Littler Piggy-7, podwójny areszt – dzień 4
Czwartek
Little Piggy szła ulicą od domu, kierując się do szkoły. Opanowała pas treningowy i wiedziała, jak zaakcentować lub nie podkreślić jego efekty. Na końcu przecznicy trener Gray stał obok dużego czarnego pickupa. – Czujesz się dzisiaj lepiej? powiedział patrząc na nią z góry. 'Tak jest.' – powiedziała z uśmiechem i salutem.
— Ćwiczyłeś? Wiedziała, co miał na myśli. Uniosła torbę z piłeczkami i gładko i z gracją zakręciła suknią. – Wsiadaj. Podwiozę cię. – rozkazał z złośliwą miną. Wspięła się, żeby dostać się do jego wysokiej ciężarówki. Wyglądał na błyszczący i nowy, ale w środku był stary i miał duże, sprężyste siedzenie. Podskakując, zauważyła wgłębienie w siedzeniu pod pokryciem siedzenia. Naciskała na nią, kiedy wskoczył trener.
„Połóż tam piłkę i wejdź na nią”. zażądał. Jej oczy rozszerzyły się i pospieszyła, aby zdjąć majtki i pas treningowy. Umieściła piłkę w zagłębieniu siedziska i wspięła się na nią, wkładając zęby na miejsce. Jęknęła trochę i wierciła się na piłce. Trener sięgnął nad nią i zapiął jej pas bezpieczeństwa, napinając go na tyle, by dobrze ją trzymać. – Nie chcę, żebyś odleciał.
Zaczął jechać i już od samych wibracji silnika leciały iskry. Kiedy Coach natrafiał na zagłębienie lub dziurę, podskakiwała wraz z siedzeniem i krzyczała. Przeszedł zaledwie przecznicę lub dwie, kiedy zauważył, że patrzy na jego talię. Wcisnął pedał gazu, mocno wpychając tylny zaczep w jej pośladek, a następnie nacisnął hamulce, przewracając ją na tę w fałdach pochwy. 'Oh.' sapnęła.
Powtórzył to kilka razy, a Mała Świnka sapała i jęczała. Wyboje na drodze rzuciły ją na siedzenie. Drżała teraz i narastały spazmy. Znów patrzyła na jego talię, kiedy powiedział: „Odwróć piłkę w moją stronę”. Następnie wyciągnął mięso swojego mężczyzny zza pasa i powiedział: „Zabieraj się do pracy, młoda damo”. Podciągnęła nogi pod siebie i odwróciła się. Teraz stała twarzą w twarz z nim i pochyliła się do przodu. Piłka skierowana w tamtym kierunku pozwoliła jej obrócić się prosto na jego kolana.
Właśnie obejmowała ustami jego penisa, kiedy zaczął mówić. 'Pan. Newnen cię lubi. Myśli, że jesteś w porządku. Nie jestem sprzedany. Koncentrowała się na połknięciu jego kutasa, ale zastanawiała się, dokąd to zmierza. - Masz mnóstwo odwagi, to na pewno. Ale miłość do kutasów nigdzie cię nie zaprowadzi na tym świecie. Położył dłoń z tyłu jej głowy, wpychając się głębiej w jej gardło. Zaczęła się wiercić i drgać.
„Musisz nadążać za pracą w szkole. I trzymaj się z daleka od niedojrzałych chłopców. Pływała, gdy ciężarówka toczyła się i odbijała po drodze. Piłka pod nią i jego kutas robią to samo w jej gardle. Prychnęła, a on puścił jej głowę. Trzymała się tego tak długo, jak tylko mogła. Jej małe fałdy i pomarszczony tyłek były uderzane przez odbicie siedzenia. Poczuła mrowienie na całym ciele. Uwielbiała te doznania i zrozumiała, o czym mówił trener Gray.
Podciągnęła się, żeby złapać oddech. „Tak, trenerze”. powiedziała bez tchu. Potem rzuciła się na niego z powrotem. 'Lubisz to? Spodoba ci się to. skręcił nagle w podjazd, który szarpnął i podskoczył jeszcze mocniej. Parsknęła kilka razy. Następnie przejechał przez próg zwalniający, trochę szybko. Jego kutas utknął jej w gardle. Pojawiła się i powiedziała: „Och, wow!” jęknęła. I rzucił się na niego z powrotem.
Powtórzyło się to kilka razy, zanim powiedział: „Na razie wystarczy”. Odciągnął jej głowę od siebie i spojrzał jej w oczy, szukając. - Weź się w garść, zabieram cię do szkoły. Jej oczy były trochę zamglone, ale zasalutowała: „Tak, proszę pana”. Udało jej się wspiąć na piłkę i włożyć ją z powrotem do torby. Z żądnym jękiem wsunąłem pas treningowy i zapiąłem go. Następnie Trener podał jej mały ręcznik, aby wytarła usta i pachwinę, aby mogła założyć majtki. 'Dobry!'
