Czasami trudno jest stwierdzić, kto ostatecznie stanie się ofiarą…
Słońce właśnie zaczyna zachodzić nad wierzchołkami okolicznych drzew. Wyciągam lusterko z torebki, żeby nałożyć nową warstwę kuszącej czerwonej szminki. Zadowolona z odbicia wkładam nóż z torebki do stanika, wrzucam torbę pod siedzenie i wychodzę na szkolny parking. Zaparkowałem z tyłu, żeby samochód nie był widoczny z drogi. Wiem, że gimnazjum nie trzyma kamer na parcelach, więc jest to idealne miejsce na pozostawienie samochodu do ucieczki, ponieważ okolica znajduje się dosłownie tuż za terenem szkoły. Przyklejam kluczyki do spodu samochodu pod drzwiami kierowcy, cofam się o krok i sprawdzam odbicie całego ciała w przyciemnionym szkle. Moje blond loki do ramion otaczają ładną młodą twarz i niewinnie wyglądające niebieskie oczy, ale to, co ułatwia mi operację, to moje ciało. Żaden facet nie martwi się o drobną dziewczynę o długości 5'3. To znaczy, jeśli kiedykolwiek przejdą patrząc na 34 DD, małą talię i ciasny tyłek, który uczynił mnie tak popularnym w szkole. Jedną z rzeczy, których się nauczyłem, jest to, że jeśli potrafisz odwrócić uwagę mężczyzny wystarczająco długo, drugi nigdy nie zobaczy nadchodzącego zagrożenia. Dopasowuję swoją mini spódniczkę w czarno-czerwono-białą kratę i białe zakolanówki do ud, żeby były proste. Mocniej ściągając paski do pończoch, żeby wszystko było bezpieczne, po raz ostatni sprawdzam odbicie. Dokonując ostatecznej korekty rozpinania kolejnego guzika na mojej białej bluzce i wkładania pasującego krawata między moje piersi, zaczynam iść do otwarcia Evergreen Estates, szukając dzisiejszej gry.
Na ulicy w cieniu drzew wydaje się bliżej nocy niż zmierzchu, ale widoczność wciąż przyzwoita, więc mam oczy szeroko otwarte. Ulica jest pusta, a moje szpilki odbijają się echem na głównej drodze. W niektórych domach widzę rodziny siedzące na kolacji, w innych dzieci oglądające telewizję. Nagle wyrywają mnie spod obserwacji, gdy słyszę strzał, który uderza w ziemię, zaledwie stopę ode mnie i prawie upadam do tyłu z szoku. Widzę zieloną smugę na chodniku i patrzę w kierunku, z którego nadeszła. Trzech chłopców siedzi na dachu jednego z mniejszych domów na ulicy. Ten oparty o komin z szerokim uśmieszkiem na twarzy trzyma pistolet z kulkami. To boleśnie oczywiste, że jest flirtem grupy z „własnego” ujęcia i uśmieszku. Ma przeciętną budowę z kępką kręconych, brudnoblond włosów, ale ostrzejszy podbródek i długie nogi zdradzają, że ma około 18 lat. Niezupełnie w moim typie, ale widziałem, gdzie może być trochę graczem w swojej szkole . Ech, zrobiłby, ale nadęci faceci bardziej się kłócą, a ja naprawdę nie mam dziś na to czasu. Chłopiec obok niego jest trudniejszy do zmierzenia. Ma budowę mężczyzny; z szerokimi ramionami i większymi mięśniami ramion. Jego ciemne włosy, które tylko muskają górną część brwi i poważny wyraz twarzy, sprawiają, że jest drastyczną alternatywą dla swojego kumpla. Nawet jego ubrania, spodnie i kamizelka garniturowa na częściowo rozpiętym guziku sprawiają, że wydaje się starszy niż jego koledzy w koszulce. Jedyną rzeczą, która zdradza jego wiek, jest młodzieńcza twarz ładnego chłopca. Przypuszczam, że miał około 16 lat. Ostatni chłopak pasuje do każdego frazesu nerda, który został stworzony. Jest chudszy niż większość modelek na wybiegu w grubych okularach i ma wyraźny nerwowy nawyk dłubania w paznokciach. Gdy moje oczy przychodzą do niego, pochyla głowę, pozwalając rozczochranym brązowym włosom ukryć przede mną swoją twarz. O tak, to będzie cholernie łatwe.
"Czy mogę ci pomóc?" Wołam do chłopców, malując swój głos i twarz z odrobiną irytacji.
Uśmieszek blondyna rośnie, gdy odpowiada: „Po prostu nie lubimy intruzów”.
Trochę się śmieję. – Nie zastrzeliłbyś niewinnej, nieuzbrojonej kobiety, prawda? Podchodzę o krok do podwórka, żeby mogli zobaczyć mojego zalotnego, słodkiego dąsaka i może dojrzeć przebłysk niegodziwego spojrzenia w moich oczach. Z mojej nowej pozycji myślę, że łapię poważny uśmiech na chytry uśmiech, ale minął zbyt szybko, abym miał pewność.
