Kilka tygodni później obudziłem się wcześnie, aby pomóc siostrom przygotować śniadanie. Obróciłam się i zobaczyłam, że wpatruje się we mnie Mistrz Arik. Zamrugałem szybko, czując, że moje serce bije dziko z zaskoczenia, że się obudził. Powoli się uśmiechnął, gdy usiadłem; osłona odsłaniająca piersi i sutki twardniejące w chłodnym powietrzu. Sięgnął do przodu i delikatnie owinął moje sutki między palcami.
– Chodź tutaj – powiedział ochryple.
Przysunęłam się trochę bliżej, a on dał mi znak, żebym usiadła okrakiem na jego leżącym ciele. Podniosłam jedno karmelowe udo i opuściłam je na jego oliwkowe ciało i potarłam moim nagim centrum o jego spodnie od piżamy. Podniósł mnie wyżej, aż usiadłam okrakiem na jego klatce piersiowej, a on przycisnął się do moich pleców, przysuwając moją klatkę piersiową bliżej jego twarzy.
Położyłam łokcie po przeciwnych stronach jego głowy i pochyliłam się bliżej, gdy zaczął ślinić się po moich miodowych kulach. Czułam się tak dobrze, że nie mogłam powstrzymać jęków, które wydostawały się z moich ust. Jego język owinął się wokół jednego z moich sutków, a nie drugiego, powodując, że potrząsnęłam głową, a włosy opadły mi dziko na twarz.
– Podoba ci się ten Severen? Mój Mistrz szydził ze mnie.
„Och, na bogów tak! TAk."
Ścisnął moją pierś i wciągnął oba sutki do ust. Myślałem, że jestem w niebie, gdy poczułem, jak moja cipka robi się mokra, a moje ściany zaciskają się na rozrzedzonym powietrzu, próbując stworzyć tarcie; cokolwiek, co pomoże mi osiągnąć orgazm. Ugryzł ich obu, a ja głośno jęknęłam, nie dbając o to, kogo się obudziłam. Odprężyłam ciało, rozkoszując się bólem, sprawiając, że moje piersi uformowały się w ostre trójkąty, gdy potrząsałam nimi, aby trochę bardziej ukłuć. Nawet nie czułam bólu, czułam tylko rozkoszną przyjemność. Wróciłam do niego, a potem odsunęłam się jeszcze raz, czując szybkie ukłucie niż przepływ przyjemności przez moje ciało.
Nie mogłem uwierzyć, jak cudownie się to czuło; jego zęby na mojej piersi. Odsuwałam się od niego, odrzucając głowę do tyłu, gdy mnie ugryzł. Posunąłem się do przodu, łagodząc napięcie, a następnie pociągnąłem ponownie, coraz bardziej podobając się żądło. Czułam, jak moja cipka pulsuje z każdym ukłuciem bólu. Niewiarygodne, że moje mięśnie cipki zaczęły drżeć, a mięśnie zaczęły sztywnieć.
„Och, ja… myślę… dojdę… dojdę!”
„Um” padło jego polecenie przez zaciśnięte usta, gdy mocniej przygryzał moje twarde sutki. Wiedziałem, że miał na myśli spermę i na jego polecenie oszalałem. Opierałam się o niego, a nie wycofywałam, by poczuć ten rozkoszny ból iz powrotem, gdy coraz szybciej głaszczę moją cipkę po jego piżamie. Byłem tak blisko i nie mogłem uwierzyć, że to tylko jego zęby na mojej klatce piersiowej. Mocno zacisnęłam oczy i odchyliłam się tak daleko, że myślałam, że jego zęby rozerwą skórę. Nagle poczułem, jak elektryczność przebiega przez moje ciało, poczułem, jak ściany mojej mokrej cipki zaciskają się razem na powietrzu, a następnie ocierają się o siebie, poczułem, jak moje ciało sztywnieje i szarpie, gdy mój orgazm uderzył we mnie potężnym ciosem.
Nie mogłem przestać drżeć z intensywnej przyjemności. Wreszcie upadam, gdy mój Mistrz puścił moją pierś. Pogładził mnie po plecach, gdy próbuję odzyskać oddech. Usłyszałam dudnienie pod moim uchem i poczułam, jak się trzęsie, i podniosłam głowę, wpatrując się w niego z ciekawością, gdy się śmiał.