Podrzucił ją do szkoły i szybko przypomniała sobie, jak chodzić. Drżąc i szarpiąc się co kilka kroków, gdy dotarła na pierwszą lekcję. Reszta dnia przebiegła gładko. Na każdych zajęciach siedziała prosto na swoim miejscu. Uważnie słuchała i odpowiadała na zadawane pytania. Wreszcie dzień dobiegł końca, a ona udała się prosto do aresztu.
Tommy dogonił ją i zapytał, czy chce zobaczyć jego kutasa. Uśmiechnęła się i powiedziała: „Dzięki”. Ale mam szlaban przez ciebie i twojego przyjaciela Jacka. I twoje kutasy. Podwójny areszt! Patrzyła na niego przez chwilę, po czym wróciła do uśmiechu. To go szybko uciszyło, a on pokornie powiedział: „Przepraszam za to”. To nie była moja wina. Pytałeś… – urwał. Zatrzymała się i po prostu na niego spojrzała, po czym kontynuowała szlaban, ukrywając uśmiech i poruszając się. Tommy nie poszedł za nim.
Kiedy weszła do biura pana Newnena, zdjęła majtki i spódnicę, położyła je na biurku i usiadła przy swoim biurku. Ustawiając torbę z piłkami obok biurka. Jak zwykle poprawiał dokumenty i mruknął, potwierdzając jej przybycie. Siedziała cierpliwie i kołysała się tylko kilka razy, wydając ciche westchnienia. W końcu wstał z krzesła i spojrzał na nią. 'Całą noc?' on zapytał. Skinęła głową i uśmiechnęła się. – Tak, proszę pana. — A piłka? Czy ty też tego używałeś?
Jej uśmiech się poszerzył. – Czy chciałbyś go użyć, kiedy będziemy czekać na trenera Graya? Pomyślała przez chwilę. – Czy widziałeś dziś rano trenera Graya? Uśmiechnęła się i skinęła głową. – Tak, proszę pana. – Jest trochę gburowaty, ale chce dobrze. Pod tymi wszystkimi mięśniami i twardym wyglądem jest bardzo mądrym człowiekiem. Znów się uśmiechnęła i skinęła głową. „Czy podobały Ci się progi zwalniające?” zapytał pan Newnen. Mała Piggy uśmiechnęła się szeroko.
Właśnie wtedy przyjechał trener Gray i Mała Piggy stanęła obok jej biurka. Trener spojrzał na nią i uśmiechnął się: „No cóż, zaczynajmy”. „Czy słyszałeś od innych nauczycieli?” – zapytał pan Newnen. Trener nie odrywał od niej wzroku. – Najwyższe oceny dzisiaj. Jeśli uda jej się utrzymać tę formę, w tym roku znajdzie się na liście wyróżnionych. Pan Newnen uśmiechnął się. – Mówiłem ci. Potrzebuje tylko skupienia i krótkiego treningu. Promieniała, a jej nogi drżały.
Instynktownie zsunęła się z pasa treningowego i podniosła piłkę. Oboje spojrzeli na nią. Uniosła brwi w oczekiwaniu na instrukcje. Trener popchnął ją na biurko i wsunął rękę między jej nogi. Trzęsła się i jęczała. Pan Newnen zdjął spodnie i pogłaskał mięso swojego mężczyzny, sprawiając, że urosło i sztywniało.
LP poczuła, jak Coach wpycha swojego kutasa w jej mokre fałdy. Kiedy przechodził, pisnęła, a potem jęczała coraz niżej, im głębiej się wsuwała. Trener zaczął powoli ją wbijać. Pompuj go powoli, centymetr po centymetrze. „Mmmm” wypowiedziane z jej ust. Pomyślała o tym, jak robili to jej mama i tata. Zatrząsła się, gdy talia trenera zetknęła się z jej tyłkiem. Szarpnął się i pompował mocno, przez co znów zaczęła sapać i jęczeć.
Wyciągnął, a pan Newnen przejął kontrolę, wsuwając sztywny pręt w jej gorącą, wilgotną pośladkę. 'Oh!' sapnęła, gdy przepchnął się przez nią i ruszył dalej. Wsunął się do środka i nacisnął na jej tyłek. Pompował, a jej nogi wystrzeliły prosto, a potem zachwiały się, gdy została przyciśnięta do krawędzi biurka. Pompował raz po raz, rozgrzewając jej odbyt. LP piszczał przy każdym głębokim pchnięciu i trząsł się. Leżąc na biurku, z piłką treningową owiniętą w ramionach, czuła się bezwładnie.