Pozostali chłopcy siadają wygodnie i dalej pozwalają blondynowi mówić: „Skąd mamy wiedzieć, że jesteś nieuzbrojony?”
Próbuję nawiązać kontakt wzrokowy z nerdem, ponieważ wiem, że najłatwiej nim manipulować, ale wciąż ukrywa swoją twarz, więc patrzę w oczy środkowemu chłopcu, gdy odpowiadam: „Cóż, zawsze możesz mnie przeszukać”. Uśmiecham się na zszokowany kaszel, który umyka blondynce. „Albo skoro już tam jesteś, mógłbym ci po prostu pokazać”. Po tym sprawdzam oba kierunki, aby upewnić się, że ulica jest nadal pusta i zaczynam się tam rozbierać.
Jak to było do przewidzenia w przypadku nastoletnich chłopców, nawet nerd zadaje sobie trud podniesienia głowy, aby uważnie obserwować, jak moje palce z gracją przesuwają się po mojej koszuli, rozpinając jeden guzik na raz. Widzę, jak ich oczy wpatrują się w mój dekolt, gdy widzę mój przezroczysty, biały koronkowy stanik. Te znajome dreszcze zaczynają przebiegać przez moje nerwy; jest coś cudownie uzależniającego w posiadaniu takiej władzy nad mężczyznami. Nigdy nie odwracając wzroku od ich pożądliwych spojrzeń, rozpinam koszulę i opuszczam ją w dół ramion do łokci, by odsłonić wszystko (z wyjątkiem noża w staniku). Odwracam się, podnosząc spódnicę, aby odsłonić pasujące stringi, paski do pończoch i oczywiście mój nagi tyłek. Gdy kończę skręt, spotykam się z obrazem zszokowanych twarzy. Kujon wygląda, jakby mógł mieć atak serca, język blondyna praktycznie się wywiesza, a nawet poważny stracił pokerową twarz na rzecz obwisłej szczęki i lekko przestraszonego wyrazu twarzy. Hmm, może jest na tyle niewinny i nieoczekiwany, że też jest łatwym celem.
W ich oszołomionym milczeniu zaczynam zadośćuczynić, jakby nic nie było niezwykłe. Kiedy wciąż zapinam koszulę, mówię: „Teraz, gdy wiemy, że jestem czysty, możesz przestać do mnie strzelać?” Nie czekam na odpowiedź, ale kontynuuję: „Właściwie przydałaby mi się pomoc. Moja koleżanka mieszka w tej okolicy, ale tutaj jest jak w labiryncie i podała mi tylko nazwę ulicy. Czy ktoś z was zna to miejsce na tyle dobrze, żeby zawieźć mnie na Springfield Rd.?
Co zaskakujące, kujon próbuje się zgłosić na ochotnika, ale blondynka mu przerywa. Kłótnia staje się tak zabawna, że staram się nie śmiać, gdy ten poważny schodzi w dół. Dopiero gdy przeszedł przez podwórko, mówiąc mi, że zna to miejsce jak własną kieszeń i że mnie zabierze, zauważyłem go. Kiedy podchodzi bliżej, lepiej mu się przyglądam. Zdecydowanie miałem rację co do budowy, a on ma około 6 stóp wzrostu. Jego włosy opadają tak, jak zrobiły to klasyczne gwiazdy filmowe z lat pięćdziesiątych, a jego chód emanuje mocą i wyrafinowaniem. Gdyby to nie była operacja, to byłbym typem faceta, z którym poszedłbym do domu, ale tak jest, więc muszę to rozegrać dobrze. Może jednak walczyć bardziej, niż miałam nadzieję, że będę musiała dzisiaj zmierzyć się z nim.
Poważny chłopak podchodzi, błyskając cudownym, czarującym uśmiechem, bierze mnie za rękę i całuje. „Nazywa się Stal. Jacka Steela.
Obligacja? Cytuje Bonda. Myliłem się; ten dzieciak będzie tak łatwy jak reszta.
*****
Gdy zostawiamy na dachu jego narzekających przyjaciół, skręcamy z głównej drogi w głąb okolicy. Wybrałem Springfield Rd. ponieważ jest blisko serca tego miejsca i wiem, że da mu to szansę na naprawdę zmrok. Jesteśmy w połowie drogi, gdy słońce całkowicie zachodzi. Normalnie czekałbym dłużej, ale cała jego przyjemna czarująca gadanina i całkowite unikanie tematu mojego ulicznego show doprowadzają mnie do szału. Nigdy nie miałem faceta, który widział mnie praktycznie nago i nie robił przepustek. To nie jest normalne i martwi mnie, jak kontroluję sytuację. Zwykle prowadziłem go w bardziej odosobnione miejsce pod wpływem seksu, a potem wykonywałem swój ruch. Najwyraźniej z tym po prostu będę musiał to zrobić i mam nadzieję, że zadziała.
