Ważna uwaga: Przeczytaj to przed kontynuowaniem. Ta historia została napisana w dużej mierze w proteście przeciwko negatywnym obrazom medialnym relacji D/s. Ponieważ sam nigdy nie byłem w długotrwałym związku D/s, chociaż często parałem się BDSM, jestem coraz bardziej rozczarowany, ponieważ wszyscy jesteśmy przedstawiani jako obrzydliwi sadomasochiści. To moja próba podania humoru i tła fikcyjnej parze D/s.
To nie jest historia, której potrzebujesz na szybki punkt kulminacyjny. Zamierzam poświęcić kilka rozdziałów, aby rozwinąć postacie, a ta historia będzie znacznie bardziej polegać na tworzeniu scenerii, wewnętrznej narracji i rozwoju postaci niż przeciętna historia erotyczna. Zdaję sobie sprawę, że może to nie być idealna strona dla takiej historii, ale mimo to chciałbym usłyszeć opinie i krytykę dotyczącą mojej historii i pisania.
Wódka Out-
Wstęp
Tom zerknął na ekran mojego komputera, kładąc duże dłonie na moich ramionach. Odchyliłam głowę do tyłu, by uchwycić jego minę; patrzył na moje pismo z cierpkim niedowierzaniem. „Szczerze chcesz to wszystko napisać?” zapytał, unosząc brwi.
"TAk! Myślę, że to ważne. Wiesz, wiele par takich jak my spisuje swoją historię o tym, jak zaczęli. Odpowiedziałem, przenosząc ciężar ciała na obrotowym krześle.
„Tak, a co mamy z tym zrobić, kochanie? Pokażemy to naszym dzieciom czy coś? „Podejdź tutaj, Billy, usiądź na moim kolanie, a opowiem ci historię o tym, jak zawiesiłem twoją matkę i dałem jej lanie…”
Uderzyłem go i zachichotałem wbrew sobie. „Nie pokażemy tego naszym dzieciom. A poza tym myślałem, że nie zdecydowaliśmy się na potomstwo? Wiesz, żeby zminimalizować szkody na świecie?
– Wiem, że się z tym zgodziliśmy – powiedział Tom w zamyśleniu, drapiąc zarost na brodzie – ale szczerze mówiąc, nie widzę, jak świat byłby gorszy, gdyby kilkoro dzieci biegało z moją piękną twarzą.
– Zamknij się, Tom – zaśmiałem się. „Piszę to. Myślę, że będzie fajnie. Wiele przeszliśmy i myślę, że trzeba to udokumentować”.
— Dokumenty precz — westchnął. – Będę w kuchni, jeśli będziesz mnie potrzebować.
„Nie, aha!” Powiedziałem, chwytając tył jego koszuli. „Piszemy to razem!”
— Madeline — powiedział Tym Głosem. Natychmiast puściłem tył jego koszuli. „Co powiedziałem o chwytaniu moich ubrań?” Brzmiał cierpliwie, ale jego strona Mistrza wyłaniała się ponownie. Spuściłem wzrok.
- Powiedziałeś, że nie - powiedziałem, czując się mały i skarcony. „Przepraszam, to się więcej nie powtórzy”.
Nic nie powiedział, tylko przewrócił oczami i przysunął krzesło obok mojego. „Dopilnuj, żeby to się więcej nie powtórzyło” – powiedział Tom, ale Głos odszedł i znów był moim dużym, smukłym kotem.
„W porządku, ruszajmy z tym programem w trasę”. - powiedziałem, łamiąc wszystkie knykcie.
_______________________
Rozdział pierwszy: Kitty w kącie
Spotkaliśmy się online. Czy nie tak zaczynają się wszystkie współczesne romanse? W blasku ekranów komputerów i nadużywaniu klawiatur spotkaliśmy się na forum. Siedziałem tam ze skrzyżowanymi nogami na łóżku, dumny jak paw w moim pierwszym mieszkaniu i starając się być dorosłym. Dziecinność college'u minęła i teraz, kiedy byłam dorosłą kobietą, mogłam podejmować własne decyzje. Wyprowadziłem się, znalazłem swoje małe mieszkanie i zapewniłem sobie niezłą pracę. Trzy wielkie decyzje, które podjęłam w niecały tydzień i wszystkie przyniosły mi ogromne ilości szczęścia. Jaka była więc czwarta decyzja i ta, która wpłynęła na całe moje życie?
Po co oczywiście załóż konto na forum dla dorosłych.
Ponieważ byłam dorosłą kobietą, która podejmowała własne decyzje, pomyślałam, że poradzę sobie z własnymi w debatach politycznych i religijnych. Miałem za pasem stopień naukowy z angielskiego i umiejętnie obalałem ludzkie argumenty. Nie spodziewałem się, że grupa napalonych mężczyzn mówi o jednej rzeczy, w której praktycznie nie miałem żadnego doświadczenia – seksie.
SEKS. W moim domu sztywne katolickie wychowanie pokonało jakąkolwiek nastoletnią ciekawość płci przeciwnej, którą miałem. Nie zrozum mnie źle, nie byłem świętym ani nic takiego; Miałem swój udział w fantazjach i sesjach makijażu w samochodach i kinach. Widziałam kutasa, obmacywałam sobie piersi i doszłam do wniosku, że to doprowadzi mnie do dwudziestki, kiedy znajdę Kogoś Specjalną i wyruszymy włóczęgować do zachodu słońca. (Mówiąc metaforycznie. Nie znoszę chodzić gdziekolwiek na zachód słońca, w ten sposób zniszczysz oczy.)
