Nawet jadąc windą do swojego pokoju Mark i Cindy nie mogli oderwać od siebie rąk. Z ich ustami złączonymi w namiętnym pocałunku, Mark podniósł wzrok i zobaczył, na którym piętrze się znajdują. „Bing” – winda wylądowała na ich piętrze, gdy para wyszła na otwarty balkon do swojego pokoju.
Idąc szybko, prawie przewrócili dzieciaka krzyczącego do ojca na parkingu poniżej. Mając już klucz, Mark próbował otworzyć ich pokój numer 817. Cindy sięgnęła i chwyciła na wpół spuchniętego kutasa Marka przez jego szorty kąpielowe. Cindy była napalona i nie mogła się doczekać, żeby jego pulsujący kutas znalazł się między jej nogami.
Czerwona lampka na zamku zaczęła migać i Mark musiał spróbować jeszcze raz. Nie myślał o otwieraniu drzwi, ale o uwadze, jaką cieszył się jego kutas. Był napalony i po dziesięciu latach małżeństwa nierzadko jego żona nie mogła oderwać od niego rąk. Zastanawiał się, co sprawiło, że nagle stała się taką dziwką, ale tak naprawdę nie obchodziło go to, dopóki mógł zanurzyć swojego pulsującego kutasa w jej ciasnej dziurce w cipce.
Wreszcie Markowi udało się otworzyć drzwi i pozwolił Cindy wejść przed nimi do pokoju hotelowego. Łapiąc się za tyłek w drodze do środka, odwróciła się, gdy tylko usłyszała zamykanie drzwi. Patrząc sobie w oczy, zbliżyli się do siebie i rozpoczęli kolejny namiętny pocałunek. Całując się z ramionami Cindy owiniętymi wokół Marka, on przesunął dłonie i pieścił boki jej pulchnych cycków. Jęknęła z przyjemności, gdy odsunęła się, żeby mogli się rozebrać.
Cindy szybko zdjęła jednoczęściową sukienkę kąpielową, podczas gdy Mark zdjął swoje czerwone spodenki kąpielowe. Patrząc na Cindy, Mark nadal podziwiał jej duże ciało. Mimo że od czasu urodzenia dzieci przybrała na wadze, Markowi jeszcze bardziej nie można było się jej oprzeć dzięki jej długim, grubym nogom, ogromnym cycom i pulchnemu brzuchowi. Szkoda, że Cindy miała negatywny stosunek do swojego dużego ciała i dlatego zwykle opierała się seksowi ze strony męża.
Jest kilka rzeczy, które sprawiają, że jest tak napalona. Po pierwsze, byli na wakacjach, a ona nie miała czasu, żeby się wyrwać. Mark był przy każdym jej ruchu, co tylko budowało jej i tak już duży apetyt seksualny. Drugim był młody mężczyzna, którego obserwowała na plaży, grającego w siatkówkę. Bez koszuli ukazującej męskie ciało i uroczą minę skauta, Cindy zmokła od samego patrzenia na jego zabawę.
Mark był zawsze napalony, a pobyt na Florydzie podczas ferii wiosennych nie pomagał. Widok tych wszystkich młodych studentek spacerujących w skąpych koszulkach i spodenkach oraz przebywania na plaży z dziewczynami w bikini sprawił, że krew mu spłynęła między nogami. Szczególnie jedna dziewczyna była w jego myślach. Była to pulchna dziewczyna z długimi blond włosami. Chociaż Cindy naśmiewała się z niej, ponieważ była w bikini, Markowi podobał się jej wygląd. Nieczęsto się zdarza, żeby dziewczyna w jej rozmiarze czuła się na tyle komfortowo, żeby ubierać się tak w miejscach publicznych.
Po rozebraniu się para wylądowała w łóżku. Leżąc obok siebie, naprzeciw siebie, para oddała kolejny uwodzicielski pocałunek. Mark pocierał miękką skórę lewej piersi Cindy, gdy sięgnęła po jego kutasa. Stając się spuchnięty od jej dotyku, Mark zaczął zgrzytać biodrami, spotykając się z jej udarem.
Marek pod wpływem chwili przewrócił żonę na plecy. Gdy Cindy szeroko rozłożyła nogi, Mark stanął pomiędzy nimi. Pochylając się, by pocałować swoją ponętną żonę, jego spuchnięty kutas pocierał wejście do jej ciała. Będąc we właściwym miejscu, jego kutas zanurzył się w ociekającej wilgocią cipce Cindy. Wsuwając i wysuwając swojego członka, Mark cieszył się uczuciem pochwy Cindy przesuwającej się po jego ciele. Trudno mu było przestać, ale wiedział, że jeśli przyjdzie tak wcześnie, minie trochę czasu, zanim jego kutas odwiedzi jej ciasną dziurkę.