Kiedy próbuję znaleźć sposób, by zbliżyć się do lasu, na drodze odjeżdża samochód i wyciąga mnie z ulicy. Gdy podchodzi do mnie w trawie, wyciągam nóż ze stanika, przyciskam go do drzewa i przykładam ostrze do jego gardła. Na chwilę tracę koncentrację, gdy zapach jego wody kolońskiej obezwładnia moje zmysły, ale jestem zdeterminowana, by tego nie zepsuć. Zaszedłem za daleko. Zginam łokieć nad jego ramieniem, zasłaniając ostrze. Gdy zaciskam ostrze, przyciskam swoje ciało do jego i staję na palcach, by szepnąć mu do ucha. „Lepiej słuchaj dobrze chłopcze, jeśli chcesz żyć.” Naciskam ostrze na tyle mocno, by ledwie go zranić, by podkreślić mój punkt widzenia: „Tak, wiem, powinieneś był skorzystać z tej oferty”. Czuję, jak się napina, gdy moje usta muskają płatek jego ucha. – Oczywiście mieszkasz w tej okolicy, co oznacza, że jesteś zamożny, więc zabierzesz mnie z powrotem do swojego domu i przyniesiesz mi całą gotówkę, którą mają Twoi rodzice. Nie próbuj też udawać głupka; Wiem, że bogate dzieci nie mają problemu z dostaniem się do pieniędzy rodziców”. Aby go drażnić, przeciągam język w dół zagłębienia za jego uchem, a kiedy się odsuwam, widzę gniew w jego oczach i drżenie przebiegające przez jego ciało. Na chwilę gubię się w tych wściekłych ciemnych oczach i czuję, jak wilgoć zaczyna gromadzić się między nogami, ale muszę się skupić. Zrywając kontakt wzrokowy, widzę parę idącą ulicą w samą porę.
Szybko przesuwam ostrze wokół jego karku na drugą stronę, używając drugiej ręki, by zasłonić je przed wzrokiem. Wszystkim wścibskim oczom wydajemy się po prostu młodą parą w miłosnym uścisku. Usuwając groźbę, pochylam się, by go delikatnie pocałować, aby druga para nie nabrała podejrzeń. Jego usta są ciepłe, miękkie i rzeczywiście posłuszne. Dobrze się bawi, oddając mi pocałunek, ale po chwili zaskoczenia daje mi jednego z moich. Oplata ramionami moją talię i plecy, przyciągając mnie mocniej, gdy namiętnie mnie całuje. Jego spodnie napinają się przy mnie, a ciepło jego dłoni przeszywa moje ubranie. Czuję jego słodki oddech i muszę walczyć o normalne oddychanie, gdy jego język bada moje usta. Jego zęby chwytają moją dolną wargę między nimi. Powoli przesuwają się po mojej wardze, pozostawiając po sobie ból, który dorównuje tylko temu za moimi przemoczonymi majtkami. Czuję, że się gubię, więc przerywam pocałunek, aby zobaczyć, że para jest prawie niewidoczna na drodze. Czy mogliśmy całować się tak długo? Cholera, to się nie dzieje, ja tu kontroluję. Muszę przywrócić moją dominację.
Wbijając ostrze jeszcze mocniej w jego gardło, szepczę: – Teraz Jack, powinieneś wiedzieć, żeby nie próbować niczego głupiego. Nie gram w dziecięce gry. Obiecuję ci, że cię zabiję. Twoi przyjaciele nie wiedzą, kim jestem i nikt inny nawet nie wie, że ze mną wychodzisz. Piekło w tych lasach, zanim znajdą twoje ciało, będę po drugiej stronie kraju. Rozumiesz mnie?" Traktuję to zimne, nienawistne spojrzenie jako tak i kontynuuję wyjaśnianie mu planu. Jego niesłabnące ciemne spojrzenie nie przestanie wysyłać dreszczy przez moje ciało, ale nie ważę się pozwolić mu to zobaczyć.
*****
Wracamy główną ulicą. Jak na ironię, mieszka w trzecim domu w sąsiedztwie, a my właśnie się cofamy. Każę mu chodzić z ramieniem wokół moich ramion, więc mogę przytulić się do jego boku i trzymać ostrze przy jego nerce. Jego woda kolońska ciągle zagraża mojej koncentracji, ale wygrywam bitwę. W końcu znowu przechodzimy obok jego przyjaciół na dachu. Strach na ich twarzach jest trudny do rozszyfrowania. Nie wiem, czy to dlatego, że ogólnie nie wrócił sam, czy dlatego, że obejmował mnie ramieniem. Zaczynają krzyczeć do Jacka, ale szturcham go czubkiem ostrza, a on macha im ręką. Całuję go w policzek, drażniąc się z nim. – Mądry chłopiec – szepczę. Nawet na mnie nie spojrzy w odpowiedzi. Jack po prostu idzie dalej, nigdy nie tracąc kroku w swojej niespokojnej kolejce pszczół do swojego domu.
