przestał biczować i skinął mi głową. Z szalejącym kutasem wjechałem w miękkie, mokre wnętrze jej pochwy. Trzymałem tam swojego penisa w boskim cieple jej cipki, delektując się chwilą zwycięstwa, zakończeniem udanej podróży kutasa do królestwa cipy. Tępy koniec zatyczki analnej wbił się w moją kość łonową, gdy mocno wbijałem mojego fiuta w jej cipkę, coraz szybciej, głębiej i głębiej. Ławka kołysała się, a Beth piszczała i jęczała, gdy pocierałem i wbijałem mojego kutasa w jej cipkę. „Panie, kocham tę kobietę” — pomyślałem — „i kocham jej wyrywanie, całe otwarte, obszyte futrem i dobrze nawilżone dla mnie”. I przysięgam, że widziałem przed oczami bolesną chwałę zmartwychwstania, gdy mój kutas zesztywniał i tryskał, a całe moje ciało przeszło na chwilę do świata duchowego, gdzie ostateczną mądrość można było znaleźć w ekstazie orgazmu. W międzyczasie Brian delikatnie trącił główkę swojego penisa między dyszącymi ustami Beth, kiedy ona drżała i trzęsła się pod moim seksualnym atakiem w jej cipkę. Zatrzymała się z niemal zamyślonym spojrzeniem, gdy zobaczyła, wąchała i smakowała kutasa Briana w swoich ustach. Powoli, a potem szybszymi pociągnięciami, zaczęła lizać wrażliwą część jego główki penisa, ku jego i mojej radości. Beth pozwalała sobie odejść, obejmując swoje seksualne uczucia. Kiedy zaczynała odczuwać mrowienie i podekscytowanie, poczuła, jak zatyczka analna została wyciągnięta z jej odbytnicy, a miękki, ale twardy cylinder wepchnął się przez jej odbyt do odbytnicy. Z przerażeniem zdała sobie sprawę, że to kutas Riffa. Wyczuła jego charakterystyczną wodę po goleniu unoszącą się na nocnej bryzie, gdy jego silne ręce chwyciły jej biodra i przyciągnęły jej tyłek do jego szalejącego penisa. „Wreszcie” pomyślał Riff, chrząkając i ponownie uderzając w jej dupę. – Zaprzeczała temu przez lata, a teraz znalazłem sposób, żeby cię załatwić, i to przed świadkami, żebyś później nie mógł temu zaprzeczyć. W końcu pieprzę cię w dupę, a mój kutas naprawdę cieszy się twoją ładną, ciasną dziurą w tyłku, więc zamierzam robić to znowu i często…” Kiedy Riff skończył, na pośladkach Beth pojawił się ślad białego śluzu wzdłuż szczeliny oraz na jej odbycie i sromie, sperma Riffa z seksu analnego. Beth była oszołomiona i znów płakała, czując się zaatakowana przez swojego mężczyznę, co było dokładnie tym, co Riff chciał, żeby poczuła. Brian podszedł i przemówił do niej cicho, rozwiązując jej więzy. Wdzięczna za jego łagodność pozwoliła mu podnieść się z ławy do bicia na dużą miękką matę rozłożoną na ziemi. Położył się obok niej, całując ją i pieszcząc jej piersi i skradając palce między jej wargami sromowymi. Potem położył się i przyciągnął ją do swojego kutasa, wypełniając jej cipkę, która teraz tęskniła za kutasem. Gdy gładził jej cipkę, Brian skinął głową dwóm specjalnym ochotnikom, którzy zrzucili peleryny i pokazali wyprostowane penisy. Jeden podszedł do twarzy Beth i włożył swojego penisa do jej ust, co ona z wdzięcznością przyjęła i zaczęła ssać. Drugi poszedł za nią i ostrożnie wcisnął główkę swojego penisa w jej odbyt, uważając, aby nie wysunąć penisa Briana z jej cipki. Następnie, zsynchronizowanymi pchnięciami, mężczyźni rozpoczęli mocne, rytmiczne oranie ust, tyłka i cipki Beth. Byłem zachwycony tą sceną, podobnie jak inni. Ich aparaty w telefonach komórkowych błysnęły, gdy specjalni ochotnicy nagrywali potrójne ruchanie. Kiedy wszyscy trzej mężczyźni mieli spermę w otworach Beth, ich miejsce zajęła kolejna trójka ochotników, a ona dostała