Wysunął swojego kutasa z jej ciała i pocałował jej duże ciało. Spędzał dużo czasu na drażnieniu i kochaniu jej wspaniałych cycków. Obrócił każdą pierś, zatrzymał się i polizał cały sutek, pieszcząc boki jej ciała. To doprowadziło Cindy do szaleństwa z pożądania i uwolniło mnóstwo przyjemności przez jej ciało. Po drażnieniu swojej pięknej żony otworzył usta, biorąc do środka każdy z sutków. Ssąc z wielkim ssaniem, utwardził końcówki i sprawił, że jego żona jęknęła z przyjemności.
Przesuwając się w dół jej ciała, całował jej brzuch i uda. Miała szeroko rozstawione nogi i błagała męża, żeby wsunął język w jej szczelinę. Nie zrobił tego, przynajmniej od razu, gdy drażnił jej wewnętrzną część uda. Zbliżając się coraz bardziej do swojej miłosnej dziury, Cindy zaczęła czuć jego ciepły oddech na swojej wilgotnej cipce. Błagając, żeby go wyruchano, Mark zanurzył język pomiędzy mokrymi fałdami jej cipki. Jej soki miłosne płynęły, gdy jęczała z powodu uczucia między nogami.
Liżąc w górę i w dół całą szczelinę, Mark chłeptał jej kapiące soki, trzymając ręce otwarte jej cipkę. Jej pulsująca łechtaczka była jego następnym celem, gdy przesuwał językiem okrężnym ruchem wokół przycisku miłości. Przyciskając biodra do twarzy Marka, Cindy próbowała wywrzeć większy nacisk na spuchniętą łechtaczkę. Z coraz większą siłą Mark wkrótce zapewniał jej łechtaczce bezpośredni kontakt, którego desperacko potrzebowała. Przesuwanie językiem po spuchniętym kawałku ciała wywołało fale przyjemności w ciele Cindy. Ciśnienie w jej lędźwiach narastało, gdy cieszyła się doznawanym uczuciem.
Och, jak Cindy potrzebowała spermy, gdy jej oddech przyspieszył i zaczęła krzyczeć do swojego mężczyzny. Każąc mu mocniej ją pieprzyć językiem, Mark zaczął ssać jej opuchniętą łechtaczkę. Wrażenie było zbyt silne, gdy Cindy poczuła zbliżający się szczyt orgazmu. To narosło w niej i oddychała ciężko w oczekiwaniu na cumming. Mark biorąc dwa palce zanurzył się głęboko w jej ciasną dziurkę. To było to; tego właśnie potrzebowała, aby wspiąć się na szczyt orgazmu.
Krzycząc, orgazm eksplodował w jej ciele. Wrzeszcząc na męża, żeby się nie zatrzymywał, przyjemność przepływała przez każdy centymetr jej ciała. Gdy nieco opadło, poczuła, jak ciśnienie ponownie wzrosło, zanim przepłynęło przez jej sumienie. Jęcząc i krzycząc, eksplozje przeszyły jej ciało, aż Mark, który był wyczerpany, musiał zaczerpnąć powietrza.
Cindy jednak wiedziała, jak dobry był to orgazm i wiedziała, że lepiej odwdzięczy się mężowi. To była jego kolej na przyjemność. Leżąc obok żony, pchnęła go na plecy i przejęła kontrolę. Chwyciła jego kutasa i gładziła go w górę i w dół, całując męża. Poczuła smak swoich soków w jego ustach, podczas gdy ich języki tańczyły w tangu.
Cindy wstając przesunęła się, żeby móc ssać kutasa męża. Otworzyła usta i wsunęła spuchnięty pręt między pulchne, czerwone wargi. Poruszała głową w górę i w dół, pozwalając pulsującemu kutasowi kierować jej ruchem. Próbując uzyskać podciśnienie na penisie męża, mocno zacisnęła usta. Wilgotne, gorące uczucie budowało orgazm Marka, gdy patrzył, jak usta jego żony otaczają jego kutasa.
Jego orgazm narastał i Cindy dobrze to wyczuwała. Chwyciwszy dłonią jego jądra, masowała worek próbując wytworzyć w nim ciśnienie. Cindy poczuła, jak szybko wbija się w jej gorące, mokre usta. Nie chcąc, żeby spuścił się w jej ustach, wypuściła jego kutasa. Mark zaczął narzekać, ale Cindy powiedziała mu, że chciała, żeby jego pulsujący kutas był w niej, pochylając się, żeby go pocałować.