Prowadzi mnie po swoim domu do tylnych drzwi, mamrocząc coś, że jego rodzice są na górze. Naprawdę nie obchodzi mnie to; Chcę tylko gotówki, żeby ruszyć w drogę i do następnego miasta. Otwiera dla mnie tylne drzwi jak dżentelmen, ale z jego twarzy spływa nienawiść. Łapię się na tym, że myślę o tym, jak wypuszcza tę agresję na moje ciało. Myślenie o tym, co ten wielki, potężny, przystojny mężczyzna mógłby mi zrobić. Praktycznie czuję, jak jego silne dłonie niszczą moją sylwetkę, gdy uderza mnie o ścianę, a jego żądza i nienawiść obezwładniają wszelki szacunek dla mnie, gdy zdziera mi koszulę… Cholera! Zbierz się dziewczyno. To tylko znak, pamiętaj o tym.
Biorę głęboki oddech, aby się uspokoić i wychodzę przez drzwi. Bezpośrednio przede mną są schody na piętro, które są ciemne i ciche, po mojej prawej jest łazienka, a po lewej pokój z zamkniętymi drzwiami. Jack wchodzi za mną, zamykając drzwi. W małym wejściu jego rozmiar jest jeszcze bardziej widoczny. Wydaje się, że jest wszędzie wokół mnie. Nagle jestem bardzo wdzięczny za nóż, bo w tak ciasnej przestrzeni, gdzie nie ma dokąd uciec, nie miałbym modlitwy w walce z nim.
Jego seksowny, głęboki szept wypełnia pokój: „Trzymają gotówkę w skarbcu w pokoju po twojej lewej stronie. Kombinacja to 2-7-1-2.” Odwracam się, by zobaczyć to samo urzekające spojrzenie w jego oku, ale uśmiecham się, przesuwając dłonią po jego twarzy.
„Dzięki miłości, było fajnie”. Mrugam i całuję go.
Odwracam się do drzwi, ulga przebiega przez moje ciało. To było o wiele łatwiejsze, niż mogłoby być. Chwilę przed otwarciem drzwi zatrzymuję się, ponieważ słyszę niski chichot i Jack coś mamrocze. Brzmiało to jak: „Och, uwierz mi, zabawa dopiero się zaczyna”, ale dlaczego, do diabła, miałby tak mówić? Patrzę na niego, a on stoi dokładnie w ten sam sposób: jedna ręka w kieszeni, druga wsunięta w skórzany pasek, oparty o ścianę, te ciemne oczy nigdy mnie nie opuszczają. Co takiego jest w tym chłopaku, że tak go tracę? Muszę wziąć tę gotówkę i stąd wyjść.
Przekręcam klamkę, wchodzę i mam akurat tyle czasu, żeby zająć się łóżkiem, telewizorem i komiksami. Gdy odwracam się z nożem, próbując wydostać się z tej pułapki, dostrzegam to pożądliwe spojrzenie w chwili, gdy jego pięść styka się z moim podbródkiem i opadam na podłogę, widząc tylko czerń.
*****
Zaczynam się budzić, otrząsając się ze świadomości. Siniak już rośnie na brodzie, czuję to. Próbuję otworzyć oczy, ale nagła jasność strasznie boli. Boże, jestem taki oszołomiony. Co to za hałas? Cholera, czy to ja jęczę? Muszę wstać. Czekaj, dlaczego leżę na podłodze?... W chwili, gdy dociera do mnie, gdzie jestem, ten sam odurzający zapach ponownie wypełnia mój umysł i jestem dotkliwie świadomy, że jego ręce trzymają mój nadgarstek nad moją głową i że przyszpila mnie okrakiem na biodrach. Znów słyszę swój jęk i próbuję otworzyć oczy, ale nagłe uczucie szerokiej strony zimnego stalowego ostrza przyciśniętego do mojego policzka sprawia, że zamarzam w miejscu. Nawet nie oddycham, kiedy przesuwa nim po mojej twarzy, po delikatnym siniaku, po napiętej szyi, aż w końcu przestaje, bawiąc się czubkiem wokół zagłębienia u podstawy mojego gardła.
Jego głęboki głos wypełnia mój umysł, gdy pochyla się przy moim uchu. Ciepło jego oddechu sprawia, że drżę, gdy słabo próbuję uwolnić ręce z jego uścisku. „No dalej dziwko, zaczynam się niecierpliwić i chcę, żebyś budziła się na każdą sekundę tego”. Jego gorący język liże zagłębienie za moim uchem, dokładnie tak, jak mój zrobił z nim. Szybko odwracam głowę, próbując uciec, ale wysiłek idzie na marne. Nawet nie próbuje go ścigać. Zamiast tego jego złośliwy śmiech wypełnia pokój, gdy w końcu zaczynam otwierać oczy i dostosowywać się. Widzę Jacka siadającego na mnie. Te ciemne, wypełnione żądzą oczy wpatrują się we mnie, gdy mocniej dociska ostrze do mojego gardła. Na jego twarzy maluje się przebiegły uśmieszek i nienawidzę go za to. Sukinsyn za bardzo się tym cieszy. Jestem niczyją zabawką. Muszę znaleźć wyjście stąd. Rozglądam się po pokoju w poszukiwaniu czegoś, czegokolwiek, co mogłoby być pomocne, gdy znowu zacznie mówić.
„Zabawne, wielki, zły drażniący się złodziej nie lubi, gdy w zamian dokucza mu się”. Ten cholerny uśmieszek na jego przystojnej twarzy nigdy się nie waha, a jego arogancja doprowadza mnie do szału.