„Więc mam sobie bolesną dziwkę”.
"Nie. Nie lubię bólu”.
Uniósł na mnie brew.
– Przynajmniej tak mi się wydaje.
- Coś, o czym moglibyśmy się wspólnie dowiedzieć - uśmiechnął się i klepnął mnie w tyłek. „Idź, twoje siostry czekają na ciebie”.
Uniosłem się, ale zanim uniosłem się więcej niż o cal, powstrzymał mnie przed wpatrywaniem się w moją pierś. Moja otoczka była fioletowym siniakiem, a na sutkach widoczne były ślady zębów. Zmarszczył brwi i mogłem powiedzieć, że nie podobała mu się myśl, że skrzywdził mnie bez swojej wiedzy. Mistrz powinien zawsze mieć kontrolę. Pocałowałam go głęboko dumna z jego śladu na moim ciele.
„Mam dla ciebie niespodziankę po śniadaniu.”
- Nie pójdziesz do pracy – zapytałam, wciągając krótką czarną spódniczkę i luźną białą koszulę wiązaną z tyłu.
– Nie, dzisiaj tylko ty i ja.
"Naprawdę?" Wskoczyłam na łóżko i objęłam go ramionami. „Będziemy mieć gorący, namiętny seks wszyscy”, potarłam moją bolącą klatkę piersiową o jego twardą, „dzień”, wczołgałam się po jego ciele, patrząc na niego, „długo?” Pochyliłam się, żeby go pocałować, ale odwrócił mnie tak, że byłam pod nim.
"Może."
Zaśmiałam się, czując się pod nim uwięziona, ale poddając się temu. Był moim Mistrzem. Nigdy nie powinnam go opuszczać, chyba że tego chciał. Oblizałem usta, zwracając na nie jego uwagę. Złapał garść mojej rudobrązowej grzywy i pociągnął. Poczułam, jak mój żołądek robi klapki i zamykam oczy z rozkoszy.
"Nie bolesna dziwka", droczył się, gdy przycisnął swoje usta do moich, wciskając język między moje usta i biorąc to, co było jego. Nie walczyłem, ponieważ wziął to, co dałem, a potem wziął więcej. Dociskam swoje ciało do jego, już gotowe, by go zadowolić. Aby sprawić mu przyjemność, którą właśnie podarował mi dziś rano. Mistrz Arik odepchnął się i podciągnął mnie.
"Iść."
Nadąsałam się seksownie ze spuszczoną głową i wielkimi brązowymi oczami patrząc w górę, aż widzę jego twarz. Powoli przesunęłam kosmyk włosów za ucho, a potem przesunęłam dłoń po mojej szyi, zamykając oczy z rozkoszy, gdy ściskałam własną pierś i głaskałam wciąż delikatny sutek.
— Severen — ostrzegł.
Cholera, otworzyłam drzwi i z uśmiechem weszłam do kuchni.
„Spójrz, kto dostał trochę dziś rano”, drażniła się ze mną Alison, pierwsza dziewczyna w domu.
- Musiało być dobrze, że tak jęczałeś - zachichotała Azya.
Zarumieniłem się, podchodząc do zlewu, aby umyć ręce i rozejrzałem się, aby zobaczyć, co zostało zrobione i co należy zrobić.
Myra podeszła do mnie, położyła głowę na moim ramieniu i uśmiechnęła się. „Jesteśmy prawie gotowe. Nakryjesz do stołu?
Kiwnąłem głową i kiedy wziąłem naczynia, zdałem sobie sprawę, że kocham te dziewczyny, jakby były moimi prawdziwymi siostrami. To była moja nowa rodzina i cieszyłem się, że tu jestem. Byłem tak przyzwyczajony do samodzielnego służenia, że dobrze było mieć z kim porozmawiać lub kogoś, kto pomoże ci gotować i sprzątać.