Para całowała się przez chwilę, pozwalając Markowi ochłonąć. Dawszy mu wystarczająco dużo czasu, Cindy wstała i stanęła nad nim na łóżku. Mark trzymając się jego kutasa, błagał Cindy, aby opuściła się na jego pulsującego kutasa. Nie musiał błagać, bo Cindy chciała tego głęboko w swoim ciele. Wciąż mokra po potężnych orgazmach, Cindy pomasowała cipkę, zanim się opadła.
Pochylając się nad mężem, chwyciła jego kutasa i poprowadziła pomiędzy swoimi czekającymi ustami. Miękkie, ciepłe ciało powitało penisa Marka wilgocią, gdy opadła na jego pulsującego penisa. Trzymając go głęboko w sobie, zaczęła go wsuwać i wysuwać z ociekającej ciasnej dziurki. Mark wyciągając rękę, chwycił ogromne piersi Cindy i masował kciukiem sutek.
Łóżko skrzypiało, a Cindy głośno jęczała, a para pędziła ku orgazmowi. Niemożliwe było chodzenie ze sobą, ponieważ oboje poruszali się, próbując osiągnąć uczucie rozdzierania. Cindy uderzała w górę i w dół na drążku Marka, gdy ten spotykał się z jej każdym pchnięciem. Zbliżając się coraz bardziej do kulminacji, para zaczęła oddawać się fantazjom.
Cindy fantazjowała o ogierze z college'u. Wyobrażając sobie, że jego kutas jest znacznie większy, zarówno pod względem długości, jak i obwodu, niż jej mąż, pomyślała, jakby to było ujeżdżać znacznie młodszego mężczyznę. Prawie tak stara, że mogłaby być jego matką, wiedziała, że byłby niezłym ruchankiem. Prawdopodobnie nie jest w stanie wytrzymać długo, zużywałby całą swoją energię, próbując zadowolić starszą Cindy, a mając więcej ładunków do strzelenia, pieprzyłby jej ciało bez przerwy godzinami. Po kilku orgazmach leżała wyczerpana w jego ramionach, podczas gdy oni gromadzili siły, by znów się pieprzyć. Chciałby wypróbować każdą możliwą pozycję, nawet tę, którą ona wypróbowała już z mężem. Intensywność przebywania z młodszym mężczyzną idealnie dopasowywała się do jej popędu seksualnego i zaspokajała jej palącą potrzebę seksualną.
Mark ze swoim kutasem głęboko w żonie, pomyślał o młodej, pulchnej dziewczynie. Ponieważ wielu facetów w jej wieku nie uganiało się za nią w poszukiwaniu seksu, wiedział, że będzie to łatwe. Traktowanie jej prawa spowodowałoby u młodej kobiety lata frustracji seksualnej. Zmęczona masturbacją, pragnęła każdego dotyku Marka, a jego usta schowane głęboko między jej nogami, doświadczały uczucia wielokrotnych orgazmów. Fale przyjemności przepływały przez jej ciało, a on nie zatrzymywał języka. Potem pozwoliła mu zrobić ze sobą wszystko, a Mark pieprzył ją w wielu pozycjach, po czym wsunął swojego kutasa w jej dupę. Niezbyt by jej się to podobało, ale jest to coś, czego próbuje każda kobieta. Mark byłby jedynym szczęściarzem, który miałby gruby pręt w jej ciasnej dziurce. Mimo że to boli, ona pociera swoją cipkę aż do orgazmu, gdy jego kutas zanurza się w jej tylnej dziurze. Spuszczała się mocno, gdy mieszanina przyjemności i bólu eksplodowała w jej ciele. Mark, nie mogąc znieść zbyt dużego napięcia, wstrzelił swój ładunek w jej ściskającą dziurę. Jego kutas zwiotczał w gorącym ucisku i wysuwał się cały miękki.
Mark i Cindy nie wiedzieli, że drugie myśli o kimś innym. Tak naprawdę nie obchodziło ich to. W parze pojawił się punkt bez powrotu, powodując jednocześnie, że każde z nich chrząkało i krzyczało, gdy ich ciała przejęła ostateczna przyjemność. Wyczerpani tulą się w swoich ramionach, rozmawiając przed zaśnięciem. Są zakochani i nie zamieniliby niczego, aby spełnić fantazję, której oboje pragnęli. Nie mają odwagi mówić sobie nawzajem w obawie, że zrobią sobie nawzajem krzywdę. To jest prawdziwa miłość i są szczęśliwi