Wiem, że nie powinnam, ale nie mogę się powstrzymać. – Zamknij się, kurwa, dzieciaku – mówię, plując na niego.
Jego dłoń uderza w moją twarz tak szybko, że nawet nie widzę, jak nadchodzi. Ukąszenie pali głęboko w mój policzek, a on pogarsza sytuację, brutalnie łapiąc moją twarz i wbijając w nią palce. Uśmieszek w końcu zniknął zastąpiony przez znajomą wściekłość, gdy odpowiada: „Suka lepiej naucz się swojego miejsca”. Ostrze jest tak mocno wbijane w moje gardło, że uderza mnie i powstrzymuję pisk. Nie dam mu tej satysfakcji. Próbuję uwolnić ręce, ale jego uścisk się zacieśnia i uderza nimi o drewnianą podłogę, wysyłając ból przeszywający moje ramiona, gdy kontynuuje: „Myślałeś, że możesz mnie kontrolować? Taka mała dziwka jak ty? Chyba sobie żartujesz. Jesteś teraz na mojej łasce i mądrze byłoby wszystko przemyśleć najpierw, ponieważ obiecuję ci, że nie mam więcej skrupułów, by cię zabić, niż ty wobec mnie. Spuszcza moją głowę, uderzając w drewnianą podłogę. Szok znowu mnie oszołomiony i zawroty głowy.
Cholera, to zaszło za daleko. Ale tak naprawdę nie widzę ucieczki, więc równie dobrze mogę zaakceptować aresztowanie. Może uda mi się uwieść gliniarza. – W porządku Jack – mamroczę – dobrze się bawiłeś. Po prostu zadzwoń już do swoich rodziców albo po policję, dobrze?
Nie wiem dlaczego, ale z jakiegoś powodu jego śmiech wydawał się tym razem ciemniejszy, a humor w jego oczach był jeszcze bardziej groźny niż wściekłość. Jego zadowolenie z mojego oświadczenia wprawia mnie w zakłopotanie, aż w końcu przestaje się śmiać na tyle długo, by mówić. „Zadzwonić do moich rodziców? Och, dobrze, jasne. Uśmieszek nigdy nie schodzi z jego twarzy, gdy wielokrotnie krzyczy na rodziców, że nie ma odpowiedzi, a potem spogląda na mnie. – O cholera, zgadza się, moich rodziców nie ma w mieście. Kurki. Cóż, jest policja, ale ty masz siniaka na twarzy, te niewinnie wyglądające oczy; och i tak, jesteś gorącą małą dziwką, która po prostu uwiodłaby gliny. Upuszcza nóż, zastępując go potężną ręką. Wyginając go, by bawić się skutkami, jakie ma na moje drogi oddechowe, kontynuuje: „Nie jestem głupi, suko. Nie pozwolę ci to ujść na sucho. Myślałeś, że możesz mnie okraść? Myślałeś, że możesz użyć swojego ciała, żeby mnie oszukać? Cóż, użyję twojego ciała, żeby cię okraść. Musisz dowiedzieć się, co dzieje się z małymi dziwkami, które myślą, że są mądrzejsze niż w rzeczywistości.
Jego dłoń tak mocno zaciska się na moim gardle, moje oczy cofają się w mojej głowie z braku powietrza. Czuję, jak krztusi się pod jego ręką i zaczynam widzieć plamy, gdy uczucie mrowienia rozprzestrzenia się po całym moim ciele. Jestem na granicy omdlenia, kiedy w końcu puszcza. Kiedy jestem złapana i słaba w napadzie kaszlu, czuję, jak jego dłoń na moich nadgarstkach zastępuje coś gładkiego i ciasnego. Wiem, że powinienem spróbować walczyć w tym momencie, to moja najlepsza szansa na ucieczkę, ale jestem taki bezwładny. Nie sądzę, żebym mógł się ruszyć, gdybym chciał. Nawet nie zauważam, że moje oczy są nadal zamknięte, dopóki kolejny policzek nie trafia na moją twarz, przywracając mnie. Siniak kłuje jeszcze bardziej od świeżego nadużycia.
Budzę się, słysząc nowy cichy trzask. Spoglądam w dół i widzę wygłodniałe oczy Jacka, które uważnie przyglądają się jego pracy. Bierze mój nóż i pojedynczo odpina guziki mojej koszuli. Instynktownie podnoszę ręce, żeby go zatrzymać, ale ledwo poruszają się w mojej nowej powściągliwości. Z niepokojem napinam szyję, żeby spojrzeć w górę i raz jeszcze, tylko po to, by znaleźć moje nadgarstki związane razem i do dołu jego łóżka za pomocą paska. Zszokowany spoglądam w dół i widzę, że jego spodnie są rozpięte i rozpięte, a jego wściekły twardy kutas napiera na bieliznę. W końcu dociera do mnie jego mała przemowa, napełniając mnie przerażeniem. Niewiele mogę zrobić bez broni przeciwko tak silnemu człowiekowi w ogóle i zdecydowanie nie w tej pozycji, ale muszę spróbować.