Po kilku minutach wyciągnął ją i ściągnął z biurka. Trenerka siedziała na krześle i poinstruowano ją, aby przesunęła nogi przez podłokietniki przodem do niego. Kiedy wspinała się na górę, trener wsunął mięso między jej fałdy. Jej mała cipka owinęła się wokół jego twardego pręta. Zaczęli kołysać się w przód i w tył na krześle, a jej nogi lekko unosiły ją w górę w ruchu do przodu. Pan Newnen stanął za krzesłem i włożył swojego penisa do ust LP.
Kołysanie wpychało i wysuwało oba kutasy, a ona wkrótce pływała z podniecenia. Drżała i szarpała się, wywołując uczucie w całym ciele. Jej ciało kołysze się pod wpływem twardych kutasów. Rytmiczne kołysanie było zarówno erotyczne, jak i uspokajające. Leżała bezwładnie, gdy spazmy zalewały jej ciało i umysł. Kiedy już była już na dole, na Mr. Newnen, nagle się zatrzymali.
Wyszedł i obszedł ją za sobą. Poczuła, jak przesuwa jej ciało, tak że jej tyłek wisiał nad krawędzią krzesła. Kiedy krzesło kołysało się do przodu, a potem do tyłu, kutas pana Newnena już tam był. Prześliznął się przez jej zmarszczkę i w górę. Teraz, kiedy kołysali się w przód i w tył, została popchnięta na jeden, a potem na drugi ogromny mięsień. Podwojenie jej spazmów.
'O tak!' ona płakała. Jej nogi wysunęły się do przodu, a plecy wygięły w łuk. Nadziana na oba kutasy na raz, machała i szarpała się. Jej ciało odczuwało wszystkie doznania na raz, gdy nadal się kołysały. Jej głowa opadła na ramię trenera, a on przesunął rękę, aby ją tam przytrzymać. Podniósł się, wsuwając w tali swojego ogromnego kutasa głębiej, wykonując ruch w plecy. Potem odepchnął ją z powrotem na pana Newnena, wcierając ją w jej zadarcie w przód.
Przy następnym uderzeniu w plecy trener po prostu wstał. Jego mięsiste mięśnie były haczykiem, który powstrzymywał ją przed zsunięciem się. Drgnęła i ścisnęła jego pręt, gdy kutas pana Newnena się wyciągnął. Poczuła stratę i zastanawiała się, co będzie dalej, kiedy Coach zaczął ją podrzucać na biodrach, gdy obszedł biurko i znalazł się na środku biura. To było jak pickup, a ona krzyknęła: „O tak!”. każde odbicie.
Zatrzymał się i stał tak przez chwilę, a Świnka musiała złapać oddech. Pan Newnen znów był za nią i wsunął się na większą część drogi. LP czuł się wypełniony. To było lepsze niż piłka. Trener powoli odciągnął penisa, przenosząc ciężar na pana Newnena. Pan Newnen poruszył się do przodu, podnosząc LP za pośladek, a następnie opuszczając ją. Trener zrobił to jako następny i zaczęli na zmianę podnosić ją za kutasy.
Po kilku minutach wpadła w wybuchowe spazmy. Jej głos był niski i zmęczony: „O tak, och”. Oo tak.' Brakowało jej tchu i była bezwładna, kiedy trener ją podniósł. Poczuł, jak jej szarpnięcie i spazm wiszą bezwładnie w jego ramionach. - Jeszcze nie skończyłaś, młoda damo. - powiedział, opuszczając ją na ziemię. Nogi się jej uginają, a plecy są słabe. Wzięła głęboki oddech i wyprostowała się. – Jestem gotowa, proszę pana. Jej wzrok nie był jeszcze całkowicie skupiony.
„Jutro jest twój ostatni dzień w areszcie”. zaczął: „Czy nauczyłeś się czegoś przez ostatnie cztery dni?” 'Tak jest.' – wymamrotała, łapiąc oddech i odnajdując nogi. Szturchnął ją, a ona złapała się, zanim upadła. 'Dobry. Przyjmij tę pozycję. on zamówił. Podeszła do biurka i położyła się na plecach. Jej klatka piersiowa wciąż unosiła się.
Trener podszedł do biurka i włożył jej kutasa do ust, a ona go wciągnęła i zsunął się jej do gardła. Nacisnął mocno, a ona drgnęła i zadrżała. Za każdym razem, gdy włożył ją do końca, z jej nosa wydobywał się cichy dźwięk parskania. Pamiętała, jak robiła to jej matka, gdy tata był już w całości. Następnie Coach chwycił ją za biodra i uniósł je do góry, wbijając ją w gardło. Znowu prychnęła i zatrząsła się.