kolejny potrójny zastrzyk nasienia. Kiedy wszyscy nasycili się jej ciałem, kobiety ponownie zebrały się wokół Beth. Wykąpali ją, owinęli ponownie szatą i pozwolili jej spać. *** Nocne ptaki nawoływały, a od czasu do czasu trzepot skrzydeł nad głowami Beth zaalarmował Beth, gdy się obudziła, że księżyc zanikł, a gwiazdy wciąż migotały na nią przez baldachim dżungli. Naga dama, która delikatnie ją podniosła, wzięła ją za rękę i zaprowadziła do innej nagiej damy, pulchnej kobiety o krótkich ciemnych włosach, która rozmawiała z Brianem. To była Mamie, z zawodu pielęgniarka, która opiekowała się medyczną stroną czynności seksualnych specjalnych wolontariuszy ogrodu botanicznego. Obejrzała Beth od stóp do głów, badając zwłaszcza jej tyłek, piersi i cipkę pod kątem oznak zużycia lub potencjalnych problemów w nadchodzącej męce. Zadowolona Mamie skinęła na Briana i razem poprowadzili ją pod zwisającą gałęzią drzewa i tam ją trzymali. Opuściłem łańcuch z bloczka nad głową i przyczepiłem go do kajdanek na nadgarstkach Beth, a Riff skinął głową z aprobatą, kiedy uruchomiłem podnośnik i bezradnie wyciągnąłem ręce Beth nad jej głową, aż tylko jej palce u stóp dotknęły ziemi. – Cholera – mruknąłem, patrząc, jak Beth walczy o równowagę. „To dobra kobieta”. Riff roześmiał się na to i skinął głową. „O tak” – skomentowałem – „ona jest szczelnym statkiem, przyjacielu. Ona ma to wszystko. Ładna twarz i włosy, ładne duże cycki, ładny okrągły tyłek i jedna zachwycająca, zboczona cipka, która wibruje, kiedy ją pieprzysz… Przewróciłam oczami i oboje się zaśmialiśmy. Beth spojrzała na nas ze zmarszczonymi brwiami. Czy była z dezaprobatą, czy tylko obawiała się, co możemy jej zrobić? Zaczęliśmy od biczowników. Biczownik ma wiele stojaków z miękkiej tkaniny, która ogrzeje skórę, gdy zostanie nałożona energicznie i smakowicie tuż przed seksem. Nie używamy chłosty, którą widzieliście w starych filmach o piratach czy Rzymianach. Ci biczownicy, znani jako bicze, byli z solidnej skóry nasączonej solanką, aby uczynić je twardymi i zdolnymi do zasolenia ran, które zadali. Ponadto bicz wbijał gwoździe w końce skórzanych pasków, aby rozerwać mięso i pozostawić krwawe paski na skórze ofiary. Brian zadał pierwszy cios w tyłek Beth. Zareagowała zaskoczonym „Och!”, A potem maniakalnym śmiechem. Reakcje te trwały w zmniejszającej się formie i nasileniu aż do siódmego ciosu, po czym zamilkła. Syczący szept pasm chłosty lecących w powietrzu w kierunku jej zaczerwienionych policzków był jedynym dźwiękiem w lesie, jakby cała natura była przyciągana do sceny ludzkiej kary, zarówno strasznej, jak i ekscytującej. "Życzenie …. owww” "Życzenie …. oh" "Dziesięć" Brian cofnął się i podał chłostę Riffowi. — Twoja kolej — powiedział mu. „Następna dziesiątka”. Podniosłem na to oczy. Czy Beth była gotowa na dwadzieścia? Jak daleko posunie się Brian? Potrząsnął głową. "Nie. Nic jej nie będzie. I spoczywa pomiędzy.” Riff lubił przykładać chłostę do pośladków Beth, być może trochę za bardzo. W każdym razie, zaczął tam, gdzie Brian skończył, na wzgórzach jej drgających pośladków, a potem przesunął się w górę w kierunku jej stempla włóczęgi iw końcu w dół krzywizny jej tyłka na jej obfite uda. Kilka zbłąkanych pasm znalazło się nawet w jej szparze w tyłek i uderzyło ją w cipkę. "Oh!" pisnęła, gdy chłosta obrócił jej wargi w cipkę, a Riff zauważył z wielką satysfakcją, że jej pisk oznaczał, że była zarówno zaskoczona, jak i zadowolona z małego uszczypnięcia, które poczuła na sromie. ****