Zaczynam dziko szarpać się, próbując umieścić nogi przed jego torsem, aby go kopnąć. To się nie dzieje; Nie zostanę zgwałcony przez znak. Nie zostanę zgwałcony przez dzieciaka. Do diabła nie. Unoszę jedną nogę na tyle wysoko, by umieścić ją przed jego biodrem i rzucam w niego piętą z całą siłą, na jaką mogę się zdobyć. Pada do przodu, krzycząc „Kurwa”. Kładzie cały swój ciężar na jednej ręce, którą kładzie na moim torsie, trzymając mój rdzeń nieruchomo, gdy mocuje moje nogi pod udami. Jego arogancki uśmieszek powraca wraz z jego kontrolą, gdy znowu mnie wysadza. Wiem, że potrafi odczytać przerażenie i wiedzę w moich oczach, a drań cieszy się każdą sekundą. Co, do diabła, stało się z dłonią całującą nastolatka, fana Bonda?
Wraca do swojego projektu, szybko załatwiając guziki mojej koszuli. Rozdzierając koszulę, z mojej klatki piersiowej i spod spódnicy, widać, że jego drwiąca samokontrola zaczyna się chwiać, gdy jego żądza przejmuje kontrolę. Zimna stal ostrza przesuwa się po moim brzuchu i w dół, tam iz powrotem, gdy jego druga ręka ściska moją pierś. Jego ciepłe palce bawią się koronką wzdłuż linii miseczki. Nie mogę oderwać wzroku od jego twarzy. Te ciemne, pożądliwe oczy zachłannie pochłaniające moje ciało, wilgoć na jego ustach i surowa determinacja w jego wyrazie twarzy, to wszystko podnieca mnie bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Uczucie jego dłoni na mojej piersi jest przytłaczające. Nie nie nie! On mnie gwałci, nie będzie mi się to podobać. Nie dam mu tego.
Zaczynam kręcić torsem, próbując wydostać się spod niego, ale to bezużyteczne. Jack po prostu obserwuje mnie z tą obrzydliwą arogancją, rozkoszując się moim dyskomfortem. Kiedy wsuwa nóż pod mój stanik i przecina go tak, że odpada, odsłaniając moje nagie cycki, znów zaczyna mnie drażnić: „Mmmmm te wyglądają cudownie, dam ci tę dziwkę”. Nóż krąży wokół otoczki moich sutków, sprawiając, że mój oddech staje się urywany. „Podoba ci się to, nie jesteś dziwko? Podoba ci się, że cię związuję i wykorzystuję? Jego pomruk odbija się echem od ścian, gdy znów mnie klepie: „To szkoda. Po prostu będę musiał sprawić, żeby bolało bardziej, suko.
Szybko przeciąga nóż w dół mojego torsu; wystarczająco mocno, żeby mnie użądlić, ale mnie nie pociąć. Wydałam okrzyk bólu i widzę, jak jego erekcja drga w jego bieliźnie w odpowiedzi. Jack odcina moje paski do pończoch i stringi, celowo drapiąc mnie ostrzem, żebym zaczęła krzyczeć. Próbuję zwalczyć krzyki, ale nie mogę. Przegrywam też kolejną bitwę; moje majtki są przemoczone i nie przeoczy tego faktu. – Ty brudna, pieprzona dziwko. Chcesz to. Twoja pizda kapie z tego. Chcesz być zraniony i wykorzystany. Wbija szeroką stronę ostrza w moje udo, nie raniąc mnie, ale przerażając kolejny krzyk. „Zgadza się dziwko, krzycz. Nikt cię nie słyszy oprócz mnie, a ja uwielbiam słyszeć te krzyki. Jack pochyla się, przesuwając językiem spomiędzy moich piersi, w górę szyi i do ust. Kiedy wpycha język głęboko do mojego gardła, prawie się krztuszę. Jego agresja mnie obezwładnia. W obronie gryzę go w język, sprawiając, że krzyczy. Jack odsuwa się i uderza mnie w brzuch, nakręcając mnie.
Uśmiecha się tylko i pluje we mnie krwią, szpecąc moją twarz: „Nie rozumiesz tego, suko, prawda? Lubię moje zadziorne zabawki. Nie obchodzi mnie, co robisz; Będę cię używał, jak chcę, dopóki z tobą nie skończę. Jego oczy powoli prześlizgują się po moim ciele, obejmując moją pierś, brzuch i nagą cipkę częściowo zakrytą spódnicą. „I szczerze dziwko, zaczynam się niecierpliwić. Nie uczysz się zbyt dobrze swojej lekcji, więc po prostu przejdę do sedna i wezmę to, czego chcę. Chciałaś mi ukraść suko, więc ja ukradnę tobie. Zabiorę ci dziewictwo.
Zaczynam się śmiać, tylko po to, by przerwać jego uścisk na moim gardle. „Co jest takiego zabawnego, suko?”
Pozwoliłam, by mój uśmiech go pożerał, odmawiając odpowiedzi, dopóki znowu nie uderzy mnie w brzuch. Ochryple odpowiadam: „Spóźniłeś się na tego drania”, ale mój uśmieszek znika wraz z początkiem jego śmiechu.