Nakryłam do stołu, kładąc na stole ogromne białe talerze ze złotymi wykończeniami z dopasowanymi kieliszkami i sztućcami. Wolni; Jarl Veston, głowa tego domu, jego żona, pani Shyra, i ich dzieci, mistrz Azyon, mistrz Arik i mistrz Nicolas, dostali piękne potrawy do jedzenia. Alison, Azya i ja będziemy jeść na zwykłej białej porcelanie. W niektórych domach dziewczęta muszą jeść same w kącie. Na szczęście w tym domu Jarl Veston lubi swoje dziewczyny w pobliżu, więc wolno nam siedzieć przy stole.
Wracam do kuchni i gapię się na jedzenie. Karmiąc 9 osób, w tym 5 mężczyzn, trzeba było mieć dużo jedzenia. Alison wyjmuje półmisek z naleśnikami, a ja z półmiskiem gofrów. Każdy z nas wchodzi i wychodzi z kuchni, kładąc jedzenie na stole. Na koniec wpatrywałam się w stół zastawiony naleśnikami, goframi, bekonem, jajkami, kiełbaskami, herbatnikami i pieczonymi ziemniakami.
Jarl Veston wychodzi ze swojego pokoju z panią Shyrą na ramieniu. Uśmiechają się do nas, a on wyciąga jej krzesło, gdy siada. Myra natychmiast podchodzi do stołu, z szacunkiem spuszczając oczy. „Dzień dobry Jarl Veston i pani Shyra”.
Jarl Veston uśmiecha się do Myry, gdy siada na swoim miejscu, powodując, że Alison podchodzi do stołu i wita Jarla Vestona i panią Shyrę.
„Moja Mistrzyni, co chciałabyś pić i jeść”, Myra pyta Panią Shyrę.
Odpowiedź Mistrzyni utkwiła we mnie, gdy wpatruję się w korytarz, zastanawiając się, co może tak długo zabierać mojemu Mistrzowi. Przygryzam dolną wargę, martwiąc się, gdy grzmiący głos Jarla Vestona każe swoim chłopcom wynieść tyłki z łóżka i zjeść śniadanie.
Widać mistrza Arika idącego korytarzem ze swoim bratem, z głową mistrza Azyona pod pachą. Oboje się śmieją, gdy Mistrz Azyon wychodzi spod jego ramienia i zamachnie się na ramię Mistrza Arika, który zręcznie usuwa się z drogi. Azya i ja idziemy do naszych Mistrzów i po powitaniu wszystkich zaczynamy im służyć. Kiedy skończę służyć mojemu Mistrzowi, widzę, jak Mistrz Nicolas wchodzi do jadalni. Pozdrawiam go i zaczynam mu służyć. Ponieważ Mistrz Nicolas nie ma własnej dziewczyny, do naszej trójki należy upewnienie się, że służy on tak samo jak nasi Mistrzowie.
Wreszcie Wolni jedzą, a my niewolnice możemy zacząć jeść własne śniadanie. „Więc Arik rozumiem, że wziąłeś dzień wolny” – mówi konwersacyjnie pani Shyra.
– Tak, mamo, spędzę dzień z Severenem.
Patrzę na mojego Mistrza z uśmiechem, zanim uwodzicielsko spuszczam oczy. Sięgam i delikatnie kładę dłoń na jego udzie. Jego oczy spoglądają na mnie, ale nic nie mówi, gdy przeżuwam śniadanie.
"Czy masz plany?" Dziewczyna chichocze i mocno się rumieni. „Mam na myśli inne plany niż oczywiste?”
Wsuwam paznokcie po wewnętrznej stronie jego uda i czuję, jak jego kutas podskakuje mu w spodniach. Zrywam kolejnego ziemniaka i wkładam go do ust z przechyloną głową, słuchając rozmowy, nawet gdy moje paznokcie ocierają się o jego kutasa. Czuję, jak jego kutas znów podskakuje i powoli rozpinam jego spodnie, upewniając się, że nikt nie usłyszy zamka.
– Arik – pyta pani Shyra.
Wkładam rękę w jego spodnie i przez rozcięcie bokserek wyprowadzam go pod stół. Wgryzam się w kolejnego ziemniaka, wpatrując się w mojego Mistrza, który patrzy na mnie z ledwie skrywanym rozbawieniem.
"O nie. Myślałem, że pójdziemy dookoła i zobaczę, jak sobie radzi. Upewniam się, że nic jej nie jest.