Podniósł ją i poczuła, jak kutas pana Newnena zastępuje jego, gdy trener ją zawiódł. Kiedy ją podniósł, zamienili się miejscami. W tę i z powrotem, w górę i w dół. Po kilku trener trzymał ją na swoim kutasie i położył z powrotem na biurku. Następnie pan Newnen wsunął się w jej fałdy, gdy kołysali ją tam i z powrotem po biurku. Oboje wyszli, a ona leżała tam uśmiechnięta.
Gdy już łapała oddech, trener Gray ponownie wsunął się w jej fałdy i podniósł ją ze stołu. Pan Newnen dołączył, wchodząc w jej ziejącą zmarszczkę. Kołysali się w przód i w tył, wypełniając obie dziury, aż znów odzyskała siły. Jej ciało mrowiło i drżała. Mamrotała coś nie do poznania i piszczała.
Nagle oboje zaczęli jednocześnie pchać, podnosząc ją na obu twardych prętach, a następnie opadając, ponownie wbijając ją w dół. Zaczynali nabierać prędkości, kiedy zdała sobie sprawę, że ich kutasy stają się coraz większe i twardsze. Właśnie wtedy oboje zaczęli tryskać. Poczuła puls głęboko w swoim ciele. Eksplodowała. Trzęsła się i drgała, gdy ogarnęły ją spazmy.
Wzięła kilka głębokich oddechów, gdy skurcze osłabły i czuła, jak wciąż tryskają głęboko w bok. Uczucie było lepsze niż wtedy, gdy je połykała, a dwa na raz było niesamowite. Uśmiechnęła się i rozejrzała po obojgu. Byli też spoceni i ciężko oddychali. Trener podniósł ją i postawił przy biurku.
Zachwiała się, ale pozostała w pozycji stojącej, chcąc opaść na krzesło przy biurku. 'Mogę to zrobić.' – powtarzała sobie. Wzięła kilka głębokich oddechów i spojrzała na nich. Trener wręczył jej pas treningowy. Włożyła ją i zapięła sprzączkę. Następnie podał jej majtki i spódnicę. Założyła je i poprawiła ubranie. Na koniec podał jej piłkę w torbie i notatkę: „To dla twoich rodziców”. Wyjaśniam, że jutro wrócisz do domu trochę później.
Tego wieczoru przekazała notatkę rodzicom. Po prostu przejrzeli to, nie pokazując jej, i zgodzili się, mówiąc jej, że wszystko będzie w porządku. Później, leżąc w łóżku, usłyszała chrapanie ojca. Uśmiechnęła się i odpięła pas treningowy, po czym go zsunęła. Rozpakowała piłkę i zabrała ją ze sobą do sypialni ojca. Jak zwykle szturchnęła go, a on przekręcił się na bok.
Odłożyła piłkę i zamontowała ją. Drżała i trząsła się, kołysając się kilka razy w przód i w tył. Schowała głowę pod prześcieradło i szybko wciągnęła do ust swojego hot doga. Obróciła czubek językiem i pozwoliła mu zsunąć się do tyłu gardła. Zaczęło puchnąć i usłyszała chrząknięcie taty. Następnie wypchnął biodro do przodu, a ona przełknęła.
Jego kutas spłynął jej do gardła, a ona kołysała się na piłce, przypominając sobie wydarzenia dnia. Wiszące na ich kutasach, cipce, zmarszczkach i ustach. To wywołało falę spazmów. Przesuwała się w górę i w dół po jego mięsistym drążku, a on znowu głośno jęknął. Zwolniła i czekała, czy się obudzi. Poczuła, jak napiera biodrami i próbowała nie podskoczyć, kiedy została popchnięta przez ząbki piłki.
Wepchnęła się ponownie, tak że po raz kolejny wtuliła twarz w jego włosy w pasie. Jej tata poruszył biodrami i przesunął nogę, blokując jej głowę. Jego kutas był teraz całkowicie sztywny i schował się w jej gardle. Zaczął kołysać biodrami do wewnątrz i na zewnątrz, powodując jej kołysanie się na piłce. Drgania ciała nią wstrząsały, ale starała się je opanować, żeby nie obudzić ojca.
Wszystkie jej dziury zostały już wypełnione. Była całkowicie wypchana, tak bardzo, jak tylko mogła. Jej ojciec wsuwał i wysuwał kutasa z jej gardła, a podwójne ząbki poruszały się w jej ciele. Potem usłyszała, jak chrząka i puchnie. On tryskał mocnymi pchnięciami, a ona drgnęła i szarpnęła się, odbijając się od piłki.
Kiedy skończył tryskać, szturchnęła go ponownie i przetoczyła się, uwalniając głowę. Następnie spokojnie wymknęła się i wróciła do swojego pokoju, aby zabrać pas treningowy i spać.