– Ty głupia dziwko. Naprawdę myślałeś, że myślałem, że jesteś dziewicą? Zabiorę ci dziewictwo, kochanie, tylko nie takie, o jakim myślisz. Z tymi słowami klepie mnie w tyłek i to mnie uderza. Analny? Nie, nie, nie, to się nie dzieje. Desperacko szarpiąc moje więzy, zaczynam wołać o pomoc, modląc się, by jego sąsiedzi mnie usłyszeli.
Jack powoli zdejmuje ubranie tylko uśmiechając się i obserwując, jak walczę z ograniczeniami, ciesząc się moimi krzykami. Chociaż nienawidzę siebie za to, nie mogę przestać zauważać jego ciała. Jego umięśnione ramiona i szerokie ramiona przechodzą w mocny, stabilny tors. Gdy opadają mu spodnie, wyraźnie widzę mięśnie łydek i ud. Chociaż gdy zdjęła mu bieliznę, jego kutas odwraca uwagę od reszty. Wygląda na około 7 cali i jest najgrubszy, jaki widziałem. Nie sądzę, żebym mogła go całkowicie obejść. Wreszcie, aby to wszystko zakończyć, jest zakrzywiony, aby praktycznie zrobić połowę „c”. Bez niczego, co go dotyka, jego kutas drga, a ja w końcu przełamuję swoje spojrzenie, by zobaczyć zadowolony wyraz jego twarzy. Idę mówić, ale jak błyskawica spada mi między nogi i wpycha mi zniszczone majtki do gardła. Próbuję je wypluć, ale są za głębokie. Czuję smak własnej wilgoci ze stringów, gdy przesiąkają mi w ustach.
Czuję, jak zaczyna pocierać główką swojego penisa o moją wilgotną cipkę, gdy mruczy; „Teraz będę miły i trochę wyliznę, zanim wezmę ten fajny tyłek”. Jack zaczyna ledwo naciskać, a ja czuję tę gorącą, bulwiastą głowę poruszającą się w śliskich sokach przy moim otworze.
Jęcząc w mieszaninie strachu i pożądania, zamykam oczy i czekam z niepokojem, ale on gwałtownie chwyta moją twarz, żądając, żebym na niego spojrzała. Gdy otwieram oczy i spotykam to płonące spojrzenie, on wbija we mnie całego swojego kutasa. Odrzucam głowę do tyłu, próbując krzyczeć, ale majtki przeszkadzają. Jego ogromny, pulsujący kutas przedziera się przeze mnie. Sposób, w jaki uderza w moją ciasną cipkę, jest przytłaczający. Jego rozmiar jest bolesny, prawie doprowadzając do łez w moich oczach, ale to, co czuje, jest oszałamiające. Moja cipka drży, mocno naciągnięta na niego. Wyrywają mnie z błogiej świadomości jego zęby wbijające się w moją szyję i jego dłonie drapiące każdy cal mojego ciała. Czuję, jak jego paznokcie wbijają się w moje plecy i tyłek, gdy rzucam się na niego, w końcu poddając się i spotykając jego pchnięcie. Jego warczenie i jęki wypełniają pokój, konkurując tylko z moimi stłumionymi piskami i dźwiękiem jego piłek uderzających o mnie.
Ostre dreszcze zaczynają przebiegać przez moje żyły, gdy jego usta docierają do moich sutków. Nigdy nie zmieniając swojego gwałtownego rytmu, Jack skutecznie przyprawia mnie o zawroty głowy. Czuję, jak moja krew pulsuje wraz ze wzrostem ciśnienia. Wszystkie moje zmysły są przeciążone. Dźwięk jego masywnego kutasa nadużywającego mojej cipki, zapach seksu zmieszany z jego wodą kolońską, widok jego seksownego ciała poruszającego się po mojej drżącej sylwetce i lodowaty ogień, który płonie w moich nerwach, gdziekolwiek mnie dotknie, sprawiają, że mój puls w mojej głowie. Mój umysł jest tak zamglony przez przyjemność i ból, że nawet nie zdaję sobie sprawy, że nadchodzi, dopóki się w tym nie zatracę. Zaczynam krzyczeć przez majtki, gdy moje plecy unoszą się nad ziemią, a moje ręce szarpią się za pasek w okrutnych rzutach mojego orgazmu. Czuję, jak moja cipka zaciska się tak mocno, że musi go boleć, ale Jack pozostaje spokojny, nigdy nie zwalniając. Nadal bije moją delikatną cipkę swoim kutasem do tego stopnia, że mam łzy w oczach, a konwulsje nie ustają. Moja gorąca sperma wycieka, spływając po moim kroczu do pęknięcia w dupie, gdy opadam bezwładnie na podłogę w następstwie mojego orgazmu. W końcu wycofuje się, wciąż twardy jak skała i pulsujący.