Owijam dłoń wokół jego twardego trzonu i powoli przesuwam go w górę; moje paznokcie ocierają się o głowę, a następnie przesuwam ją z powrotem do podstawy. Słyszę, jak mój Mistrz wciąga powietrze, wstrzymując go. Podnoszę się, ściskając go w drodze w górę, znowu ledwo drapię paznokciami jego wrażliwą głowę, zanim ściskam ją i zsuwam z powrotem.
"To dobrze. Nicolas, rozumiem, że masz egzaminy końcowe?
Reszta rozmowy toczy się dalej, ale skupiam się na jednej rzeczy, a mianowicie na szybszym pompowaniu dłoni bez drżenia ciała. Pompuję szybciej, a głowa mojego Mistrza odsuwa się do tyłu, zanim się łapie i wyciąga głowę do przodu. Kontynuuję szarpanie go i skręcam nadgarstek przy każdym ruchu w górę. Mój Mistrz wpatruje się we mnie tak czarnymi z rozkoszy oczami. Moc się przełączyła i śmiało się do niego uśmiecham. Spokojnie kładzie rękę na mojej, natychmiast mnie powstrzymując.
– Przepraszam – mówi, wsuwając się do spodni i wstając.
Łapie mnie za ramię i podnosi na nogi. Wszyscy wpatrują się w nas, gdy zabiera mnie z powrotem do sypialni. Zamyka drzwi i opiera się o drzwi ze skrzyżowanymi rękami. Wpatruje się we mnie, a ja patrzę na jego klatkę piersiową, nie patrząc mu w oczy. Nie jestem pewien, co zrobiłem źle.
„Severy kim jestem?”
„Mój Mistrzu”, odpowiadam automatycznie.
„Co to dla ciebie znaczy?”
Podnoszę wzrok, niepewna, co ma na myśli. To dla mnie wszystko. Otwieram usta, ale nie wypowiadam żadnych słów. Co zrobiłem źle? Musiał zobaczyć zmieszanie w moich oczach.
„W jadalni pozwalam ci mnie dotykać. pozwól mi sprawić przyjemność. Czy rozumiesz? Jesteś bardzo piękna i przyznam, że masz wpływ na moją decyzję, ale nigdy mi na to nie pozwolisz. Nigdy nie będziesz mieć nade mną kontroli. Kontroluję cię. Zrozumieć?"
I w tym momencie zrobiłem. Przekroczyłem linię. Kiedy śmiało spojrzałem na niego i uśmiechnąłem się. Kiedy myślałem, że posiadam całą władzę, kiedy tak było zawsze i zawsze będzie to on, który dzierży władzę. Upadłem na kolana czując wyrzuty sumienia z powodu swoich działań. Spojrzałem na niego ze łzami w oczach.
"Przepraszam. Nie zdawałem sobie sprawy.
– Znam Severena, ale muszę cię ukarać.
Stałem tam nie mogąc się ruszyć. Nie chciałem zostać ukarany. Wskazał, żebym poszedł do łóżka, a moje stopy obciążone strachem podszedłem do niego i usiadłem. Zakręcił palcem w kółko, a ja natychmiast wstałem i na czworakach położyłem się na łóżku. Podniósł moją spódnicę, ściskając ją w biodrach i składając.
Obejrzałam się przez ramię i zobaczyłam, jak grzebie w szafie. Wyciągnął czarny bicz ze skórzaną rączką i licznymi skórzanymi paskami wychodzącymi z rękojeści. Patrzę prosto na ścianę, moje ciało trzęsło się z przerażenia. Słyszałem, jak porusza się łukiem w powietrzu, a dźwięk poruszającego się wiatru, zanim poczułem go na swoim tyłku. Głośny klaps sprawił, że podskoczyłam. Ból bardziej przypomina ostre ukłucie niż rzeczywiste bicie. Czuję, jak jego ciepła dłoń dotyka mojego tyłka; lekkie szuranie jego palcem, zanim bicz znów opada na mój tyłek. Bije mnie raz za razem, aż boli mnie tyłek i wiem, że jest czerwony, nawet na niego nie patrząc. W końcu zatrzymuje się i ściąga mnie z łóżka i obejmuje mnie w ramiona. Patrzy na mnie, a ja ze wstydem zwieszam głowę.