Więc możecie sobie wyobrazić moją niewinność, kiedy zarejestrowałem swoje konto i zacząłem nawiązywać rozmowy z samotnymi mężczyznami. Przyznam, że nie byłam całkowicie nieświadoma tego, co robię – akt dobrej dziewczyny jest tylko tak głęboki – ale część mnie była naprawdę ciekawa tego całego tabu aspektu życia. W ciągu kilku krótkich tygodni, dzięki Google i moim ulubionym forom, wiele się nauczyłem.
Dużo.
Mężczyźni z reguły uwielbiają rozmawiać o seksie. I koguty. I dziewczyny, które przelecieli. W jakiś sposób staje się to jeszcze bardziej skoncentrowane w Internecie, kiedy mogą wymyślić, co tylko zechcą. Widziałem więc wiele internetowych kłótni o to, kto kogo zrobił i co widziałem. I odsłoniło mnie na oszałamiający mały aspekt wszechświata zwany BDSM, który jednocześnie fascynował i przerażał. Po tym, jak zapoznałem się z czymś takim, naturalnie przeszukałem obrazy w Google i natychmiast wystraszyłem się na całe życie.
BDSM nie jest zbyt dobrze przedstawiany w mediach. I gdyby nie mój wpis na blogu o odkrywaniu tak przerażających obrazów, nigdy nie poznałbym Tomcata. Był poniekąd legendą na forum, na którym bywałem, dzięki swojej miłości do sarkazmu i wiedzy praktycznie o wszystkim. Tomcat był dobrze znany z tego, że rozwiązywał wspomniane wcześniej sprzeczki internetowe, a wiele osób uważało go za kogoś, kto wie wszystko. Komentowanie przez niego mojego nędznego bloga było co najmniej intrygujące.
Tomcat powiedział: Jesteś bardzo ciekawy BDSM. Mogłem ci powiedzieć, żebyś omijał obrazy Google, nie jesteśmy zbyt dobrze przedstawieni w wielkim świecie. Jeśli masz jakieś pytania, nie bój się do mnie przyjść, dobrze?
I jak naiwna (w porządku, nie taka naiwna) młoda dziewczyna mogłaby oprzeć się takiemu bogactwu informacji?
Doprowadziło to do takich dyskusji, jak Czy jesteś psychicznie zdrowy? Czy ostatnio ktoś dał ci klapsy? Dlaczego ludzie się w to kręcą? Na szczęście Tomcat był dość cierpliwy w stosunku do moich głupich pytań i chętnie na nie odpowiadał. On z kolei był mną ciekaw, a ja byłam o wiele mniej skłonna mu odpowiadać. Nie wymienialiśmy się zdjęciami, ale przesłanie było całkiem jasne, gdy zamieścił swoje zdjęcie na forach: Twoja kolej, Mysi.
Ale ponieważ jako pierwszy opublikował swoje zdjęcie, przez cały dzień gapiłem się na niego i marzyłem o nim w pracy. Chociaż nie było to łatwo widoczne na zdjęciu, Tomcat to duży mężczyzna. Szerokie ramiona, szeroka klatka piersiowa, duże dłonie, po prostu duże na całej długości. Był też dość niechlujny i trochę starszy, niż go sobie wyobrażałam, może po czterdziestce. Miał srebro we włosach i karku, a na jego potężnych bicepsach widoczne były ciemne plemienne tatuaże. Chociaż jego uśmiech był ciepły i miły, jego budowa mięśni wystarczyła, aby moje kolana drżały z pociągu i wręcz przerażenia.
Nie mogłam być przesadzona, chociaż byłam niewinna. Bardzo ciężko pracowałam nad makijażem i włosami, starając się, żeby wyglądało, jakbym zrobiła zdjęcie pod wpływem chwili; Nie jestem pewien, czy to się udało. Przyciąłem do tyłu moje długie brązowe włosy i założyłem kontakty, próbując stracić wygląd mola książkowego. Moje piegi prześwitywały dobrze, ale trochę ciężko nałożyłam eyeliner, starając się wyglądać bardziej dojrzale. Dobra, starałem się wyglądać sexy dla Tomcata. Część mnie była głęboko zainteresowana kimś, kto lubił regularnie chłostać ludzi.
Po niesławnej wymianie zdjęć zmienił się charakter naszych rozmów. Przesunęło się od BDSM do naszego życia, to, co robiliśmy w pracy, z kim się kłóciliśmy, jak trudno było dorosnąć w naszych domach. I szczerze mówiąc, napięcie seksualne rosło do rekordowego poziomu. Szybko odkryłem, że Tomcat był nie tylko doskonały w sarkazmie, ale także był niesamowicie dobry we flirtowaniu. W czym mam bardzo mało praktyki, delikatnie mówiąc.
Nasza pierwsza rozmowa przez Skype praktycznie zakończyła się cyberseksem. Tom miał głęboki, szorstki głos z brytyjskim akcentem i o Boże, zeskoczyłbym z klifu, by usłyszeć, jak ten głos mówi dalej. Z kolei mój głos stawał się wyższy i bardziej piskliwy, a jego głos stawał się niższy i gładszy, ponieważ na przemian denerwowaliśmy się i relaksowaliśmy. Stwierdziłem, że nie przeszkadza mi flirtowanie, dopóki słyszałem ton jego głosu, a wkrótce włączyłem kamerę internetową i pokazywałem mu, jak wyglądam bez koszulki.
Czy wspomniałem, że jestem niesamowicie głupi i zuchwały, jeśli chodzi o Toma?
I była to tylko naturalna eskalacja.
Tom powiedział: chciałbym cię poznać.