Wstaje, ale gubię się w fali przyjemności na podłodze. Ostry kopniak w żebra boleśnie przywraca mnie do rzeczywistości. Patrzę w górę, gdy przykuca obok mnie i ponownie chwyta mnie za gardło. Staram się skoncentrować i zrozumieć jego słowa, gdy się krztuszę: „Jesteś bardziej dziwką, niż sądziłem. Właśnie cię zgwałciłem, a ty obeszłaś mnie jak pieprzona dziwka. Nawet nie wiem, dlaczego jestem zaskoczony. Śmiejąc się, gdy obserwuje moją twarz, Jack przesuwa palcem po ścieżce moich soków do dupka. Wiercę się, próbując się odsunąć, błagając przez knebel, ale widzę, że zatracił się w swojej żądzy, gdy jego kutas znów drga. Jego palec bawi się wokół mojego pączka. Wiem, że ciągnie to, żeby mnie dręczyć, i nie chcę dać mu satysfakcji. Leżąc tak nieruchomo, jak tylko mogę, zamykam oczy i próbuję skupić się na czymkolwiek innym, ale strach wciąż narasta we mnie. Jak tylko spróbuje wsunąć palec, tracę go. Krzycząc tak głośno, że majtki prawie wychodzą, rzucam kolanem w jego tors.
Jack łapie mnie za kolano i popycha z powrotem na podłogę. Wiem, że strach jest widoczny na mojej twarzy, ale nie mogę przestać wpatrywać się w te ciemne oczy, skonfliktowane między wściekłością a pożądaniem. Jestem tak zahipnotyzowany, że z początku nie zauważam jego rozgorączkowanych dłoni na mojej talii, ale gdy tylko jego uśmieszek powraca, nagle leżę twarzą w dół na drewnianej podłodze. Jego silne uda rozciągają się na moich, a jego duże, potężne dłonie ściskają moje policzki. Boże nie, nie, nie. To nie może się dziać. Policzki mojego tyłka są gwałtownie rozrywane i czuję, jak jego głowa naciska na mój otwór. Nienawidzę siebie za to, ale zaczynam płakać.
Zaskakująco ucisk słabnie, gdy czuję, jak leży na moich plecach, więc jego usta są przy moim uchu. Drżę ze strachu, gdy jego ochrypły gorący oddech zalewa mnie: „Przyszłaś dziwko, teraz moja kolej. Ale najpierw muszę zrobić ostatnią rzecz. Z tymi słowami sięga i ściąga moje majtki z ust, gdy szepcze: „Muszę usłyszeć te udręczone krzyki”.
Nagle wpycha swojego kutasa w mój tyłek, a ból wstrząsa ziemią. Moje krzyki muszą wstrząsać jego domem. Czuję się jak ogień przedzierający się przeze mnie, gdy jego masywny kutas wbija się we mnie. Wiem, że moje ciało wije się z bólu, ale on nigdy nie zwalnia. Jack mówi, ale nie rozumiem słów. Nie czuję niczego poza bólem i jego pulsującym kutasem, który mnie trzyma. Jego dłonie wbijają się w moją talię, szarpiąc mnie z powrotem do jego pchnięć. Staram się skupić na pasku wcinającym się w nadgarstek, aby odwrócić moją uwagę od ognia.
W końcu po tym, co wydaje się wiecznością, ból zaczyna zanikać. Jego pchnięcia wciąż są mocne i szybkie, ale zaczynam się tym bardziej cieszyć. Stały rytm jego twardego kutasa wsuwającego się i wysuwającego się z mojego ciasnego tyłka uzależnia. Wyprowadza mnie tylko z nowej przyjemności, gdy jego jęki wypełniają pokój. Tempo Jacka nabiera tempa, gdy jego oddech staje się coraz płytszy. Nagle jego biceps owija się wokół mojego gardła, miażdżąc moją tchawicę. Jego głos wypełnia moją głowę, gdy zaczynam dostrzegać plamy: „O Boże, twój tyłek jest taki ciasny. Będę z tobą szczery dziwko; to wszystko, o czym myślałem, odkąd zobaczyłem tę idealną dupę na ulicy. Spędziłem cały spacer, próbując znaleźć sposób, aby cię poznać, umawiać się z tobą i mieć cię. Ale dzięki temu, że jesteś zdzirowatym bezwartościowym przestępcą, nie musiałem czekać. On podkreśla swój punkt jednym ostatnim głębokim wbiciem w mój tyłek, a jego gorąca sperma eksploduje w moim kanale, gdy tracę przytomność.
*****
Gdy dochodzę do siebie, zimna bryza owiewa moją nagą skórę. Ze względu na czysty księżyc widzę całkiem dobrze. I look down to find I’m lying in a pile of sand, dressed in my ruined clothes. Through the dark I can see the fencing and school. I look back to the pile of sand and realize it’s a pitching mound; I’m on the middle school baseball field. There’s something wet tied around my thigh and after a few minutes my numb fingers finally manage to untie it. Three hundred dollars in cash and a note falls away from my leg as I free the knot. I lift the saturated fabric into the moonlight and see it’s my ruined thong. After securing the money, I finally bother to look at the note.
I figured it was a fair trade slut. One thief to another.
PS Since I let you keep your life as a souvenir, I kept your knife as my own.
-J.S.